Kuchnia chorwacka--peć na kotlovinu.

W 1997 roku dostałem od Słoweńca poznanego w Lovrecicy (Istria) coś co się nazywa " Peć na kotlovinu". Jest to coś na wzór naszej, polskiej kozy z ogromnym talerzem z dobrej stali na wierzchu. Pali się w tym piecu kawałkami drewna, piecze mięso i warzywa, póżniej w bulionie wszystko należy zagotować. Powstaje przepyszne jedzonko. Piekliśmy tez łososia w warzywach, pychota. Jedzonko jest chyba zdrowsze niż z grilla, tłuszcz nie kapie na węgiel, a mięsko wybieram raczej bez tłuszczyku. Piec kosztował 100 DM (marki niemiecke-stare czasy), ja zapłaciłem 50, kupowałem go po 1 użyciu. Robię potrawy na nim wiele razy w roku. Słoweniec dając mi go mówił, że jest to NARODOWY produkt chorwacki, że na takim piecu miejscowi często gotują potrawy. I tu mam problem--nigdy czegoś takiego nie widziałem ani w knajpkach, ani w domach prywatnych, ani w sklepach-- a szukałem, chciałem kupić dla znajomych zasmakowanych w moim gotowaniu. Mam jeszcze orginalne opakowanie i fakt, jest to wyrób chorwacki.
Czy ktoś z Was słyszał o takim piecu i wie gdzie go kupić ?
Pozdrawiam

moze jakies foteczki,
moze uda sie takie cudo pospawac we wlasnym zakresie,
mozliwie duzo szczegolowych foteczek poprosze

Witam czy to może chodzi o taki wynalazek???
talerzyk
ale najlepiej snuje się opowieści przy takim urządzeniu
podstawowe wyposażenie
och rozmarzyłem się troszkę

OK, postaram się coś podesłać, ale niestety peć mam na działce, czeka na ciepełko i słoneczko. Poszperam w archiwum. Peć ma trzy nogi, pojemnik na ogień wys ok 20 cm i średnicy ok 50 cm, z tylu kominek jak w kozie, na dole szufłada na popiół, na górze talerz stalowy o śr ok 65/70 cm trochę zagłębiony. Nogi wykonane z płaskownika odpowiednio wygiętego, pojemnik nie wiem z jakiego metalu, odporny na wysoką temperaturę i pomalowany na szaro, farba trwała. Taki sam jest kominek. Talerz z bardzo dobrej stali, trochę przypalony od spodu, ale góra błyszcząca.
Nie jestem specem od kompów, muszę poszukać na forum info jak zdjęcie wgrać, ale zrobię co w mojej mocy (za kilka dni).

Klikając w talerzyk nic mi się nie pokazuje--co robię żle ?
Pzdr

No widzę Jarku że jesteś przygotowany do rozpoczęcia produkcji czyżbyś planował zrobić chorwatom małą konkurencję ??

PS

A ty co ? Obraziłeś się na nas i nie wpisałeś jeszcze na spotkanie Krzyżacko - Pyrlandzie w Poznaniu ??
Daj znać

Robiłem to...he he
kapało ładnie...ale to było w czasach wojennych
W drugim temacie obserwuję go...i chcałem wpaść z nienacka
no teraz to już mnie sprowokowałeś...do ujawnienia moich zamiarów....
no to do zobaczyska Jar

dziś mam chyba dobry dzień do wywoływania do tablicy

przygotuj jakiś dobry przepis (w pierwszym temacie) i nie koniecznie musi to być 1410

Maćku
klikasz lewym na TALERZ i czekasz ąż sie komp połączy ze stroną w Chorwacji.
spróbuj jeszcze raz....gdy nic to nie da to jest drugi sposób:
klikasz prawym przyciskiem mychy-otwiera się -menu
w nim wybierasz -zapisz adres
następnie idziesz do góry w pasek adresowy przeglądarki i tam
wklejasz -Ctrl+V dajesz enter ....potem powinno się otworzyć
Jakby coś nie tęgo... to podaj maila
Jar

maciek1956 napisał(a):OK, postaram się coś podesłać, ale niestety peć mam na działce, czeka na ciepełko i słoneczko. Poszperam w archiwum. Peć ma trzy nogi, pojemnik na ogień wys ok 20 cm i średnicy ok 50 cm, z tylu kominek jak w kozie, na dole szufłada na popiół, na górze talerz stalowy o śr ok 65/70 cm trochę zagłębiony. Nogi wykonane z płaskownika odpowiednio wygiętego, pojemnik nie wiem z jakiego metalu, odporny na wysoką temperaturę i pomalowany na szaro, farba trwała. Taki sam jest kominek. Talerz z bardzo dobrej stali, trochę przypalony od spodu, ale góra błyszcząca.
Nie jestem specem od kompów, muszę poszukać na forum info jak zdjęcie wgrać, ale zrobię co w mojej mocy (za kilka dni).

Klikając w talerzyk nic mi się nie pokazuje--co robię żle ?
Pzdr

poczekamy, popatrzymy i zrobimy

Udało się. Tak to jest ten piec, tylko chyba mam trochę większy i kominek zakończony stylizowanym kapturkiem.
Smacznego

Przypomniałem sobie, trochę póżno, że miałem pokazać piec. Robię to więc teraz, piękę na nim łososia i różne mięska z warzywkami

To ja się powstrzymam od komentarza
Ale co jak co Maćku... ślinka leci

Pozdrawiam

ale kolega smaku narobił ... to już teraz wiemy kto bedzie kucharzył na majowym zlocie

VOID napisał(a):ale kolega smaku narobił ... to już teraz wiemy kto bedzie kucharzył na majowym zlocie

to bedziesz VOID glodny chodzil, bo kolega nie wyslal zgloszenia na zlot... , no ale ma jeszcze czas i warto moze Go przekonac, aby przyjechal. oczywiscie wraz ze swoim sprzetem kucharskim...