Koko, koko, Hvar jest spoko. Snoorkowania sezon III

weldon napisał(a):...
Gwiazda Paska wieszcząca przybycie Długiego Toma

A to spóźniła się, bo my już tydzień na Pagu.

pzdr

Nie obiecuję, ale może dziś wydostaniemy się z Pagu.

Jeszcze tylko kilka tarcz herbowych,







jeszcze okienko na narożniku ulicy imienia paskiego Kopernika,





szybki rzut okiem na paski mostek



i idziemy na kolację. Tam pod drzewa.



Zaczynamy klasycznie.



Fotka w oczekiwaniu na ciąg dalszy.



Ciąg dalszy.



Nadal klasycznie.



Tak przez skórę czułem, że w Adriatyku nie może pływać tyle kalmarów aby wszystkich Cromaniaków nakarmić. Musiałoby być ich aż gęsto w jadrańskiej wodzie. I właśnie w Pagu kelner spytał się mnie, czy lignie mają być dalmatinskie (oczywiście droższe) czy z importu ( tańsze z oceanu Indyjskiego.) Oglądacie dalmatinskie.

Zmrok zapada,





a my idziemy do auta
Ale jazda nie będzie długa.
Grozi Wam klasyki ciąg dalszy, sorry.

Jeszcze jest trochę jasno.



Trochę ciemniej.



A w Simuni już całkiem ciemno było.





A w Strasku to było ciemno, jak w du....





żym campie Strasko.
Laku noć

cdn

Też jedliśmy pod tymi drzewami

BeJur napisał(a):Też jedliśmy pod tymi drzewami

My też

longtom napisał(a):

Te światła i ich odbicia - niczym świeczki...

Pozdrawiam,
Wojtek

Zdjęcia pierwyj sort

Zaczynamy klasycznie.



Czy prezentowany na zdjęciu wzór stojaka na ocet winny, oliwę, pieprz i sól jest jedynym oficjalnym i zaakceptowanym przez Wspólnotę Turystyczną Chorwacji?

Serio pytam, bo w tym sezonie we wszystkich restauracjach w których gościliśmy był właśnie taki stojak

longtom napisał(a):Nadal klasycznie.

W tym roku to było dla mnie danie nr jeden
Tęsknię za tym smakiem

el_guapo napisał(a):Czy prezentowany na zdjęciu wzór stojaka na ocet winny, oliwę, pieprz i sól jest jedynym oficjalnym i zaakceptowanym przez Wspólnotę Turystyczną Chorwacji?

Mały rynek, a wykrojnik kosztuje.

Żeby się zwrócił i żeby było tanio, trzeba to opchnąć w dużej ilości, więc pewnie wciskali gdzie się da.

Możliwe, że nawet za darmo, tylko z prawem wyłączności do uzupełniania stłuczonych elementów wyposażenia już za pieniądze.

To jest częsta metoda dystrybutorów tego typu, zużywalnych, akcesoriów.

Pozdrawiam

BeJur napisał(a):Też jedliśmy pod tymi drzewami

maslinka napisał(a):My też

I my, i my

Fajne miejsce, lubimy jak crokolacje są z widokiem na wodę.

pzdr

Franz napisał(a):Te światła i ich odbicia - niczym świeczki...

Bo też te paskie lampy niczym gromnice.

anakin napisał(a):Zdjęcia pierwyj sort

Będę zarozumiały, mi też kilka się podoba

dzięki

Roxi napisał(a):W tym roku to było dla mnie danie nr jeden

A najlepsze są te wysmażone, chrupiące "łapki"

pzdr

el_guapo napisał(a):Serio pytam, bo w tym sezonie we wszystkich restauracjach w których gościliśmy był właśnie taki stojak

Jakoś nie zwróciłem uwagi
A trochę lokalików zaliczyliśmy.
Spostrzegawcza bestia jesteś.

weldon napisał(a):Mały rynek, a wykrojnik kosztuje.

Przy założeniu, że gdzieś pod spodem nie było napisu "made in PRC"

pzdr

el_guapo napisał(a):Czy prezentowany na zdjęciu wzór stojaka na ocet winny, oliwę, pieprz i sól jest jedynym oficjalnym i zaakceptowanym przez Wspólnotę Turystyczną Chorwacji?

Serio pytam, bo w tym sezonie we wszystkich restauracjach w których gościliśmy był właśnie taki stojak

moja teoria

na Pagu dzieją się cuda
ufo i inne ...

BeJur napisał(a):
moja teoria

na Pagu dzieją się cuda
ufo i inne ...

Dark side of the moon?

longtom napisał(a):Przy założeniu, że gdzieś pod spodem nie było napisu "made in PRC"

Też ktoś musi sprowadzić.

Jednostką zazwyczaj jest kontener, a to, jak widać, stal, kwasówka i szkło.
Kwasówka w Chinach to teraz towar deficytowy, więc taki zestaw byłby i drogi. No i ciężki.
Wątpię w te Chiny.

w 2007 roku:

W pozostałej części Europy produkcja ta rośnie o 12% rok rocznie. Stało się tak głównie dzięki Turcji, Bośni i Hercegowinie, Chorwacji i Serbii.

Raczej nie woziliby drzewa do lasu

Dobra, dość tego OT'a