Na RAB promem z KRK

W lipcu wybieram się na wakacje na Istrię do Porecia.

Będziemy własnym samochodem i chcemy też trochę pozwiedzać. Interesuje mnie przede wszystkim wycieczka (jednodniowa) na wyspę KRK (samochodem drogą nie promem) tam chcemy trochę pozwiedzać malownicze miasteczka i widoki.

Ostatnio przeglądałam kilka relacji z pobytu w Chorwacji a szczególnie na KRK i znalazłam informacje że z KRK są promy na RAB. Według mnie było by to fajne dopełnienie naszej wycieczki - nie wiem tylko czy damy radę to zrealizować w jeden dzień.

Dlatego właśnie mam prośbę - jeżeli ktoś płynął promem z KRK na RAB proszę o jakieś bliższe informacje.

Głównie interesują mnie godziny do której pływają promy i ceny zarówno osoby, jak i samochodu lub roweru.

Proszę tez o informacje czy możliwe jest zostawienie samochodu na KRK a przepłynięcie na RAB promem i tam zwiedzanie pieszo?

A czy ktoś wie czy osoba na rowerze płaci dodatkowo za rower czy nie (zabieramy ze sobą własne rowery)?

Skąd i dokąd płynie prom.

Czy są duże odległości do pokonania na Rab - np w zależności gdzie dopłyniemy tylko po miasteczku Lopar lub Rab i okolicach. Chodzi mi o to czy można pieszo lub na rowerze.

Wiem że to dużo pytań ale może ktoś choć trochę mi pomoże.

Z góry dziękuję.

Z Krk na Rab.
Płynąłem 4 lata temu. Kursował prom z Baski do Lopar. Była to chyba Jadrolinia. Wejdź na www i sprawdź jak to wygląda dzisiaj. Płynęło się ze 2 godziny.
Rower na Krk.
Na wyspie drogi są w b. dobrym stanie, ale wąskie, bez pobocza. Ruch samochodowy duży. Jazda rowerem możliwa, niestety niezbyt bezpieczna. Mimo tego widziałem dużo rowerzystów.

tygrys_8 napisał(a):Interesuje mnie przede wszystkim wycieczka (jednodniowa) na wyspę KRK (samochodem drogą nie promem) tam chcemy trochę pozwiedzać malownicze miasteczka i widoki....

Za dużo w jeden dzień nie zobaczycie - jeden dzień to taka wycieczka w stylu japońskim czyli po minucie na atrakcje a jeszcze jak do tego chcecie dorzucić Rab ?

tygrys_8 napisał(a):znalazłam informacje że z KRK są promy na RAB. Według mnie było by to fajne dopełnienie naszej wycieczki - nie wiem tylko czy damy radę to zrealizować w jeden dzień.

Głównie interesują mnie godziny do której pływają promy i ceny zarówno osoby, jak i samochodu lub roweru.

Aktualnie połączenia są na trasie Valbiska-Lopar.
Kiedyś był prom z Baski ale póki co dalej połaczenie jest zawieszone.
Ceny, rozkład rejsów promów itp znajdziesz tu: www.rab-croatia.com/travel_hr.htm

tygrys_8 napisał(a):Proszę tez o informacje czy możliwe jest zostawienie samochodu na KRK a przepłynięcie na RAB promem i tam zwiedzanie pieszo?

Jeżeli jest miejsce to zawsze zaparkujesz (zazwyczaj płatne parkingi) i wyjdzie taniej niż przeprawa promowa samochodem ale wtedy sam się ograniczasz się co do Rabu bo na butach to tylko kawałek Loparu i nic więcej.

Piotrek_B napisał(a):

tygrys_8 napisał(a):Interesuje mnie przede wszystkim wycieczka (jednodniowa) na wyspę KRK (samochodem drogą nie promem) tam chcemy trochę pozwiedzać malownicze miasteczka i widoki....

Za dużo w jeden dzień nie zobaczycie - jeden dzień to taka wycieczka w stylu japońskim czyli po minucie na atrakcje a jeszcze jak do tego chcecie dorzucić Rab ?

Dzięki wszystkim za informacje - trochę mi to rozjaśniło sytuację. Tak planowałam nie znając większości szczegółów. I chyba się przeliczyłam. Z tego co właśnie napisaliście, że płynie się ok. 2 godzin (czyli 4 godz w dwie strony) to Rab raczej odpada.

Skupimy się jednak na zwiedzeniu KRK - a czy tam jest sens brać rowery (rowerem zawsze szybciej niż pieszo)? czy lepiej piechota+samochód?

tygrys_8 napisał(a):Skupimy się jednak na zwiedzeniu KRK - a czy tam jest sens brać rowery (rowerem zawsze szybciej niż pieszo)? czy lepiej piechota+samochód?

Z tym na pieszo to raczej hardcore
Od mostu, którym wjedziecie na wyspę do najniżej położonej na południu wyspy Baski jest ok 45 km.
Rower ? Sam odcinek Punat - Baska lub Punat - Stara Baska to odcinki "górskie" z niezłymi podjazdami.
Jak przeznaczacie na wyspę tylko 1 dzień to rowery odpuście bo wtedy to już nić nie zobaczycie

Piotrek_B napisał(a):

tygrys_8 napisał(a):Skupimy się jednak na zwiedzeniu KRK - a czy tam jest sens brać rowery (rowerem zawsze szybciej niż pieszo)? czy lepiej piechota+samochód?

Z tym na pieszo to raczej hardcore
Od mostu, którym wjedziecie na wyspę do najniżej położonej na południu wyspy Baski jest ok 45 km.
Rower ? Sam odcinek Punat - Baska lub Punat - Stara Baska to odcinki "górskie" z niezłymi podjazdami.
Jak przeznaczacie na wyspę tylko 1 dzień to rowery odpuście bo wtedy to już nić nie zobaczycie

Chodziło mi o dojazd do każdego miasteczka samochodem i dopiero rowerem zwiedzanie miasteczka - wydaje mi się że tak było by szybciej gdzieś dotrzeć zamiast pieszo chodzić - tylko nie wiem jakie są warunki i drogi - czy lepiej rowerem sobie głowy nie zawracać.

tygrys_8 napisał(a):wydaje mi się że tak było by szybciej gdzieś dotrzeć zamiast pieszo chodzić - tylko nie wiem jakie są warunki i drogi - czy lepiej rowerem sobie głowy nie zawracać.

Te miasteczka to akurat takie duże nie są. Wszędzie spokojnie bez pośpiechu na butach w nich dojdziesz.
Natomiast co do rowerów w takich miasteczkach to mam mieszane uczucia - wąskie uliczki i cała masa ludzi - wg. mnie w takich miejscach jak Baska, Vrbnik, Krk to raczej bedziesz rower pchał niż na nim jechał.

Dokładnie. Też wydaje mi się, że rower byłby raczej pewnym utrudnieniem.
Tak jak Piotrek wspomniał: wąskie uliczki i mnóstwo ludzi. Poza tym co parę metrów przystajesz, coś oglądasz, podziwiasz, delektujesz się detalami
Z rowerami to chyba byłoby też trudniej przysiąść gdzieś na kawę czy lody. Knajpki jedna obok drugiej, stolik przy stoliku, czasem na dobre miejsce trzeba poczekać, a tu jeszcze rowery gdzieś muszą być "przycumowane" . A płotków wokół knajpek raczej nie ma...
Nie wiem, może troszkę przesadziłem. Starałem się po prostu wyobrazić tę sytuację. Może ja zbyt wygodny jestem. W każdym razie jedyny "balast" jaki toleruję w takich miasteczkach to... aparat fotograficzny
Udanych wakacji

Dziękuję wszystkim za pomoc - w takim razie wycieczka będzie beż rowerów.

Jeszcze raz dzięki.