Nurkowanie

Czy może ktos wie na jaka głebokość można nurkować z maska i rurka i jak sie wyrównuje cisnienie bo w poprzednich latach zauważyłem, że im głebiej zejde tym bardziej bolą uszy. Słyszałem, że jest to niebezpieczne bo można potem niesłyszeć,że błona bębenkowa możę pęknać.


Za odpowiedż dzięki

Miałem juz takie doświadczenia.
Nurkowałem na głebokości ok. 4 -5 m. Słyszałem taki delikatny trzask w uszach,później gwałtownie wypłynąłem.Problemy z poprawnym słyszeniem miałem ok 2 tygodni.Trzeba poprostu uważać.
Nic więcej w tej kwestii nie powiem, niech sie wypowiedzą fachowcy.

Może dam trochę dobrych rad ponieważ co roku jak zaczynam na początku nurkować mam problem z zejściem na głębokość 4 metrów ponieważ strasznie boli błona bębenkowa z uwagi na wyższe ciśnienie jakie panuje w wodzie.
Aby temu zapobiec :
Trzeba przytkać nos palcami oraz próbować przez zatkany nos wypuścić powietrze, zanużając się i schodząc coraz głębiej. W wyniku tego działani zwiększami ciśnienie w uchu środkowym i wyrównujemy ciśnienie do tego które panuje na określonej głębokości..
Niestety, taki odruch trzeba sobie trochę wyćwiczyć i potem będzie można nurkować ponad 10 m tzn. tyle na ile starcza tchu.

Witam.Podpieram się książką "Nurkowanie"J.Macke.
"Bezpieczne" nurkowanie przyjmuje się na 10-20m głębokosci i czas od 30sek-2 minut(dobre wytrenowanie).NIE WOLNO NURKOWAĆ Z KATAREM-nie następuje wtedy wyrównywanie ciśnień(wąskie ujście kanału słuchowego wewnętrznego(trąbki Eustachiusza)spowodowane wydzielającym się śluzem na skutek wzrostu ciśnienia(podczas zanurzania-każdy 1m=0,1 atm) jeszcze bardziej się zatyka.Podczas zanurzania,ze wzrostem głębokości czujemy kłujący ból w uszach,może nastąpić pęknięcie błony bębenkowej i wtedy woda o temp.znacznie niższej od temp.ciała wpływa do ucha powodując uraz termiczny narządu równowagi i nurek nie jest w stanie wypłynąć na powierzchnię .
Sposoby na odzyskanie drożności kanałów słuchowych wewnętrznych:

1.Dmuchnięcie w zaciśnięty nos(przy katarze wkonane na siłę pod wodą może spowodować omdlenie lub uraz ciśnieniowy ucha!!).Jeśi parokrotna próba nie daje rezultatu należy koniecznie się wynurzyć
2.sposób zalecany-próba przelykania śliny przy zaciśniętym nosie
Te zabiegi trzeba przećwiczyć na powierzchni przed biciem rekordów!!

Rozumiem że przy drożności tych kanałów (po "przedmuchaniu")efekt który opisujecie nie występuje.Pzdr,Jacek

Jestem dość czuły na zmiany ciśnienia,do tego stopnia ,że jadąc w górach przy dużej róznicy wzniesień zatykają się uszy.
Przełykanie śliny jest jednym ze sposobów wyrównywania ciśnienia - potwierdzam.

Midas napisał(a):Jestem dość czuły na zmiany ciśnienia,do tego stopnia ,że jadąc w górach przy dużej róznicy wzniesień zatykają się uszy.
Przełykanie śliny jest jednym ze sposobów wyrównywania ciśnienia - potwierdzam.

Taka sama reakcja następuje przy starcie samolotu. Dawniej rozdawano przed startem kwaśne cukierki aby pobudzić ślinianki (czy jakoś się to tam nazywa) aby produkowały więcej śliny. To natomiast zmusza nas do jej połykania, wiec polecam Midasowi zozole na wyprawy w góry.

Lub inne kwaśne cukierki

Ludziska kochani!Przy nurkowaniu w tzw ABC to znaczy płetwy maska fajka koniecznym jest chwytanie za nos -stąd też wybór maski -nie kupujcie takiej w której nie da się tego zrobić-dawniej były w sprzedaży takie na całą twarz nie nadają się do nurkowania tylko do pływania tuż pod powierzchnią wody.Gdy poczujesz ucisk w uszach dmuchaj przez zatkany swoimi palcami nos.Nurkowanie poniżej 4m powinno się odbywać z a w s z e w towarzystwie 2giej osoby która to obserwuje.Przy braku wytrenowania bowiem może samotny ambitny delikwet po prostu zemdleć z powodu nagromadzenia znacznej ilości CO2 w organiźmie i oczywiście przy nurkowaniu w samotności kończy się to fatalnie.Pozdrawiam!

Do tego wszystkiego dodam jeszcze to, ze mozna teraz siedzac przed monitorem,przygotowac pluca. Mam na mysli objetosc pluc. W czasie dlugiego i czestego zanurzania sie przez pare pierwszych dni nie moznam gleboko odetchnac.Dlatego teraz mozna robic co jakis czas (jak sie pamieta) mocno nabrac powietrze i przczymac jak najdluzej-wydech.To pozwoli zwiekszyc swoja obietosc(pluc),o okolo 15%.Powodzenia Romek.

Lubin napisał(a):Do tego wszystkiego dodam jeszcze to, ze mozna teraz siedzac przed monitorem,przygotowac pluca. Mam na mysli objetosc pluc. W czasie dlugiego i czestego zanurzania sie przez pare pierwszych dni nie moznam gleboko odetchnac.Dlatego teraz mozna robic co jakis czas (jak sie pamieta) mocno nabrac powietrze i przczymac jak najdluzej-wydech.To pozwoli zwiekszyc swoja obietosc(pluc),o okolo 15%.Powodzenia Romek.

Dokładnie

jesli moge sie dolaczyc do dyskusji to pamietajcie ze te dwie metody o ktorych tu piszemy czyli zatykanie nosa i przedmuchiwanie jednoczesne zatok okoloczolowych jest zabiegiem stosowanym jako zabieg czesciowy w norkowani z tzw ABC faktycznie jest to metoda zalecana przez nas jako instruktorow dla kursantow lecz trzeba pamietac by czynnosc te wykonywac generalnie co 1 m (okolo) zmusza nas do tego fakt ze w przeciwienstwie do pelnego akwalungu na tzw ABC nurkujemy szybko (z powodu ograniczonej ilosci powietrza ):) oraz to ze cisnienie panujace na glebokosci 1 m ma podobne skutki (jesli chodzi oczywiscie o skutki uboczne ) jakie panuja na wyskosci 100 m w gore i pamietajmy ze bezpieczna glebokosc dla amatorow do schodzenia pod wode na tzw ABC to okolo 5 m .
pzodr