Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Powrót do korzeni - i nie tylko...

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 19.04.2007 22:15

"Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy."
Czytałem do końca. A po "wakacjach" będę czytał kolejne cro-wspomnienia i będzie dobrze odnajdywać wspólne ścieżki zachwytów i uśmiechów. I na kolejnych wspomnieniach budować kolejne marzenia ... :)
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 20.04.2007 01:32

Plavac, jak pięknie to napisałeś! 8) :D
Już się rozmarzyłam...



Pozdrav
Jola
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107683
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.04.2007 08:05

Na rozmarzenie przesyłam na przypomnienie "chorwackie korzenie" :wink: :lol:



Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 20.04.2007 08:43

Janusz Bajcer napisał(a):Na rozmarzenie przesyłam na przypomnienie "chorwackie korzenie" :wink: :lol:

Janusz, ale wynalazłeś!!! 8) :D Radość dla oka i dla ucha. :)
Rzec by można "Wakacyjna Chorwacja w pigułce". :D

Moje lipo misto malo
veliko ka cili svit
di god pojden tebe nosin
usrid grudi zauvik

Moje lipo misto malo
srcu mome ti si lik
nek mi puten dušu grije
pisme tvoje lipa rič


I morze i góry, i słońce, i mury...
Foty czasem jakby znajome. Jak własne, albo i nie... :lol:
Nawet rojnik w skalnej dziupli się załapał. Inny, ale jakże podobny. :wink:
Dla odmiany chorwacki. :wink: :)

Pozdrav
Jola
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 20.04.2007 10:12

Znowu sobie po trochu czytam i jeszcze nie raz bede czytal. Jolcia, pomysl o wydawaniu swojej poetyckiej prozy, a mozesz sporo dorobic. Tym bardziej ze wyjazd jeszcze bedzie niejeden, to i nastepne powakacyjne perelki tez sie napisza :D
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 20.04.2007 12:33

zawodowiec napisał(a):Znowu sobie po trochu czytam i jeszcze nie raz bede czytal.

Baaaardzo mi w takim razie miło. :D

A wiesz? Jakby się znalazł jakiś wydawca, to z naszych relacji książkę można by złożyć. Wyobrażasz sobie? Twoje fantastyczne relacje, interesująca relacja Ani i Janusza - Krakuscity, pełna humoru i pięknych fot relacja Shtrig, barwna relacja Janqesa... i wiele, wiele innych...
Gdyby pomiędzy nimi i moja "poetycka proza" się znalazła, byłabym niezmiernie zadowolona. Znaleźć się w TAKIM towarzystwie to nie lada gratka. :D
Cropelkowe relacje... perełki przypominające wakacje. :wink:

I wiesz co??? To by był strzał w dziesiątkę. Bestseller jak nic. :D

Pozdrav
Jola
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 29.06.2007 02:15

zawodowiec napisał(a):Tym bardziej ze wyjazd jeszcze bedzie niejeden, to i nastepne powakacyjne perelki tez sie napisza :D

Echhh...
Nie w tym roku... :(
Ale może kiedyś... :D

A póki co wspominam jeszcze wyjazd ubiegłoroczny. Obejrzałam foty...
W ramach odświeżania pamięci... wrzucę jeszcze kilka tutaj. :)

PRAWIE ROK TEMU... :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pozdrav svima
Jola
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 21.01.2008 16:03

Przeczytałam kotorski odcinek PAP-a :D , zobaczyłam zdjęcia,
i... naszły mnie wspomnienia. :D

Perast... ten sam widok i nawet chmura podobna.
Kotor... te same uliczki, te same domy, te same dachy.
I duża czerwona i mała czarna pod zegarem... :D

Dawno to już, a jakby wczoraj. :D

Pozdrav
Jola
PAP
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1380
Dołączył(a): 21.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) PAP » 21.01.2008 16:37

Jolanta Michno napisał(a):
zawodowiec napisał(a):Znowu sobie po trochu czytam i jeszcze nie raz bede czytal.

Baaaardzo mi w takim razie miło. :D

A wiesz? Jakby się znalazł jakiś wydawca, to z naszych relacji książkę można by złożyć. Wyobrażasz sobie? Twoje fantastyczne relacje, interesująca relacja Ani i Janusza - Krakuscity, pełna humoru i pięknych fot relacja Shtrig, barwna relacja Janqesa... i wiele, wiele innych...
Gdyby pomiędzy nimi i moja "poetycka proza" się znalazła, byłabym niezmiernie zadowolona. Znaleźć się w TAKIM towarzystwie to nie lada gratka. :D
Cropelkowe relacje... perełki przypominające wakacje. :wink:

I wiesz co??? To by był strzał w dziesiątkę. Bestseller jak nic. :D

Pozdrav
Jola


Jolanto,

Super, że 'odgrzałaś' swoją relację :D ... w wolnych chwilach będę czytał ...

A propos wydawania relacji ... twój pomysł wydaje się ciekawy :!: ... a były już czynione jakieś kroki w tym kierunku ? ... serio pytam ...

Pozdrawiam,

PAP
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 21.01.2008 17:02

PAP napisał(a): Super, że 'odgrzałaś' swoją relację :D ... w wolnych chwilach będę czytał ...

Polecam. :D
Taka trochę inna, ale co tam, cały urok w różnorodności. :D

PAP napisał(a):A propos wydawania relacji ... twój pomysł wydaje się ciekawy :!: ... a były już czynione jakieś kroki w tym kierunku ? ... serio pytam ...

Nie, nie były.
To jest jednak szalenie poważne przedsięwzięcie.
Ale pomysł jest dobry. I ciekawych relacji wciąż przybywa. :D

Pozdrav
Jola
be-ja
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 261
Dołączył(a): 20.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) be-ja » 08.04.2008 18:46

Witaj. Twoją relację znalazłem dopiero dzisiaj i przeczytałem z zapartym tchem. Odniosłem wrażenie jakbym był tam razem z Wami, czuł zapach lawendy. Opis profesjonalny lecz pełen lekkości i melancholii, a to rzadko się zdarza. Gratuluję i czekam na następne wspomnienia z wakacyjnych wyjazdów.


Serdecznie pozdrawiam :papa: be-ja
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 09.04.2008 22:22

Hej be-ja!

Bardzo mi miło, że ktoś to jeszcze czyta, i na dodatek mu się podoba. :D


Pozdrav :) :papa:
Jola
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 16.01.2009 23:58

Jolanta Michno napisał(a):
Tymona napisał(a):
kulka53 napisał(a): jesteśmy u celu dzisiejszego zwiedzania - arboretum w Trsteno.

Po raz kolejny widzę, że lenistwo nie popłaca. Mam na myśli oczywiście nasze lenistwo. W tym roku Trsteno miało być (mnie z kolei zachęciła relacja Joli Michnio, i za każdym razem (a były dwa) jak jechaliśmy z Dubrownika do T) to nam do głowy wpadał inny pomysł i jechaliśmy dalej. No cóż - wrócić trzeba. Wy będziecie po raz trzeci próbować z Maglicę, a my odwiedzić Trsteno :D

Tymono, to po prostu niesamowite! 8O Aż nie wiem co powiedzieć, ale miło mi niezmiernie. :D Nie myślałam, że moja relacja może kogokolwiek do czegokolwiek zachęcić. :lol:


No to Jolu nie pozostało mi nic innego, jak trochę się wytłumaczyć :wink: :D, a że nie chcę Kulkom przeszkadzać, to odpowiem u Ciebie :D

Tak sobie myślę, że jedną z cech relacji na forum jest fakt, że żyją one swoim życiem... i takich jak ja ukrytych "czytaczy" miałaś pewnie wielu :D

Ja takim "gościem" byłam około rok. Dopiero jak wróciłam z pierwszego naszego pobytu w Cro, uznałam, że mogę już się zalogować. A uaktywniłam się dopiero po drugim przyjeździe :D - chociaż mało rzeczowo :wink: :D

A co do Twojej relacji, to myślę, że obojętnie w jakie strony świata ruszycie, ja na pewno przeczytam Waszą wyjazdową opowieść, bo podoba mi się Twój sposób pisania. Tak więc na drugi raz już ukrywać się nie będę :wink:, tylko w bardziej rzeczowy sposób zaznaczę swoją obecność :D :D

ps. A to, że właśnie, po tak długim czasie, Twój wątek znowu ożył, to kolejny dowód na to, że relacja żyje tak jak jej się podoba :wink: :D

pozdrawiam serdecznie :papa:
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 18.01.2009 17:11

Tymona napisał(a): No to Jolu nie pozostało mi nic innego, jak trochę się wytłumaczyć :wink: :D, a że nie chcę Kulkom przeszkadzać, to odpowiem u Ciebie :D

Tak sobie myślę, że jedną z cech relacji na forum jest fakt, że żyją one swoim życiem... i takich jak ja ukrytych "czytaczy" miałaś pewnie wielu :D

Ja takim "gościem" byłam około rok. Dopiero jak wróciłam z pierwszego naszego pobytu w Cro, uznałam, że mogę już się zalogować. A uaktywniłam się dopiero po drugim przyjeździe :D - chociaż mało rzeczowo :wink: :D


Tymono, witaj tutaj :D , oczywiście ja Tobie również cały czas po cichu towarzyszę w Twoich relacjach. Bardzo mi się podoba Twoje nierzeczowe pisanie. :D :D :D
Kiedy my pierwszy raz jechaliśmy do Chorwacji, byliśmy chyba jeszcze większymi żółtodziobami od Was. :lol: Ma to swój urok, bo na każdym kroku czekają niespodzianki, chociaż z drugiej strony, choćby się "wszystko" wiedziało, to i tak życie niesie mnóstwo niespodzianek. :lol: :D Naszą najśmieszniejszą niespodzianką, z czego rechoczemy po dziś dzień była... herbata, a właściwie jej brak. 8O 8O 8O :D :D :D
Jak na prawdziwych żółtodziobów przystało o pewnych sprawach nie mieliśmy zielonego pojęcia. :lol: No i z tą herbatą... co pijemy, to ona... owocowa jest. Ki diaboł? 8O 8O 8O Mi to nie przeszkodzało, aczkolwiek lubię wypić gorzką, czarną, gorącą herbatę, ale Jurkowi w pewnym momencie się zackniło, więc co i rusz podejmował próby zamówienia czarnej herbaty. :lol: Za pierwszym razem zamawia crni čaj, otrzymuje voćni, znaczy owocowy. Nic to. Drugim razem zamawia crni indijski, otrzymuje ledeni - znaczy się mrożoną, ale oczywiście owocową. :lol: No koniec świata!!! :lol: W sklepach też ani śladu. 8O 8O 8O Ale najciekawiej było podczas powrotu. Na dworcu kolejowym w Zagrzebiu... no niemożliwe, żeby nie mieli czarnej herbaty!!!!!!! :!: Jurek zamawia i otrzymuje... OWOCOWĄ!!!! 8O 8O 8O :lol: :lol: :lol: Poziomkowa była, przepyszna, najlepsza owocowa herbata jaką kiedykolwiek piłam :hearts: :D , no ale nie czarna. Normalnie wyliśmy z tego. Rechotaliśmy chyba przez całą długą drogę do domu. :lol: :lol: :lol:
Dopiero po powrocie doczytałam się, że w Chorwacji czarnej herbaty się nie pija, chyba, że jako lekarstwo. :lol: :lol: :lol:
Gdybyśmy to wcześniej wiedzieli, ile uciechy mniej. :( :lol: :D


Tymona napisał(a): A co do Twojej relacji, to myślę, że obojętnie w jakie strony świata ruszycie, ja na pewno przeczytam Waszą wyjazdową opowieść, bo podoba mi się Twój sposób pisania. Tak więc na drugi raz już ukrywać się nie będę :wink:, tylko w bardziej rzeczowy sposób zaznaczę swoją obecność :D :D


Dzięki za dobre słowo!!! Jakby co, będę pamiętać!!! :D


Tymona napisał(a): ps. A to, że właśnie, po tak długim czasie, Twój wątek znowu ożył, to kolejny dowód na to, że relacja żyje tak jak jej się podoba :wink: :D


Ano. Już prawie zapomniałam o jej istnieniu. :lol: :D

Pozdrav
Jola
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 18.01.2009 22:26

Jolanta Michno napisał(a):Kiedy my pierwszy raz jechaliśmy do Chorwacji, byliśmy chyba jeszcze większymi żółtodziobami od Was. :lol: Ma to swój urok, bo na każdym kroku czekają niespodzianki, chociaż z drugiej strony, choćby się "wszystko" wiedziało, to i tak życie niesie mnóstwo niespodzianek. :lol: :D Naszą najśmieszniejszą niespodzianką, z czego rechoczemy po dziś dzień była... herbata, a właściwie jej brak. 8O 8O 8O :D :D :D
Jak na prawdziwych żółtodziobów przystało o pewnych sprawach nie mieliśmy zielonego pojęcia. :lol: No i z tą herbatą... co pijemy, to ona... owocowa jest. Ki diaboł? 8O 8O 8O Mi to nie przeszkodzało, aczkolwiek lubię wypić gorzką, czarną, gorącą herbatę, ale Jurkowi w pewnym momencie się zackniło, więc co i rusz podejmował próby zamówienia czarnej herbaty. :lol: Za pierwszym razem zamawia crni čaj, otrzymuje voćni, znaczy owocowy. Nic to. Drugim razem zamawia crni indijski, otrzymuje ledeni - znaczy się mrożoną, ale oczywiście owocową. :lol: No koniec świata!!! :lol: W sklepach też ani śladu. 8O 8O 8O Ale najciekawiej było podczas powrotu. Na dworcu kolejowym w Zagrzebiu... no niemożliwe, żeby nie mieli czarnej herbaty!!!!!!! :!: Jurek zamawia i otrzymuje... OWOCOWĄ!!!! 8O 8O 8O :lol: :lol: :lol: Poziomkowa była, przepyszna, najlepsza owocowa herbata jaką kiedykolwiek piłam :hearts: :D , no ale nie czarna. Normalnie wyliśmy z tego. Rechotaliśmy chyba przez całą długą drogę do domu. :lol: :lol: :lol:
Dopiero po powrocie doczytałam się, że w Chorwacji czarnej herbaty się nie pija, chyba, że jako lekarstwo. :lol: :lol: :lol:
Gdybyśmy to wcześniej wiedzieli, ile uciechy mniej. :( :lol: :D

Jolu, znowu suuuper opowieść :lol: :lol: :lol: Uśmiałam się i to bardzo. I nie ukrywam, że dowiedziałam się, że w Cro nie ma czarnej herbaty 8O :D Ciekawe, na co ona ma być lekarstwem ? :D No i kontynuując moje ciekawstwo - ciekawe czy mają earl grey'a (owocowego, oczywiście :wink: :D)

I jeszcze sobie pomyślałam, że dla Was (podobnie jak dla nas) takie sytuacje są źródłem dobrej zabawy :D, a nie powodem do marudzenia, że "w tej Chorwacji to nawet herbaty nie mają" :wink: :D

pozdrawiam serdecznie
Magda
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Powrót do korzeni - i nie tylko... - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone