Korbielów

Witam,
mam pytanie czy może ktoś był w Korbielowie na nartach?
Szukam jakiejś fajnej kwatery bądź domku blisko wyciągów.
Będę wdzięczny za info.
Pozdrawiam

...ja ci polecam Kupres w Bosni w kietniu. 100 km od Makarskej. Rano na narti popoudniu kapanie w morzu. Kwatera obojentnie gdzie.

nie warto !

Z racji tego, że nie mam zbyt daleko do Korbielowa bywałem tam nie raz i nie dwa na nartach, na dzień jeden i na kilka. Nie mam konkretnych namiarów na noclegi, ale moim zdaniem powinieneś znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Oczywiście szukając z pewnym wyprzedzeniem. Jeżeli chodzi o pobyt urlopowo-zimowy w Korbielowie i okolicach jest to fajny pomysł bo są tam naprawdę piękne tereny, natomiast co do samej infrastruktury narciarskiej to mam już pewne wątpliwości. Przygotowanie tras zwłaszcza w górnych partiach pozostawia wiele do życzenia, krzesełko dwuosobowe jeździ w takim tempie, że można zamarznąć po drodze, a kolejki do wyciągów niestety bywają powalające. Inwestycji w nowe nijakich nie widać, a kasę drą, że aż buty spadają . Jak wspomniałem przez kilka lat z rzędu jeździłem do Korbielowa z całą rodziną, bo nie mogłem zdzierżyć tego co się dzieje w Szczyrku, gdzie mam bliżej. I historia lubi sie powtarzać,bo teraz nie mogę zdzierżyć tego co się dzieje w Korbielowie, dlatego od kilku sezonów wybieram Słowację. Niewiele dalej, chociażby Oravice, a jednak już dużo lepsza jakość za podobna cenę. Oczywiście są to moje subiektywne odczucia i nie ponoszę odpowiedzialności za dalszy rozwój wypadków

Pozdrawiam

Myślałem o Korbielowie bo jak na polskie warunki to tam trasy są jedne z najdłuższych.W zeszłym roku byliśmy w Białce tatrzańskiej na Kotelnicy i w Zakopcu na Harendzie ,fajnie było ale trasy troche krótkie bo około 1300m miały,na Harendzie jeszcze krótsza.To że kolejki są na wyciągi to chyba standard w PL? Niemam wielkiego doświadczenia w tym temacie bo na nartach byliśmy dopiero dwa razy... Jasne że najlepiej jechać na lodowiec czy to do Austri czy do Włoch ale to letko większy wydatek.Muszę obadać tą Słowacje.

Troche poczytałem o Słowacji,i chyba zrezygnuje oto przykład

http://www.narty.pl/tresc-artykulu/arty ... wacji/135/

Leon napisał(a):...ja ci polecam Kupres w Bosni w kietniu. 100 km od Makarskej. Rano na narti popoudniu kapanie w morzu. Kwatera obojentnie gdzie.

Masz może jakieś stronki i informacjami,opisami tras itp.?

Pakula napisał(a):Troche poczytałem o Słowacji,i chyba zrezygnuje oto przykład

http://www.narty.pl/tresc-artykulu/arty ... wacji/135/

Nie poddawaj się
Słowacja to nie tylko Chopok

Pozdrawiam

Jeździliśmy kilka razy w Krobielowie. Namiarów na noclegi nie mam, bo zawsze nocowaliśmy u mojego brata w Węgierskiej G. Wydaje mi się jednak, że z noclegami nie powinno być problemu, można jechać w ciemno, albo poszperać w necie. W okolicy jest pełno wiosek, gdzie pewnie jest dużo agroturystyki.
Mogę jednak co nieco powiedzieć o trasach i infrastrukturze. A więc, jak dla mnie infrastruktury brak. Wyciągi pozostawiają sobie dużo do życznia, a kolejki.... w weekend czasem sięgały do ćwierci stoku Przynajmniej nam się tak trafiło. Trasy? Trochę ich jest, ale przygotowane jako tako. Rano jeszcze jest ok, ale później to już nie za fajnie.

Jeżeli chodzi o Słowację i Chopok, to byliśmy tam sezon temu. Mieliśmy tydzień bajecznej pogody, więc jeździło się fajnie. Jak przychodzi załamanie, to Słowacy podobno się nie patyczkują i zamykają wyciągi. Wtedy pozostaje tydzień moczenia w Tatralandii
Minusem są ceny, które czasem podobne są do tych alpejskich.
Mam namiary na sprawdzone noclegi niedaleko Chopoku

.... a sezon już tuż tuż

Pakula napisał(a):Myślałem o Korbielowie...

Pakula, pomyśl o Krynicy Zdrój z Jaworzyną. Ja bardzo lubię to miejsce, kilka tras w tym 2600m, wygodna gondola i poza tym jest gdzie iść w mieście... Na Jaworzynę jeździ autobus miejski. Wiele miejsc do noclegu w różnych cenach. Mieszkałem w kilku ale polecam Boży Dar.
Pozdrav.

Roxi napisał(a):.... a sezon już tuż tuż

Dlatego ja rezerwuje już Leogang

Bocian napisał(a):

Roxi napisał(a):.... a sezon już tuż tuż

Dlatego ja rezerwuje już Leogang

Dlatego mamy już rezerwację w Tyrolu- Zillertal Arena

Bocian napisał(a):

Pakula napisał(a):Myślałem o Korbielowie...

Pakula, pomyśl o Krynicy Zdrój z Jaworzyną. Ja bardzo lubię to miejsce, kilka tras w tym 2600m, wygodna gondola i poza tym jest gdzie iść w mieście... Na Jaworzynę jeździ autobus miejski. Wiele miejsc do noclegu w różnych cenach. Mieszkałem w kilku ale polecam Boży Dar.
Pozdrav.

No, ta Jaworzynka wydaje sie byc OK.Zwłaszcza pasuje mi kolej gondolowa,wygoda i ciepło.Duże są w sezonie kolejki? Troche daleko prawie 600km.Powiedz mi jakie są ceny za ''skipasy'' ,bo na stronie niema cen.

Pozdrawiam

Pakula,nie powiem ci jakie są ceny bo ich nie znam Z tego co pamiętam to jak byłem tam ostatni raz w 2008 roku to koszt całotygodniowego skipassu to było ok 400PLN. Tak mi się wydaje ale nie jestem pewien. Trzeba poczekać na aktualne ceny na stronie Jaworzyny. Jeśli chodzi o kolejki to w tych szczytowych godzinach trzeba było ładnych parę minut postać ale jak się ludzie na obiad rozjeżdżali to na bieżąco szło. Trasa1 ma 2600m i prowadzi pod gondolą. Jest bardzo fajna rodzinna dwójka i dalej bardziej stroma dwójka A. Na górze dwójki jest żółwik dla dzieciaków. Jest fajna czwórka z dwoma stromiznami. Jest jedna czarna trasa. Są fajne knajpki. Są płatne parkingi i autobus spod gondoli.

Odpuść sobie Korbielów. Mieszkając na dole tracisz godzinę na dojechanie na halę Miziową, a tam masz raptem dwa wyciągi pamiętające Gierka sekretarza. Poniżej Miziowej też nie lepiej. Jedyna sensowna moim zdaniem opcja to mieszkanie w schronisku na Miziowej. Wtedy możesz pojeździć rano, zanim tłumy z dołu dojadą, ale wieczorami jesteś odcięty od świata (to akurat może być plusem - zależy co kto lubi).

Bocian dobrze radzi, a ja dorzucę Ci do obwąchania Wierchomlę. Odległość podobna jak do Krynicy, ilość tras i wyciągów porównywalną z Jaworzyną i co ważne tam naprawdę wiedzą do czego służy ratrak (mam nadzieję, że nie tylko wtedy kiedy ja tam bywałem ). Minusem jest zupełny brak rozrywek po nartach. Totalne zadupie.