No a co powiecie na Jelsę.
Małe kameralne miasteczko,port, kilkanaście kafejek, dobre jadło w "konobach"
Polecam dla szukających odpoczynku od miejskiego tłoku.
Pzdr
.png)
.png)
Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):O kurka wodna, przed chwilką gryzmoliłam o Jelsie w wątku dot. wyspy Hvar...no nic, wklejam te 3 zdania...
Jelsa jest (miom zdaniem) w gruncie rzeczy najmniej ciekawym i najmniej urokliwym miasteczkiem na wyspie (jest wiele ładniejszych od niej). Starówka jest tam niewielka, przeważa nowa zabudowa; jakoś brak tam tego "czegoś". Jedyną piękną i niepowtarzalną budowlą Jelsy jest kościół Sv. Ivana (przy Trgu sv. Ivana). A i lody na rivie, naprawdę pycha.
Pozdrówki
