Poratujcie! Co kupić?

Na allegro są nie tylko oferty sprzętu używanego itp...są też oferty firm handlujących sprzętem z oryginalnymi gwarancjami producentów. Poza tym może sie okazać, że kilkanaście kilometrów od Twojego miejsca zamieszkania są takie firmy i sprzęt można odebrać i sprawdzić osobiście. Dla mnie temat zakupu także jest aktualny, no może jeszcze troszeczke poczekam do wiosny...ale kupie go za pośrednictwem allegro - to wiem raczej na pewno.
Oczywiście jeśli ... kilkaset złotych nie robi Ci róznicy...to kup w Media....ale przejrzyj oferty sklepów internetowych.
(zaznaczam, że nie jestem pracownikiem w/w portalu )
Pzdr
slapol

niezawodny napisał(a):I dlatego drogi Joe mylisz się w kwestii wielkośi matrycy; po pierwsze jej wielkość nie ma żadnego znaczenia jeśli chodzi o jakość zdjęcia zrobionego przez aparat a po drugie duże matryce są potrzebne dla profesjonalistów, którzy żyją z fotografowania. Ostatnio byłem na imprezie firmowej na której był fotoprofi z Canonem 7Megapixeli i potwierdził mi to samo co mówię (stąd to wiem). Duże matryce są dobre dla kogoś kto chce drukować plakaty albo bilbordy. 3Megapixele wystarczają na zrobienie tak dużego zdjęcia jakiego ja nie wywoływałem jeszcze nigdy...
A co do Allegro to z całym szacunkiem wolę za te same pieniądze kupić w Media Markt, bez nerwów, kartą płatniczą, z gwarancją itd

Przy moim określeniu dotyczącym muzeum wstawiłem odpowiednią "buźkę" co oznacza, że nie należy tego traktować dosłownie zwłaszcza, że wg mnie nawet zdjęcie o wielkości 2mpix może być wystarczające do zrobienia wydruku do formatu pocztówki i oczywiście do przeglądania na ekranie monitora. Jest jednak jedno "ALE" - ze zdjęciem o małej rozdzielczości nie zrobimy już nic więcej, natomiast z obrazu o większej rozdzielczości możemy wyciąć tylko najciekawszy kawałek, który będzie pełnowartościowym zdjęciem. Mój aparat ma na przykład 4mpix i robiąc zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach (przy stole i na parkiecie) na imprezie sylwestrowej praktycznie większość zdjęć kadrowałem, przycinając "niepotrzebne" ręce i "kawałki" głów a po tej obróbce "na oko" nie było widać żadnego pogorszenia jakości.

Co do Allegro, gdybym sam miał kupować tam cokolwiek o wartości powyżej 200zł dopuszczałbym tylko odbiór osobisty, zawsze można znaleźć jakiś "sklepik" w mieście odległym nie więcej niż 100km od miejsca zamieszkania a przy dużych różnicach cen to się jeszcze opłaca. Ja z kolei nie lubię płacić za coś więcej niż to jest konieczne a te różnice w cenach pokazują, że ktoś kupuje aparaty za granicą zarabia na tym i jeszcze opłaca mu się sprzedawać taniej niż w hipermarketach... Przed tygodniem widziałem "mój" aparat na półce w sklepie Fotojoker za cenę 1799zł - podejrzewam, że gdyby ktoś chciał go u nich kupić, to byłby szczęśliwy bo być może nawet zaproponowanoby mu do 200zł rabatu a i tak byłoby to "nieziemsko" drogo...

niezawodny napisał(a):Volumen,
Dzięki za podpowiedź z tymi kartami i menu - trza to będzie sparwdzić.
Natomiast to że coś nie jest już produkowane to dla mnie nie jest argument bo za pare miesięcy nic już nie będzie produkowane z tego sprzętu który sam wymieniłeś. Postęp w tej dziedzinie jest tak ogromny i szybki + agresywny marketing co powoduje że większość producentów co kilka miesięcy wypuszcza nowsze rozwiązania a dotychczasowe są wyprzedawane. Więc człowiek wpadłby w paranoję gdyby się tym miał przejmować. Ja teraz kupię aparat na conajmniej 10 lat. Wg mnie absolutnie nie ma sensu napalać się na najnowsze rozwiązania, które za kilka miesięcy można nabyć za 50% ceny. Stąd mój wstępny wybór na C745. Co myślicie o mojej logice? Może jednak się mylę? To jestem otwarty na inną argumentację.
Główne pytanie brzmi czy dla amatora Olympus C745 to wystarczający sprzęt?

Logicznie myślisz - kupowanie nowości w ostatnich czasach niesie ze sobą zagrożenie, że produkt posiada sporo wad - vide np. casus Minolty Z3. Sprzęt sprawdzony, dopracowany, cieszący się popularnością jest lepszym zakupem, nawet jeżeli nie jest produkowany - vide popularność Olympusa C4000. Na tej samej zasadzie lepiej kupic Canona A75, a nie A85. Poza tym to, że aparat nie jest produkowany nie umieściłem jako wadę, a jako uwagę. Ludzie mają różne gusta, jedni wolą nowości inni nie.
Atoja ma Olego C740, to właściwie bliźniaczy model. Jest bardzo zadowolona, możesz zapytać o opinię.
Jak pisałem w tej cenie nic lepszego nie znajdziesz. Najwyżej porównywalne aparaty. Menu mozna się nauczyć, kartę kupić niewielką i fotobank i będzie hulało.

A co do zakupów: MM jest jednym z droższych sklepów. Do MM chodzi się "pomacać" aprat, kupować najlepiej w sklepei internetowym. Taniej, a jak ci się nie spodoba do 10 dni możesz zwrócić bez podania przyczyny. No i z reguły dodają bonusy.

niezawodny napisał(a):Ja teraz kupię aparat na conajmniej 10 lat. Wg mnie absolutnie nie ma sensu napalać się na najnowsze rozwiązania, które za kilka miesięcy można nabyć za 50% ceny. Stąd mój wstępny wybór na C745. Co myślicie o mojej logice? Może jednak się mylę? To jestem otwarty na inną argumentację.
Główne pytanie brzmi czy dla amatora Olympus C745 to wystarczający sprzęt?

Polemizowałbym chyba tylko z tym "na 10 lat". Właśnie niedawno sprzedawałem mojego Zenita, który miał chyba około 14 lat. Był w 100% sprawny ale robienie zdjęć już od paru lat przestało mi sprawiać przyjemność... Teraz zaczęła się u mnie nowa era i wcale nie myślę sprzedawać mojego aparatu za rok lub dwa ale nie mogę przewidzeć co będzie się działo za 5 lat.

Co do Twojego wyboru: jeżeli podkreślasz "aparat dla amatora" to można byłoby poszukać czegoś co ma więcej gotowych programów tematycznych (niektóre aparaty mają ich po kilkanaście) kosztem mniejszego Zoom'a. Dlaczego tak piszę ? Otóż przy maksymalnych zoomach zdjęcia powinny być właściwie robione ze statywu a nie podejrzewam aby ktoś kto nie chce podchodzić do robienia zdjęć "profesjonalnie" taszczył ze sobą dwukilogramowy statyw, no chyba, że kupuje się aparat o kilkaset złotych droższy ze względu na system Anti Shake
Z drugiej strony zakładanie, że np. dzieci w wieku 12 - 15 lat nigdy nie zrozumieją co to są ustawienia manualne też jest wg mnie błędne, bo bardzo szybko okaże się, że "kolega zrobił takie fajne zdjęcie rozmytego wodospadu a naszym aparatem nie da się podobnego zrobić"...

Pozdrawiam
i życzę trafnej decyzji
Józek

P.S. Mój aparat w momencie kupna też miał już kolejnego następcę (DX7590 z matrycą 5mpix) i taka sytuacja (znikający model) jest na pewno korzystna pod względem finansowym

P.S. 2 Śledziłem niedawno dyskusję na temat trwałości aparatów cyfrowych i może się okazać, że zużywają się one znacznie szybciej np. po 30 lub 50 tysiącach zdjęć. Wydaje się to dużo ale mój półroczny aparat ma już ponad 3000 zdjęć na liczniku a zapewniam, że nie mam czasu na to aby się tym zająć tak jakbym na prawdę chciał. Zapaleńcy robią ponad 1000 zdjęć miesięcznie.

Witam,
A co myślicie o Olimpusie C765 ?

Slawo

Slawo napisał(a):Witam,
A co myślicie o Olimpusie C765 ?

Slawo

To właściwie podobny model do C745, główna różnica to większa matryca - 4 mln pixeli.

Konkretnie w temacie C-745 nie można zbyt wiele znaleźć, bo często przewijają się "podobne numerki" niewiele różniące się od siebie. Czyli można byłoby jeszcze coś poszukać na temat C-740...
Tutaj być może tendencyjne porównanie C-745 i Minolty Z1 (druga wiadomość w wątku)
http://groups.google.pl/groups?hl=pl&lr=&threadm=cbe8e1%24i7e%241%40news.onet.pl&rnum=8&prev=/groups%3Fq%3D%252B%2522olympus%2Bc-745%2522%26num%3D100%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DG%26scoring%3Dd

i parę przykładowych zdjęć z C-745
http://groups.google.pl/groups?hl=pl&lr=&threadm=ce579p%24cb3%241%40atlantis.news.tpi.pl&rnum=2&prev=/groups%3Fq%3D%252B%2522olympus%2Bc-745%2522%26num%3D100%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DG%26scoring%3Dd

Na pewno przeglądając różne archiwa można jeszcze coś znaleźć ale generalnie trzeba szukać opisy dla pokrewnych numerów całej serii Olympusa

Można jeszcze poczytać to (ja tylko zacząłem ale to nie zawsze jest obiektywne bo "każda pliszka swój ogonek chwali..." - chyba tak to miało być )
http://www.recenzje.net.pl/1-aparaty_cyfrowe/6.172-olympus_camedia_c-740_ultra_zoom_c-745.0.20

P.S.
Wymyśliłem jedną wadę Wg opisu "brak celownika optycznego". Zdarzyło mi się, że próbowałem sfotografować paralotniarza na tle jasnego nieba. Na wyświetlaczu LCD nie było szans wycelować prawidłowo - koniecznym było użycie celownika optycznego...

Dzięki za wszystkie uwagi. Mam nadzieję że Atoja wypowie się n/t bliźniaczego produktu.
Volumen, co to jest ten fotobank?

Z tym celownikiem optycznym to wydaje mi się że paralotniarzy na jasnym niebie nie będę zbyt często fotografował
A co do Allegro to ciekaw jestem czy faktycznie mieliby taniej Ol 745 poniżej 888? Jeśli tak to opada mi kopara
Wydaje mi się że ta cena za taki sprzęt jest nie do pobicia.
Mam jeszcze pytanie do znawców, czy wiecie może jak wygląda kwestia baterii i ładowania w takim aparacie jak wpadł mi w oko i czy jest to dobre rozwiązanie? Bo dla mnie bardzo ważna jest funkcjonalność.

-OLYMPUS WIODĄCĄ MARKĄ????
-a jakież to rozwiązania ta firma ostatnio zaproponowała????

sieci MM nie komentuję gigant arogancji niekompetencji...i marży własnej
wystarczy gdziekolwiek w europie do sklepu internetowego kliknąć i obnaże się matkę najniższych cen.

sam kupowałem na allegro 4 aparaty i u PEWNEGO sprzedawcy można być pewnym pełnego zadowolenia.

Mam Olympusa C-740 (prawie identyczny jak 745 - właściwie nie wiem czym się różnią). Mam go od marca 2004. Zrobiłem ok. 3000 zdjęć. Jestem z aparatu bardzo zadowolony (fotografuje amatorsko). Moje zdjęcia zrobione tym aparatem możesz zobaczyć w albumie w FotoCroClub - oczywiście są znacznie pomniejszone.
Pozdrowienia

-tylko CZYM niby ta marka WIEDZIE w sprzęcie foto?

-a sama obługa?-żadnych kłopotów z leniwym autofokusem? -z moich doświadczeń poczciwa canona G3 była stokrotnie szybsza, kadrując Olympusem dzieci uciekły z planu zanim on złapał ostrość...

ehhh kompakty...ZENITHEM to były fotki...

Tylko dla celów poznawczych aby można było się zorientować jakie pole manewru mają handlowcy przytaczam stronę zestawienia ze sklepów internetowych z USA dla C-740 (bo 745 nie znalazłem)
http://www.pricegrabber.com/search_getprod.php/masterid=707801

Pomijając te pozycje ze słowem "Refurbished" co być może oznacza regenerowane lub reklamacyjne (za 170$) to spokojnie ceny zaczynają się od 230 $ a to przy dzisiejszym kursie kantorowym oznacza 730zł i tamci sprzedawcy też na tym zarabiają (chyba róznica wynika z VAT'u ale aparat przywożony pojedynczo i osobiście jest już używanym i nie wiem czy nawet podlega opodatkowaniu...)

Niezawodny, o fotobanku pisałe obszernie JoeF forum/viewtopic.php?t=6149&postdays=0&postorder=asc&start=15
Krótko mówiąc: urządzenie z dyskiem do którego wgrywasz zdjęcia z aparatu za pomocą kabelka lub wbudowanego czytnika kart. Wtedy wystarczy niewielka karta, np. 128 MB, bo w fotobanku masz dysk np. 20GB.

Przy wyborze aparatu dobrze też porównać sobie zdjęcia. Tu dwa portale, na których można przeglądać zdjęcia wg marki aparatu:
http://www.pbase.com/cameras
http://www.digicamfotos.de/index3.htm?h ... ?cat_id=35

Atolek, a Ty co zaproponowałeś? Poza krytyką naturalnie.
Tak się składa, że na rynku liczą się (wg alfabetu): Canon, Kodak, Minolta, Nikon, Olympus i Pentax. Różnice nie są znaczące, ja nie podejmę się wskazać kto jest pierwszy, a kto ostatni, bo tu w grę wchodzą subiektywne oceny klientów. Ja np. nie przepadam za Canonem, bardziej podoba mi się rysowanie optyki Nikona. To kwestia gustu. Olympus, jak każda firma miał i ma słabsze i lepsze modele. Canon miał wpadki z błędem E18. Minolta ma problem z stabilizacją elektroniczną matrycy w Z3 i dużymi szumami. Tak możnaby wymieniac jeszcze długo. Więc porównujmy zdjęcia, słuchajmy opinii, weźmy aparat w łapę i... decydujmy.
A winnymi wad aparatów jesteśmy my sami. Bo to klient nakręca karuzelę, a producenci coraz szybciej produkują coraz mniej doskonałe aparaty (i nie tylko). 3-4 lata temu Canon przedstawiał kilka nowości rocznie, w ubiegłym roku kilkanaście. Pogoń za pixelami, zbędnymi bajerami, wodotryskami nadal trwa. Czekam na komórke z matrycą 8 mln pixeli. Znając życie nie powinienem czekac zbyt długo.

Robert ! witam Cie i dziekuje za telefon ...swego czasu . Było mi bardzo miło!
Ale odezwałem się tu po to aby coś niecoś dorzucić nt rozdzielczości w aparatach. Miałem okazję ostatnio okazje zobaczyć kilka zdjęć w formacie ( ok 4xA3 - sorry, ale nie wiem jaki to ?) wydrukowanych na ploterze. Kilka było robionych 3,2 MPX a kilka 8 czy nawet 10 MPX i co ? nic ! nie było żadnej różnicy i na pewno nie było widać ani szumów ani uziarnienia. Konkluzja fotografki była taka : pogoń za pikselami jest właściwie bezużyteczna! Ja nie mogłem odgadnąć, kóre są robione jakim aparatem więc uznaję tę rację. Masz zdanie ? Po co Ci te 8 MPX ?
Pozdr S3

Można sie pogubić w tych danych technicznych Znam faceta ( z "Rejsu") , który Zorką 5 też wykonał kilka zdjęć Hi, Hi pozdr