Re: ogólna dyskusja na tematy muzyczne
napisał(a) romuald22 » 02.04.2013 10:50
Po przedświątecznym okresie zadumy oraz świątecznym czasie relaksu warto odnotować i (przynajmniej w moim wypadku) wrócić do koncertu który w krakowskim Klubie Studio dał trashmetalowy Testament.
Określanie ich jako żywa legenda tego gatunku nie jest nadinterpretacją. Amerykanie istnieją na scenie już 30 lat i tak naprawdę nie można ich posądzić o „zdradę” kierunku który sobie wybrali. A takie zarzuty na przestrzeni lat stawiano już takim gigantom tego nurtu jak Metallica czy Anthrax. Mówiąc krótko to taka aktualna Metallica (z całym szacunkiem dla nich) przy Testamencie - to takie fajne melodyjne granie.
Anthrax wydał niedawno płytę – z coverami. O Metallice cisza.
Natomiast Testament żyje. Nagrał znakomity „Dark Roots Of Earth”. Koncertuje i jest w formie.
Nie zamierzam zamęczać Was wszystkimi utworami z koncertu. Muzyka dla koneserów gatunku i zdaję sobie sprawę, że nawet fani rocka, takiego bezkompromisowego grania mogą nie „trawić”. Tym bardziej, że na
jutiubie filmików w przyzwoitej jakości zbyt wiele nie ma. Bo w porównaniu z koncertem lutowym Slasha gdzie co trzeci widz stał z podniesionym aparatem i nagrywał(co dla mnie zawsze będzie niezrozumiałe), tutaj większość przyszła na koncert, a nie na sesję nagraniową.
Uwierzcie jednak w to, że jest to granie na najwyższym światowym poziomie. Gitarzyści znaleźliby zatrudnienie w każdym metalowym zespole, a gardłowy wokal Chucka Billy’ego nie może zostać obojętny dla pleców po których zdarzają się przechodzić „ciarki”
. Energią którą przekazują na koncercie można by było obdarzyć pewno kilka innych koncertów.
Zagrali:
1.
Rise Up2.
More Than Meets the Eye3.
Burnt Offerings 4.Native Blood
5.
True American Hate6.Dark Roots of Earth
7.
Into the Pit8.Practice What You Preach
9.Riding the Snake
10.Eyes of Wrath
11.Over the Wall
12.The Haunting
13.The New Order
14.D.N.R. (Do Not Resuscitate)
15.3 Days in Darkness
16.The Formation of Damnation
Pozdrawiam
.png "Koneser")
.png "Mistrz Ekstraklasy")
to były czasy. Wtedy grał też Megadeth i Dickinson. Koncert miodzio, chociaż akurat akustycy się nie popisali w przypadku Kreatora, reszta brzmiała tak jak miała brzmieć..png "Cromaniak")
.png "Legenda")
