Płaska Chorwacja?

Po dwóch udanych wizytach w Breli oraz jednym w Stanici, postanowiłem, że następny wyjazd - 2023 musi być w miejsce, gdzie jest płasko ;]
W Breli jest tak fajnie, w Stanici było tak spokojnie, ale w tym roku miałem ogromny problem aby podjechać busem pod apartament na ulicy Tice, nie mówiąc już o zawracaniu

Moglibyście podrzucić mi jakieś sprawdzone lub zweryfikowane miejscówki z niezbyt mocnym opadaniem terenu w kierunku morza?
W Breli w zeszłym roku miałem nocleg na samym końcu Jarduli, wjechałem na parking pod dom i gospodyni mi gratulowała, że udało się wyjechać bez pomocy innego auta.
Jakoś chciałbym spróbować czegoś innego No i żeby dzieciakowo mogło spokojnie rowerami pojeździć.

Tak więc:
-blisko morza, zawsze biorę jak najbliżej morza,
-może być wiocha z jednym sklepem "na krzyż",
-w miarę płasko ;]
-duże zatłoczone miejscowości typu Split, Makarska odpadają. Nie przepadam za tłumem na wakacjach.

Najbardziej płaskie tereny to chyba zachodnia Istria.

Na odcinku od Zadaru do Primošten też nie jest bardzo stromo.

Stosunkowo płaska jest Srima, Orebić.
Wg mnie nie tyle płaskość jest ważna, co same drogi w okolicy noclegu i czy jest parking i ewentualnie miejsce na nawracanie.

Zdecydowanie okolice na północny wschód od Zadaru czyli takie miejscówki jak Petrcane, Privlaka, Nin, Zaton, Razanac, wyspa Vir. Praktycznie wszędzie masz tam piaszczyste plaże, każda z tych miejscówek to doskonały punkt wypadowy na zwiedzanie wyspy Pag i samego Zadaru. Na urlop o długości między 7-10 dni w sam raz - dużo czasu na plażing i wystarczająco na wypady w okolice.

piekara114 napisał(a):Stosunkowo płaska jest Srima, Orebić.

Płaski Orebić

Na pewno nie ten na Peljescu w Chorwacji - może jest jakiś inny Orebić, ale nie słyszałem

Dla mnie jest on płaski. Tam tylko lekkie nachylenie drogi jest, żadne problemy z jazdą, nic porównywalnego do Breli.

A co trudnego jest w Breli?
Od lat zjeździłem całą Chorwację (poza wyspami) - od Mursko Sredisce po Cavtat i od Rovinj po Vukovar. I bardziej wymagającego dojazdu (w górę, w dół i zakręty) niż od Trpanj do Orebicia nie spotkałem nigdzie!
Parkowanie przy Konobie Panorama - sport z gatunku ekstremalnych (porównywalne z Sarajevem).
Podobnie jak na Riwierze Makarskiej, tylko pierwsza linia brzegowa jest względnie nisko - do pozostałych apartmanów trzeba się wspinać, czasem ostro pod górę.

Pojęcia "płasko" i "Orebić" są tak daleko od siebie, jak to możliwe.

W pierwszej kolejności Istria i wg mnie Pag.

marekkowalak napisał(a):I bardziej wymagającego dojazdu (w górę, w dół i zakręty) niż od Trpanj do Orebicia nie spotkałem nigdzie!

Hmmm. Nic tam wg mnie wymagające nie było. Chyba że uważasz ten odcinek za nieco trudniejszy od pozostałych na lądzie
Bardziej wymagające są serpentyny na Visie. Polecam

empire13 napisał(a):Hmmm. Nic tam wg mnie wymagające nie było. Chyba że uważasz ten odcinek za nieco trudniejszy od pozostałych na lądzie

Dokładnie tak - wysp poza Pagiem i Krkiem nie zjeździłem autem, więc mam porównanie tylko na lądzie. Końcowy dojazd do Orebicia jest trudny technicznie - jest dużo zakrętów, podjazdów i zjazdów - jadąc manualem ręce cały czas zajęte. W dodatku jest ryzyko spotkania z dzikiem - w lipcu mi przebiegł kilkanaście metrów przed autem. Na moje 10 wyjazdów do Chorwacji dojazd do Orebicia był zdecydowanie najbardziej górzysty.
Porównuję tylko dojazdy do typowych turystycznych miejscowości nadmorskich, a nie np. wjazd na Srđ czy Sv. Jure, bo to trochę inna bajka.

Autor wątku pytał o miejscowości, w których jest płasko. A Orebić z pewnością do takich nie należy, z której strony by nie patrzył.

Istria owszem ale zachodnie wybrzeże. Jazda wschodnim brzegiem na odcinku do Opatija do Rabac przyprawia o mdłości. To podobna katorga jak jazda wzdłuż Velebitu Jadranką. Miejscowości na wschodzie Istrii "płaskich" raczej nie uświadczysz i jest ich przy tym dosłownie kilka. Natomiast jeśli trafimy apartament w tzw. pierwszej linii od morza, to można uznać, że płasko jest nawet w Podgorze o reszcie Chorwacji nie wspominając.

marekkowalak napisał(a):Końcowy dojazd do Orebicia jest trudny technicznie - jest dużo zakrętów, podjazdów i zjazdów - jadąc manualem ręce cały czas zajęte. W dodatku jest ryzyko spotkania z dzikiem - w lipcu mi przebiegł kilkanaście metrów przed autem.

Bez przesady, dojazd do Orebicia to ładna asfaltówka z pasem w każdym kierunku. Zapraszam na południe Polski w okolice Babiej Góry to zobaczysz zakręty i podjazdy... Między domami w Orebicu jest dość płasko, a raczej o to pyta się @Bombolero (przynajmniej ja tak rozumiem jego post, chce móc bez większych problemów podjechać pod apartament, zaparkować i wyjechać, a nie kręcić na 15 razy) - choć może niech doprecyzuje....

W Breli jest wąsko między domami i tam dużym autem - busem - może być problem wykręcić się (podobnie jak w starej części Vrsar na Istrii czy ciężko długim kombi było też wykręcić w kilku uliczkach w Murter, trzeba było się na kilka razy składać). Byłam w Chorwacji 14 razy i sam Orebić jest naprawdę przyjemny do jazdy, nie licząc pojawiających się korków w okresie przypłynięcia promu... A przejazd po półwyspie to inna sprawa, ale tam wielkich problemów technicznych nie ma...

ŁukaszCiupa napisał(a):Zdecydowanie okolice na północny wschód od Zadaru czyli takie miejscówki jak Petrcane, Privlaka, Nin, Zaton, Razanac, wyspa Vir. Praktycznie wszędzie masz tam piaszczyste plaże, każda z tych miejscówek to doskonały punkt wypadowy na zwiedzanie wyspy Pag i samego Zadaru. Na urlop o długości między 7-10 dni w sam raz - dużo czasu na plażing i wystarczająco na wypady w okolice.

Dokładnie tak jak kolega pisze, obszar płaski, plaże z piaskiem. Tak właściwie to na południe od Zadaru też jest jeszcze płasko, tyle że już nie ma piaszczystych plaż. Cały ten obszar od Privlaki, przez Zaton do Zadaru i dalej Sukosan, Sveti Petar na Moru, Turanj, Sveti Filip i Jakov, Biograd na Moru, Pakostane, Pirovac, wyspę Muter, aż do Vodice jest albo wcale albo niewiele pofałdowany.

Privlaka, Biograd na Moru, Pag. Ktore z tych miejsc polecacie? Dzieci duże, 16 i 21 lat więc większość atrakcji odpada.

Lauraw03 napisał(a):Privlaka, Biograd na Moru, Pag. Ktore z tych miejsc polecacie? Dzieci duże, 16 i 21 lat więc większość atrakcji odpada.

Każda z tych miejscowości ma innych charakter Privlaka letniskowo - wiejski. Miejscowość płaska, wiele miejsc do plażowania, od plaż zatłoczonych po spokojne. W pobliżu są plaże piaszczyste np. Bilotinjak.
Biograd na Moru zupełnie inny - klimat już bardziej "chorwacki". Duża marina, promenada wzdłuż brzegu morza, wiele restauracji, niewielki fragment starej, kamiennej zabudowy. Kilka hoteli w tym chorwackiej sieci Ilirija, plaże żwirowe - na północy Bošana, na południu Dražica i Soline. W sezonie tłumnie w mieście i na plażach.
Samą miejscowość Pag znam tylko z kilkugodzinnego zwiedzania - więc się nie wypowiem w kontekście pobytu w niej jako wakacyjnej bazy.

Jadąc do Orebica niezbyt przyjemny jest ostatni odcinek przed zjazdem z w dół - kilka km przed sklepem z winami. Podobnie do Dingac Borak. Takie sobie są też zjazdy do zatoczek na południowej stronie Hvaru.

Osobnym tematem jest Czarnogóra, tam zjazdy do niektórych plaż są dla dobrych kierowców. No i główna droga do Serbii w okolicach Kolina. Widoki piękne, ale bardzo niebezpiecznie.

A wracająć do tematu wątku, w zasadzie od Splitu w górę wszędzie jest "płasko".