Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

dids76 napisał(a):Z soboty na niedzielę większych korków nie ma, ale ja wyjechałbym wcześniej. Nie wiem gdzie na Śląsku mieszkasz, ja od siebie na granicy jestem gdzieś po 7-8 godzinach, więc gdzieś ok 2 byłbyś w Macelj. Następna godzina i jesteś pod Karlovacem. Jeśli nie jedziesz w ciemno i masz rezerwację to można gdzieś się na parkingu kimnąć. Nawet jak w niedziele rano miałbyś większy ruch, to już masz najbardziej korkujące się miejsca za sobą

wildthink napisał(a):10 minut i wpadam na A1 na węźle Rybnik. Wychodzi mi, że też po ok 7 godz. jestem na granicy w Macelj, Więc ok. 3:00 w nocy w niedzielę powinien być jeszcze spokój w okolicy Lucko?

Kwatera zaklepana, więc pewnie nad ranem drzemkę spokojnie sobie zrobimy. To spróbujemy przed 20 wyjechać. Wcześniej nie da rady, bo coś tam jeszcze zaplanowane mamy. Dzięki

cryptus napisał(a):Jadę z Lublina 25-26 lipiec na Chorwację wyspa Pag szukam kogoś kto leci w tamtą stronę samemu smutno

piotrulex napisał(a):

shpath napisał(a):Potwierdzam wszystkie opinie o tym, że jazda w weekend to nie najlepszy pomysł.
Wyjazd z Krakowa w piątek o 23:00 - niestety nie udało się wcześniej (planowaliśmy k. 19:00) - wystąpiły pewne komplikacje i musieliśmy tak późno wyjechać.
Trasa PL-CZ-A-SL-HR. Jazda spokojna, zgodna z przepisami. Przejazd przez PL (A4-A1), później przez Czechy i Austrię kompletnie bezproblemowy. Duży ruch, ale bez żadnego stania, jazda bardzo płynna. Granica CZ-A elegancko, bez stresu, bez zatrzęsienia.
Wjazd do Słowenii ok. godz. 6:00 rano,....

Fakt, parę godzin za późno. Dla większości pracujących weekend już od 15-tej i nawet my ruszając z Torunia jechalibyśmy z 4 godziny przed Wami - to ogromna różnica

dids76 napisał(a):Z soboty na niedzielę powinien być spokój.
Mnie w niedzielę trasa z Ptuj w Słowenii do Raciborza zajęła 6,5 godziny. Jechałem objazdem Słoweńskiej autostrady, a w Austrii drogą B66 przez Feldbach i Ilz

wildthink napisał(a):

dids76 napisał(a):Z soboty na niedzielę powinien być spokój.
Mnie w niedzielę trasa z Ptuj w Słowenii do Raciborza zajęła 6,5 godziny. Jechałem objazdem Słoweńskiej autostrady, a w Austrii drogą B66 przez Feldbach i Ilz

Jak wygląda ta trasa nocą - mam na myśli czy spodziewać się zwierzyny, łażącej po drodze? Bo objazdem MLP jadę, więc może bym wcześniej z autostrady zjechał.

pacsirta napisał(a):Pytanie do doświadczonych.
W sobotę wyjeżdżamy już niestety z Breli i będziemy jechać w kierunku Węgier. Nocleg mamy nad południowym Balatonem i musimy tam dotrzeć przed 22:00.
O której najlepiej przejeżdżać przez Lucko, żeby nie ugrzęznąć?
Czy faktycznie lepiej będzie płacić kartą? Jeszcze sporo kun nam zostało, ale może bardziej opłaca się zostawić je na przyszły rok a na bramce kartą zapłacić?
A może jakoś ominąć Lucko?
Z góry dziękuję za wskazówki

pacsirta napisał(a):Pytanie do doświadczonych.
W sobotę wyjeżdżamy już niestety z Breli i będziemy jechać w kierunku Węgier. Nocleg mamy nad południowym Balatonem i musimy tam dotrzeć przed 22:00.
O której najlepiej przejeżdżać przez Lucko, żeby nie ugrzęznąć?
Czy faktycznie lepiej będzie płacić kartą? Jeszcze sporo kun nam zostało, ale może bardziej opłaca się zostawić je na przyszły rok a na bramce kartą zapłacić?
A może jakoś ominąć Lucko?
Z góry dziękuję za wskazówki

pacsirta napisał(a):Pytanie do doświadczonych.
W sobotę wyjeżdżamy już niestety z Breli i będziemy jechać w kierunku Węgier. Nocleg mamy nad południowym Balatonem i musimy tam dotrzeć przed 22:00.
O której najlepiej przejeżdżać przez Lucko, żeby nie ugrzęznąć?
Czy faktycznie lepiej będzie płacić kartą? Jeszcze sporo kun nam zostało, ale może bardziej opłaca się zostawić je na przyszły rok a na bramce kartą zapłacić?
A może jakoś ominąć Lucko?
Z góry dziękuję za wskazówki

shpath napisał(a):Proszę o radę:
Planuję powrót z Pagu do Krakowa w soboty na niedzielę (18-19.07).
O której proponujecie wyjechać, że znów się nie wpakować?
Apartmana zwalniamy o 10:00 rano w sobotę, ale chcemy jeszcze cały dzień w HR spędzić, więc wyjazd raczej w godzinach wieczornych.