magreg napisał(a):... Chciałbym po drodze zajechać na wodospady w Plitvicach. Liczę że najpóźniej powinienem być na miejscu o 13.00. Wiem, że to za krótko, ale na pierwszy raz w tym miejscu musi wystarczyć. Chciałbym tam nam miejscu przenocować, myślę, że coś znajdę. Czyli na miejscu miałbym około 7 godzin (do 20.00) Jaką trasę proponujecie, abyśmy przeszli i byli jak najbardziej zauroczeni tym miejscem, zwłaszcza moja żonka i dzieci 8-10 lat.?.
Po pierwsze, słabo szukałeś, bo góra 2 tyg. temu było opisywane o Plitvicach, co zaliczać, ile to trwa, gdzie parkować itp.
Jak chcesz efektywnie szukac, to może jednak nie ograniczaj się do wpisywania w szukaj, bo może być gromada wątków, ale niekoniecznie wartych większej uwagi.
Ja prawie nigdy nie korzystam z szukajki, ale przeczesuję w odpowiednim dziale tematy- bardzo łatwo znaleźć np. wtedy Plitvice, a ostatnio ten temat był wałkowany 2-3 razy, bo jest oczywiście sezon i dużo ludzi pyta- często w kółko o to samo...
O 13:00? Fiuuuu... myśmy byli o wiele później i wracaliśmy jak już było pozamykane i szedł wieczór- chyba ostatni byliśmy. Mimo tego wszystko zaliczone co ciekawsze.
Przyjmuje się, że nie pędząc- 4-5 godzin wystarcza na zobaczenie większości miejsc, więc spoko, nie masz przecież niemowląt ze smoczkiem.

Pozdrawiam.
miro.t napisał(a):Mój pierwszy wypad na wyspę i jestem pełen obaw.
Rany boskie, ludzie, czego wy się tak boicie????
Jedziecie do spokojnego, normalnego kraju a nie na wyprawę do Mongolii czy Tybetu! Wyspa Hvar nie ma przecież 3 penzionów na krzyż i nie jest jedyną w tym kraju Mekką dla turystów...
Nie pojmuję co was - dorosłych i myślących przeciez ludzi- tak straszy. Jest cała kupa wątków o tym, że wielu ludzi stąd co rok jedzie w ciemno- z rodzinami, znajomymi i nic złego się nie dzieje, miejsc jakoś nie brakuje, nikogo tłum nie zadeptał ani na tej, ani na tamtej wyspie, zamieszki i rozruchy nie wystepują, chleb w sklepach jest, lody dla ochłody tam mają w tej Chorwacji, rakija tyż jest- no więc na zdrowy rozum- czego tu się bać????
To już nastolatki mają więcej odwagi.