napisał(a) woka » 04.03.2007 20:57
No tak, ja wożę Kodak C330 ( cyfrowy- stary jak świat), Minolta 5 (analog) i kamera Panasonic 150 ( nie 15). Kamera - ma chyba 5 lat i obecne są o wiele mniejsze, Minolta to kawał aparatu. .........
Faktycznie, namieszaliście mi w głowie. Ktoś pyta o cenę jaka jestem w satanie zapłacić. Odpowiadam- najmniej mnie to interesuje, zapłacę każdą. Tylko proszę mnie zrozumieć, ja nie bzika na punkcie aparatów i fotografi w ogóle. Po kiego licha mam kupowac cos za np. 3000 zł. skoro dla mnie wystarczającym jest np. za 100 zł. Nie chce kupić czegoś co już w momencie zakupu jest trefne, złe, nieudane ( dlatego też odważyłem sie zapytać szanowne grono forumowiczów). Aparat gabarytowo zbliżony do mojej Minolty 5 ( analog) nie chce kupować ze względu na gabaryty .... jak ja będę wyglądał z tym aparatem, jeszcze ktoś pomyśli że jakiś zawodowiec czy cuś

)). Coś skromnego a przyzwoitego. Na tą chwilę jestem przy Olumpus 500, - taki nie mały a do dużego jeszcze mu daleko. Wyglad prawie jak profesjonalny a zgrabny. ....... Leszek tylko mi popsuł homora, wolny w ostrości. Teraz idę myśleć .........
