Kiedy Jechac Na Riwiere Mak.piatek Czy W Sobote?????????????

hej jedziemy na riwiere chcelismy byc tam na sobote bo latwiej znalezc ponoc apartament , ale czytam i duzo ludzi pisze ze w sob sa duze korki w chorwacji....i zastanawiam sie czy nie wyjechac w sobote wlasnie z wawy i byc w niedz w chorwacji....bo jedziemy 26sierpien to chyba apartament spokojnie w niedziele sie znajdzie;))co wy sadzicie???????????????

Kilka dni temu wróciłam z Makarskiej. Korki sa nawet w dni powszednie a największe przy wymianie turnusów z tym ze korki tworzą się mniej więcej w okolicy Splitu, także odradzam jechac przez Split. Wkażdym razie Split ma obwodnice która nie jest zatłoczona i można nią bez problemu przejechać. Poza tym korków nie powinno być bo kiedy wracaliśmy autokarem to policja nie wpuszczała na autostrady dużych pojazdów, jedynie osobówki były wpuszczane.
Co jednak do apartamentów to sadze ze się znajdą, bo na każdym kroku jest napisane ze sa apartamenty do wynajęcia. Ponadto 26 sierpień do końcówka szczytu letniego w chorwacji więc turystów nie powinno być tam zbyt wielu i wolne apartamenty na pewną się znajdą.
A czy pojedziesz w piątek czy w sobotę to chyba nie gra większej roli... przynajmniej ja tak sadzę:)

Aha i jeszcze jedno - dobra pora na przemierzanie cro jest noc, drogi są dobrze oświetlone więc nie powinno być problemu. Poza tym jeżeli chodzi o ewentualne korki to jezeli maja być to w nocy napewno będą duuużo mniejsze.

Pzdr

hmm..no my chcemy nocowac w slowenii i potem raniutko wyjechac do przez cro..wtedy bysmy jechali przez cro w niedziele rano:)mam nadzieje ze bedzie ok:)

Zajrzyj tutaj: http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=8985&highlight=makarska

Opal nadaje z cro i opisał sytuacje na drogach rano... z tego co przeczytałam i z własnego doświadczenia to naprawdę radze jechać w nocy.

juz czytalam wczesniej,ale nic nie poradzimy:(jest jeden kierowca i bedziemy musieli gdzies nocowac..i tak do slowenii dotrzec to spory kawalek drogi...eh:(trudno najwyzej sie pokorkujemy:(

W sumie racja - korków nie da sie przewidziec, a nóż widelec nie będziecie musiali w nich tkwić czego z całego serducha życze bo to nic przyjemnego zapuszczać korzenie w korku ulicznym. Ja jechałam przez czechy (ok. 4 h), austrię (ok. 4 h) no i słowenię (ok. 2 h) z postojami co 4 godzinki gdzieś tak na max 20 min, korków co prawda nie było ale mimo wszystko taka podróż jest męcząca dla pasażera nie wspominając już o kierowcy.

Pozdrawiam i życze udanego wyjazdu ...oczywiście bez korków

dzieki:)musi byc ok:)