napisał(a) nulka1 » 13.08.2008 15:43
Rozwiązanie jest bardzo proste. W Kravicy dobrze być samemu a w Medjugorie w tłumie. Medjugorie bez tłumu pielgrzymów niestety nie robi dobrego wrażenia. W końcy kościół to ludzie, czyż nie?
Dlatego wcześnie rano Kravica, od 12 - Medjugorie z pielgzrymami, poczujesz podniosły nastrój, modlitwy z tłumem pątników, to jak wejście do Częstochowy z pielgrzymką.