Od Dubrownika na południe

Witam.
Tym razem planuję wyjazd we wrześniu całkiem na południe,stąd moje pytania do bywalców tamże:
-czy w tych kilku miejscowościach pomiędzy Dubrownikiem a granicą z Czarnogórą można oczekiwać równie intymnych przytulisk,tuż przy plaży z przyzwoitymi apartamentami jak w częściach górnej Dalmacji?
-Może nie zawracać sobie tym głowy i od razu "walić"do Montenegro bo stanadard ponoć porównywalny?
Rozkapryszony wspaniałościami ubiegłorocznego pobytu w Drace na Peljesacu,szukam w miarę ustronnej dziupli całkiem na południu z możliwością wypadów turystycznych do sasiada.
Z cromaniackim pozdrowieniem
Janusz

- klasyczne dwie miejscowości, to Cavtat i Molunat. Pomiędzy nimi pewnie też się coś znajdzie, aczkolwiek byłem jedynie "przejazdem". Ale to co widziałem, fajne było Molunat jest cool, szczególnie "prawa" strona.

Bardzo dobra baza do wypadów do Dubrovnika i Czarnogóry - Zupa Dubrovacka.
http://www.croatia-vacation.com/english ... a_f_01.htm
Polecam i pozdrawiam.

Molunat jest cool, szczególnie "prawa" strona.[/quote]
To chyba byłoby to.Jak wspomniałem chodzi mi o poczucie intymności,bo po to jeżdżę do Cro.
Co do Zupy Dubravackiej,nie potrafię jej umiejscowić,ale skoro nieopodal Dubrownika,to raczej nie wchodzi w grę.,a już ceny zupełnie kosmiczne. N.b.We wrześniu 2005 płaciłem za apartament dla 2 osób tuż przy morzu z wszelkimi przyległościami/winogrono,figi-frico/,używalnością motorówki po okolicznej zatoce i serdecznością gospodarzy, 24 Euro/doba.Nie wspomnę o zaufaniu graniczącym z naiwnością.Zostawiono nam n.p.na cały tydzień całe swoje gospodarstwo pod opiekę.Tak,że z chwilą wyjazdu musiałem klucze od całego domu z kilkoma kompletnymi i niezamieszkałymi już apartamentami, dowozić do odległego o 60 km.Opuzen/warto było bo wspanialą oliwę mam do dziś,a i po drodze/
Janusz.

who napisał(a):- klasyczne dwie miejscowości, to Cavtat i Molunat. Pomiędzy nimi pewnie też się coś znajdzie, aczkolwiek byłem jedynie "przejazdem". Ale to co widziałem, fajne było Molunat jest cool, szczególnie "prawa" strona.

Jest to ciekawy rejon, niemniej jeśli mnie pamięć nie myli ( nie mam przed sobą mapy) to pomiędzy Cavtat a Molunat ciężko o nadmorskie miejscowości. Jest tam kilka ciekawych miejsc, naprzykład plaża do której należy zejść nad urwiskiem ( rejon "klifów" za Cavtat).
Zresztą samo Mulonat i Cavtat są zupełnie różne. Molunat to cichca zagubiona nad morzem mieścina a Cavata to już promenada, restauracje, drogie jachty ( aczkolwiek bardzo urocze miejsce - tyle, że poprostu zupełnie inne).