Ogólna dyskusja na tematy muzyczne

Status Quo.

In the army now .

Utwór napisany przez braci Roba and Ferdiego Bolland, tworzących grupę
Bolland & Bolland. Warto posłuchać tego wykonania.
W zasadzie, teraz już wiem, jak wygląda karaoke

Dla porównania (?) "oryginalne" wykonanie Status Quo czyli Rossi z kumplami.

Na tej samej płycie jest jeszcze jeden cover - Speechless.
Najpierw w wykonaniu Iana Huntera, wokalisty Mott the Hoople (innego wykonania nie znalazłem),
a później Status Quo.

weldon napisał(a):
A może mały teścik? Covery które przerosły mistrza? Jakieś propozycje?
Na przykład "All Along The Watchtower" Dylana i ten sam utwór, w wykonaniu Jimi Hendrixa.
Chyba jednak Hendrix

Albo ''The man who sold the world'' skomponowany przez Bowiego.
Ten sam utwór nagrany przez Nirvanę
Chyba jednak Nirvana, w przeciwieństwie do Davida, potrafiła ten utwór utrzymać w ryzach do końca?
To co zabawimy się?
Jutro?

2 x tak jeśli chodzi o Nirwavane i Hendrixa.
Zeppelin lepszy w oryginale.
Pozdrawiam

krutom napisał(a):Zeppelin lepszy w oryginale.

To znaczy?
Któreś z oryginalnych wykonań podobało ci się bardziej niż wykonanie Zeppelinów?

Chyba jednak wolę wersje grane przez Led Zeppelin.

************************************

A teraz trudny wybór.
Osobiście mógłbym wymienić ze 40 różnych wykonań tego utworu
(napisanego przez Big Joe Williamsa w 1935 roku), ale jakoś te dwa najbardziej zapadły mi w pamięci:

AC/DC i Budgie

Baby Please Don't Go

Hardrockowy oryginał Deep Purple Highway Star i ...
power metalowy cower Metal Church Highway Star

weldon napisał(a):

krutom napisał(a):Zeppelin lepszy w oryginale.

To znaczy?
Któreś z oryginalnych wykonań podobało ci się bardziej niż wykonanie Zeppelinów?

Chyba jednak wolę wersje grane przez Led Zeppelin.

************************************

A teraz trudny wybór.
Osobiście mógłbym wymienić ze 40 różnych wykonań tego utworu
(napisanego przez Big Joe Williamsa w 1935 roku), ale jakoś te dwa najbardziej zapadły mi w pamięci:

AC/DC i Budgie

Baby Please Don't Go

Nie, chodziło mi o to, że Zeppelin lepszy. Chyba wyszedł mi jakiś niezamierzony skrót myślowy

AC/DC i Budgie oba genialnie zrobiły te covery.
Lubie do nicgh wracać.

krutom napisał(a):AC/DC i Budgie oba genialnie zrobiły te covery.

A jeszcze Doors, Animals, Zappa, Glitter ... no może nie Glitter , Winters, Lee Hooker,
Lennon, Led Zeppelin, Muddy Waters, Van Morrison, Them, Thin Lizzy ...

Mówiłem, znam ze czterdziestu wykonawców, którzy to nagrali .
Jest z czego wybierać. W sumie, to ktoś jeszcze napisał coś, aż tak scoverowanego?
Dobry był ten Big Joe.

******************************
A teraz utwór, o którym nawet Lou Reed powiedział, że jest lepszy od oryginału.
Najpierw Velvet Underground.

A teraz Sweet Jane , ale już w wykonaniu Cowboy Junkies.

Ja wiem?
Chyba jednak najbardziej podoba mi się to w wykonaniu samego Lou Reed'a.

weldon napisał(a):7 maj

1939
ur. się Johnny Maestro, wokalista grup Crests i Brooklyn Bridge.

1939
ur. się Jimmy Ruffin, wokalista amerykański, brat Davida Ruffina, wokalisty The Temptations.

1946
ur. się Ray Monette, amerykański gitarzysta, który zastąpił Paula Warrena w grupie Rare Earth.

1946
ur. się Bill Danoff, wokalista Starland Vocal Band.

1948
ur. się Pete Wingfield, brytyjski pianista, kompozytor, producent i wokalista.

1965
pierwsze nagrania radiowe zespołu CZERWONE GITARY.

1983
W Brockwell Park, w Brixton, w południowym Londynie, odbył się koncert zorganizowany pod hasłem przerwania zbrojeń i wyścigu nuklearnego. Oglądało go około 70 tys. osób, a wystąpili między innymi The Damned, Style Council, Madness i Hazel O’Connor. Był to pierwszy występ nowej grupy Paula Wellera - Style Council.

Pete Wingfield - 18 with a bullet

I jeszcze jeden Highway Star w wykonaniu progmetalowego Dream Theater.

Ci to dopiero specjaliści od coverów.

Oczywiście wszystko robione w hołdzie i jako źródło inspiracji:

Pink Floyd
Iron Maiden
Led Zeppelin
Rainbow
Metallica
Rush
Pink Floyd

Grywali też całe koncerty poświęcone Deep Purple, Pink Floyd, Metallice czy Iron Maiden.

Pozdrawiam

Skoro mowa o Pink Floyd i coverach - zaczyna się od mniej więcej połowy.
Miłego odbioru.

JacYamaha napisał(a):(...)

Myślałem, że w przeciwieństwie do mnie, lubisz Depeszów
i coś o nich napiszesz, no, ale skoro również nie ...

*******************************

Ten utwór ciężko nazwać "lepszym" od oryginału, ale jednak wokal Tarji przyciąga uwagę.
Szkoda, że musiała odejść z Nightwish, ale, jak widać, nieźle sobie radzi.

Oczywiście oryginał również - Gary Moore.

JacYamaha napisał(a):Skoro mowa o Pink Floyd i coverach - zaczyna się od mniej więcej połowy.
Miłego odbioru.

Koszmar!!!

krutom napisał(a):(...)

Lubię Dream Theater, akurat przedwczoraj LaBrie miał urodziny,
ale naprawdę uważasz, że w którymś z tych kawałków przerośli mistrza?

W którym?

Na marginesie - jest taka kapela, która jako jedyna ma pozwolenie i błogosławieństwo PF na ich granie
The Australian Pink Floyd
Ostatnio nawet byli w PL.


PS. DP ? Nie, dziękuję...

weldon napisał(a):

krutom napisał(a):AC/DC i Budgie oba genialnie zrobiły te covery.

A jeszcze Doors, Animals, Zappa, Glitter ... no może nie Glitter , Winters, Lee Hooker,
Lennon, Led Zeppelin, Muddy Waters, Van Morrison, Them, Thin Lizzy ...

Gary Glitter czemu nie?
ale covera w wykonaniu Led Zepplin nie słyszałem. No chyba, że chodzi o to.
Cover Thin Lizzy nie ma zbyt wiele wspólnego z oryginałem.

weldon napisał(a):

krutom napisał(a):(...)

Lubię Dream Theater, akurat przedwczoraj LaBrie miał urodziny,
ale naprawdę uważasz, że w którymś z tych kawałków przerośli mistrza?

W którym?

Chyba tylko Rainbow

DT są genialni technicznie i w tym aspekcie są lepsi od oryginałów, ale nie zawsze. Nie zawsze chodzi o perfekcję wykonania.
DT 'łykam" wszystko, no może z wyjątkiem dwóch pierwszych albumów.