Jeżowiec - czy ktoś choduje w akwarium ?

Jedną z cennych rzeczy jakie udało mi się zdobyć był jeżowiec przejechał 4 dni z samochodzie 3 granice i sporo przeżył. Dysponowałem 4 litrami wody z morza śródziemnego którą zmieniałem na trasie wszystko było ok. nawet nie miał nic do jedzenia, miał wytrwać do polski. Jednak przy wlewaniu do akwarium nie przewidziałem że połowa słodkiej wody zabije " potwora" mało się nie rozpłakałem . Troszkę się do niego przywiązałem - szkoda. Mam pytanie czy komuś udało się zachodować go w Polsce, chętnie nawiąże kontakt z kimś kto hoduje słono wodne ryby itp. jestem laikiem ale będę wdzięczny za wszelkie sugestie pozdrawiam
Darek Szczecin

Czesc Darek,
sorry za muj polski nie jestem polakiem. Tez kiedisz mieszkale w Szczecinie ladne miasto. Mam tam sporo znajomich.
Co do chodowania zwiezant morskich jest to dosic wimagajance i droge zajencie.
Trzeba sie dobrze przigotowac jak teoreticznie tak i prakticznie. Polecam odwiedzanie stron innternetowich na temat morskich akwarium.
To cud ze ci sie udalo przewieszc jezowca zywego do szczecina. Tutaj jest zasolenie 38 promil a baltik ma 8 czyli u nas jest 38 g morskiej soli na litr wodi a w baltiku 8 gram na litr wodi.

A jakby trochę posolić wodę???

Chinczyci choduja 1000000 ton jezowcow rocznie. Jezeli kogosz interesuje niech sie przejedzie i zorjentuje. Leon

Przepaszam za brak odp. ale mie maiłem chwilowo kompa.
Dziekuje za odp. szczególnie koledze Leonowi za wskazówki i cenne informacje odn. zasolenia itd.Odwiedziłem już trochę stron w internecie i mam już jako takie pojęcie o chodowli.Nie jest to na pewno łatwa i tania rozrywka , ale przez to pasjonująca. Myślę że 2 raz jeżyk przeżyje. Pozdrawiam serdecznie ze Szczecina