Jutro ruszam w drogę ;0)

No czas mojego odliczania już się powoli zakończył jutro wyjeżdżamy nie mogę się doczekac tylko te wieści o pogodzie mnie troszkę załamują no ale jakoś to będzie jak nie na plaży to na zwiedzaniu spędzimy z pewnością miło czas Już jesteśmy prawie spakowani jak tylko wróce z pracy jadę jeszcze na zakupy i to już chyba będzie wszytsko . Przyczepa stoi pod domkiem i czeka samochodziki po przeglądach paszporty popakowane ha nawet wpierwszej kolejności , waluta wymieniona nic tylko ruszać w drogę . Będę was męczyła codziennymi relacjami z Cro

Takie meczarnie mozemy znieść. Czekam i życze jak najlepszego wypoczynku i cudownej pogody.

AgaKon napisał(a):No czas mojego odliczania już się powoli zakończył jutro wyjeżdżamy nie mogę się doczekac tylko te wieści o pogodzie mnie troszkę załamują no ale jakoś to będzie jak nie na plaży to na zwiedzaniu spędzimy z pewnością miło czas Już jesteśmy prawie spakowani jak tylko wróce z pracy jadę jeszcze na zakupy i to już chyba będzie wszytsko . Przyczepa stoi pod domkiem i czeka samochodziki po przeglądach paszporty popakowane ha nawet wpierwszej kolejności , waluta wymieniona nic tylko ruszać w drogę . Będę was męczyła codziennymi relacjami z Cro

No to coś na ogrzanie...
http://www.izor.hr/webcameng.htm

lub ochłodzenie

http://www.grossglockner.at/

Szerokości

FUX

Szczęśliwej drogi, udanego pobytu i męcz nas relacjami koniecznie.

Miłego wypoczynku, czekamy na relacje!POZDROWIENIA z Polski do CRO!!!

AgaKon napisał(a):No czas mojego odliczania już się powoli zakończył jutro wyjeżdżamy nie mogę się doczekac tylko te wieści o pogodzie mnie troszkę załamują no ale jakoś to będzie jak nie na plaży to na zwiedzaniu spędzimy z pewnością miło czas

W ubiegłym roku było podobnie, maj był cieplejszy niż początek czerwca, 8.06 w górach nad Makarską spadł śnieg. Ja byłem w Orebicu i cały czas w ten dzień lało , na drugi dzień już się rozpogodziło i z dnia na dzień pogoda się poprawiała. Szerokiej drogi , jadę za tydzień.

AgaKon napisał(a):No czas mojego odliczania już się powoli zakończył jutro wyjeżdżamy nie mogę się doczekac tylko te wieści o pogodzie mnie troszkę załamują no ale jakoś to będzie jak nie na plaży to na zwiedzaniu spędzimy z pewnością miło czas Już jesteśmy prawie spakowani jak tylko wróce z pracy jadę jeszcze na zakupy i to już chyba będzie wszytsko . Przyczepa stoi pod domkiem i czeka samochodziki po przeglądach paszporty popakowane ha nawet wpierwszej kolejności , waluta wymieniona nic tylko ruszać w drogę . Będę was męczyła codziennymi relacjami z Cro

A gdzie jedziesz? Bo w Kalendarzu Wyjazdowym cisza na Twój temat
Jak będziesz gdzieś w okolicach Makarskiej Riwiery - zapraszam na kawkę

o rany za tydzień to i ja wyjeżdzam na podbój cro ale chyba ten okres przed wyjazdowy lubię najbardziej, bo jak się już jest na wakacjach to czas nie miłośiernie szybko mija i co dobre szybko się kończy. Bedę podbijał Trogir Ciovo, Split i riwiere makarską a jak starczy sił to i Dubrownik ale to na razie pod znakiem zapytania.

Szerokiej drogi!

dzięki wszystkim
napewno będę was męczyła fotami i opisami tym bardziej ,że to mój pierwszy wyjazd do Cro


plumek najpierw będziemy na Istrii potem uderzamy na Split a na koniec Dubrownik albo w odwrotnej kolejności jeszcze się okarze


najchetniej to bym zobaczyła całą Chorwacje ale się chyba nie da

no ale mąż przywiózł mi dziś dobre wieści i zamiast być dwa tyg będziemy 3 i to mnie cieszy najbardziej

o rany dziewczyno trzy tygodnie
to się nie musisz martwic o pogode nawet jak na poczatku troche popada , przecież przez całe trzy tygodnie pełna lampa też może sie znudzić
czekamy na relacje

Aga-relacje i foty to jest to co lubimy najbardziej.Wypoczywaj zdrowo i wracaj zdrowo.
Pozdrowienia.

mpapu napisał(a):o rany dziewczyno trzy tygodnie
to się nie musisz martwic o pogode nawet jak na poczatku troche popada , przecież przez całe trzy tygodnie pełna lampa też może sie znudzić
czekamy na relacje

Wieicie co a najdziwniejsze jest to,że przeżywam ten wyjazd tak jak nastolatka która jedzie na wycieczkę szkolną na 3 dni nigdy wcześniej się tak nie czułam a zwiedziłam już kawałek europy

ale to chyba dzięki wam i entuzjazmowi który posiadacie

w tamtym roku już znajomi namawiali nas na Cro ale cały czas kręciłam nosem bo te kamienie na plaży, bo to bo tamto a teraz sama jestem w szoku a mój mąż uwierzyć nie chce że tak to wszytsko przeżywam tym bardziej że ja zawsze do wszytskiego latam ze stoickim spokojem

chyba dziś nie zasnę tylko do rana przy kompie będę siedziała

FUX napisał(a):Szerokości

i przyczepności!