Na co mogę liczyć?

napisał(a) **prazek** » 08.03.2006 00:45

Wyjeżdżam z dzieckiem niejadkiem. Nie chcę brać ze sobą jedzenia. Na co mogę liczyć w Chorwacji? Owoce morza, pizza, potrwy z grila odpadają.

napisał(a) **who** » 08.03.2006 00:56

Jesteś w zasadzie skazany na zaopatrywanie się w mini lub supermarketach. A te ostatnie - niestety - nie są na każdym rogu. Gwarantują natomiast identyczność produktów (w stosunku do Polski) i niewygórowane ceny.

napisał(a) **Plumek** » 08.03.2006 00:58

prazek napisał(a):Wyjeżdżam z dzieckiem niejadkiem. Nie chcę brać ze sobą jedzenia. Na co mogę liczyć w Chorwacji? Owoce morza, pizza, potrwy z grila odpadają.

No to pozostaje Ci pichcić w apartamencie. W restauracji są jeszcze makarony i włoskie kluski - njoke. Mniam!

napisał(a) **krzychu_72** » 08.03.2006 09:10

Plumek napisał(a):
prazek napisał(a):Wyjeżdżam z dzieckiem niejadkiem. Nie chcę brać ze sobą jedzenia. Na co mogę liczyć w Chorwacji? Owoce morza, pizza, potrwy z grila odpadają.

No to pozostaje Ci pichcić w apartamencie. W restauracji są jeszcze makarony i włoskie kluski - njoke. Mniam!

Dodam jeszcze, że w kurortach jak Baška Voda czy Makarska jest bardzo dużo punktów z fast foodem, a także większość barów czy restauracji podaje frytki, hamburgery i inne takie śmieciowe żarcie. Szkoda, że Chorwaci tak mało promują swój fastfood jakim jest rewelacyjny burek :-)

albo cevapcici w bułce.

napisał(a) **aneta_jacek** » 08.03.2006 09:58

Tez byłam z dzieckiem-niejadkiem

))
Nawet nie schudł jakimś cudem ....
Kluski i pizza dzięki wpływom włoskim w Chorwacji są ogolno dostępne a to juz chyba jada każdy smerf

napisał(a) **krzysiek M.** » 08.03.2006 11:10

W skelepach dostępne sa jogurty jogobella , a wogóle to asortyment podobny do naszego. Nie wiem co twoje dziecko wogóle jada , a może tak jak moje w pewnym okresie , nie lubi niczego :cry:

i ryczy , płacze i jęczy.Corwacja to nie jest dziki kraj i w sklepach zaopatrzysz się w to co dziecko lubi. Jednak trochę drożej.

napisał(a) **prazek** » 08.03.2006 11:49

krzychu_72 napisał(a):
Plumek napisał(a):
prazek napisał(a):Wyjeżdżam z dzieckiem niejadkiem. Nie chcę brać ze sobą jedzenia. Na co mogę liczyć w Chorwacji? Owoce morza, pizza, potrwy z grila odpadają.

No to pozostaje Ci pichcić w apartamencie. W restauracji są jeszcze makarony i włoskie kluski - njoke. Mniam!

Dodam jeszcze, że w kurortach jak Baška Voda czy Makarska jest bardzo dużo punktów z fast foodem, a także większość barów czy restauracji podaje frytki, hamburgery i inne takie śmieciowe żarcie. Szkoda, że Chorwaci tak mało promują swój fastfood jakim jest rewelacyjny burek albo cevapcici w bułce.

Jedzenie typu mc donalds, cola, chipsy odpadają. Nie wchodzi też w grę gotowanie. Po całym roku gotowania 2 tygodnie przerwy. Ale te kluski i makarony , mogą też być naleśniki, to już coś, do tego jogurty, owoce .
Na tym forum czytałam, że pieczywo jest take sobie. I ta informacja wzbudziła we mnie zaniepokojenie.

napisał(a) **mab** » 08.03.2006 11:53

Co do pieczywa to chyba ktos Cie wprowadzil w blad ...w Dalmacji widzialem jak pieka chleb w stozkowatych misach .... byl wspanialy ..pozniej taki chleb bez problemu znalazlem w sklepach. Co do innych niestety tez cierpie .nie znosze zapachu czosnku i oliwek a to niestety podstawa ich kuchni.

napisał(a) **Kir** » 08.03.2006 12:08

W Hr jest wiele rodzajów chleba. Ten najpowszechniejszy i najtańszy czyli bułka "waciarka" jak ją nazywamy rzeczywiście jest taka sobie. Ale to jest inna kuchnia, inna kultura. Ziemniaków sie tam prawie nie jada, a jeżeli już to podsamżone po ugotowaniu a chleb to zapychacz a nei jak u nas podstawa diety. Można kupić chleb podobny jak u nas, nawet żytni ale jest dość drogi więc wiekszość decyduje sie na buły.

A co do dzieci: wszedzie dostaniesz palaczinki czyli odpowiedniki naszych naleśników (ale z pulchnnym ciastem). Najpopularniejsze są z czekoladą, dorosły człowiek tego do ust nie weźmie ale dzieci lubią. Czasem są z dzemem i rodzynkami i innymi nadzieniami.

Owoce, zwłaszcza importowane, są dość drogie. Przygotuj się na nieco wieksze wydatki. Ale np pomidory chorwackie smakują zancznei lepiej niz polskie. Ja to nawet kupuje tam pomidory na pamiątkę ;-)

która szybko zjadam ja i moja rodzina

napisał(a) **krzysiek M.** » 08.03.2006 12:17

jak pisałem jogurty i serki dostępne tak jak u nas a jeśli chodzi o chleb to jest on super. Najlepszy jest tzw integralni. Mieszany przenno-zytni. Nie polecam kukurydzianego ale to kwestia gustu. Cena za bochenek od 4,5 kuna w górę .
Mięsko drogie i co ciekawe w ichnich masarniach sprzedaja rąbankę

Naleśniki sprzedają na ulicach. Po za tym dziecko naje się lodów , arbuzów , melonów i bedzie zadowolone. Się nie martw!