Jak szukacie kwater na miejscu?

Cześć. Jedziemy w ciemno. Mieliśmy być 02.07. sobota na miejscu, ale za namową forumowicza consett0805 lepiej dojechać w niedzielę, jeśli się szuka w ciemno. W sumie możemy tak zrobić.
Zawsze rezerwowałem kwatery w CRO, więc nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale podrzućcie mi pomysły, jak sami znajdujecie kwatery w ciemno?
Po prostu jeśli podoba się to walicie do właściciela, czy korzystacie z agencji turystycznych na miejscu?
Dzięki za sugestie i sprawdzone sposoby [/b]

Witam
W 2009 roku szukałem kwatery chodzšc od domu do domu, czas mniej więcej 30 min i kwatera znaleziona, w zeszłym roku ze względu na iloœć aut jakimi jechaliœmy ( 4 szt ) podjechaliœmy do agencji turystycznej ogólnie czas podobny więc myœlę że jedna i druga opcja jest dobra. W tym roku jedziemy ze spokojnš głowš ponieważ zadzwoniliœmy na kwaterę z poprzedniego roku i zarezerwowaliœmy tę samš. Oczywiœcie w agencjach będzie trochę drożej ale Polak potrafi się targować, my w zeszłym roku otrzymaliœmy kwotę 145 EURO a zeszliœmy na 120 apartament z 5 sypialniami 2 kuchniami i oczywiœcie dla każdej sypialni łazienka niestety nie było klimatyzacji ale daliœmy radę. Co do terminu wyjeżdżamy 1 lipca więc będziemy w sobotę rano na miejscu.

koledr napisał(a):Witam
W 2009 roku szukałem kwatery chodzšc od domu do domu, czas mniej więcej 30 min i kwatera znaleziona, w zeszłym roku ze względu na iloœć aut jakimi jechaliœmy ( 4 szt ) podjechaliœmy do agencji turystycznej ogólnie czas podobny więc myœlę że jedna i druga opcja jest dobra. W tym roku jedziemy ze spokojnš głowš ponieważ zadzwoniliœmy na kwaterę z poprzedniego roku i zarezerwowaliœmy tę samš. Oczywiœcie w agencjach będzie trochę drożej ale Polak potrafi się targować, my w zeszłym roku otrzymaliœmy kwotę 145 EURO a zeszliœmy na 120 apartament z 5 sypialniami 2 kuchniami i oczywiœcie dla każdej sypialni łazienka niestety nie było klimatyzacji ale daliœmy radę. Co do terminu wyjeżdżamy 1 lipca więc będziemy w sobotę rano na miejscu.

dzięki za rzeczową odpowiedź. Też się zastanawiamy czy jechać 01 czy 02 lipca. Gdzie jedziecie i czy na raz tzn. bez noclegu?

Jedziemy na RAB dokładnie miejscowość Palit, jedziemy na raz ze względu że nasze małe pociechy 2 dni by nie wytrzymały chyba w samochodzie nadmienię że jedna moja córa ma 7 lat a druga 1,3 lat i to już jej drugi wyjazd do CRO:). Zaś jeżeli chodzi o wyjazd 2 czyli na miejscu jesteś w niedzielę hmm myslę że mogą zostać tylko przebrane kwatery ale to jest oczywiście tylko moje zdanie. Jeżeli chodzi o korki i inne utrudnienia po drodze wyjeżdzając w piątek to nie jest tak źle jak się dojedzie do cro o rozsądnej godzinie. W zeszłym roku wyjechaliśmy z Tomaszowa Maz. o 19godz. i to był błąd 2 godzinki czekania na prom i 1 godz. czekania na bramkach w tym roku planujemy wyjazd o 15.00.

Zawsze bezpośrednio u gospodarzy.W agencji będzie drożej!
Można też skorzystać z usług "staczy".
Widać ich na skrzyżowaniach,lub na drogach w pobliżu agencji.
Trzeba się tylko dobrze rozlądać,a nie będzie kłopotu z wyborem.

Powodzenia.

koledr napisał(a):Jedziemy na RAB dokładnie miejscowość Palit, jedziemy na raz ze względu że nasze małe pociechy 2 dni by nie wytrzymały chyba w samochodzie nadmienię że jedna moja córa ma 7 lat a druga 1,3 lat i to już jej drugi wyjazd do CRO:). Zaś jeżeli chodzi o wyjazd 2 czyli na miejscu jesteś w niedzielę hmm myslę że mogą zostać tylko przebrane kwatery ale to jest oczywiście tylko moje zdanie. Jeżeli chodzi o korki i inne utrudnienia po drodze wyjeżdzając w piątek to nie jest tak źle jak się dojedzie do cro o rozsądnej godzinie. W zeszłym roku wyjechaliśmy z Tomaszowa Maz. o 19godz. i to był błąd 2 godzinki czekania na prom i 1 godz. czekania na bramkach w tym roku planujemy wyjazd o 15.00.

My też jechaliśmy 3 lata temu z rocznym dzieckiem, ale zawsze śpimy po drodze. W zeszłym roku na Węgrzech, bo jest taniej i lepszy standard niż w Słowenii czy Cro. Tyle, że u mnie tylko ja kieruję. Na co dzień jeżdżę dużo (3-5 tys. km/ m-c) więc na urlop zawsze się nie spieszę. Raz, 2 lata temu pojechałem w jedną stronę na raz, ale potem żałowałem, bo to była męczarnia dla wszystkich, dla mnie też. Wolę dopłacić parę złociszy i z noclegiem. W Letenye spanko ze śniadaniem kosztuje 150 EUR za dwa noclegi. Może razem polecimy?

kleeberg napisał(a):Zawsze bezpośrednio u gospodarzy.W agencji będzie drożej!
Można też skorzystać z usług "staczy".
Widać ich na skrzyżowaniach,lub na drogach w pobliżu agencji.
Trzeba się tylko dobrze rozlądać,a nie będzie kłopotu z wyborem.

Powodzenia.

Nigdy na to nie zwracałem uwagi, bo zawsze rezerwowałem przez net. Niestety widzę teraz, że sporo przepłacam rezerwując przez net. W zeszłym roku Hvar i było pięknie zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link (ten zielony) ale 5 tysi za apartman na 14 dni to chyba przesadziliśmy. Dlatego szukam czegoś rozsądnego
Dzięki za poradę.

Ok powołałeś się na mnie to dopracuje to co w skrócie Tobie napisałem kiedyś tam.
Prawda jest taka że szukanie apartamentu może odbywać się w każdy dzień. Dlaczego a dla tego że umowny termin zmiany turnusu (sobota) wcale tak do końca nie jest w 100% , bardziej tych 100% spodziewał bym się w hotelach, a hotele to nie to samo co prywatne kwatery. Tylko przykład z ostatnich wakacji w 2010 Brela jedna z najbardziej pięknych miejscowości i jedna z najbardziej drogich i jedna z najbardziej obleganych. Ja wjechałem do Breli w poniedziałek około godz 11. Zjechał do miejsca zwanego Jakirusa bo tak zaplanowałem sobie wcześniej tam podjechałem do domu który najbardziej mnie zainteresował niestety nie było miejsc zwalniał się apartament dopiero w środę. Czyli jak widzisz w połowie tygodnia. Ten że właściciel najpierw poszedł do sąsiada tuż obok, ale tam też nie było miejsca, po czym sięgnął po telefon i zadzwonił gdzieś i kazał za sobą iść. Tak oto w 5 min otrzymałem wszystko na tacy. Mógłbym wrócić w to miejsce w środę prawda, ale nie będę robił świństwa czy ja mojej gospodyni czy on. Tak wiec dom idealnie położony niemal z własna plażą zwalniał się w środę w połowie tygodnia. Piszę dalej kiedy przywitała nas gospodyni zobaczyła, że jest to rodzinka 2+2 więc najpierw pokazała nam apartament największy jakim dysponowała było siiiiii , a;e taras był boczny i morza tylko troszkę widać za to ogromna panorama na góry. W niemal tym samym momencie otworzyła mniejszy apartament a tam szeroko otwarte drzwi i widok o taki
<script src='http://imageshack.us/shareable/?i=chrowacjanr3001.jpg&s=545&p=tl' type='text/java'></script><noscript>zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link</noscript>
W całym budynku było zakotwiczone jedno małżeństwo z Czech i właścicielka z rodziną. Czesi zajmowali sąsiedni apartament bo z tych dwóch była najładniejsza panorama wkleiłem tylko jedno zdjęcie, ale obracając głowę w prawo widziało się wyspę Brac tak więc widoki piękne. Opisuję to bo budynek posiada 4 apartamenty a my w poniedziałek byliśmy jako drudzy. Dopiero w środę zakotwiczyło następne małżeństwo i w piątek następna rodzinka. Między czasie wpadali na wizytację inni ale coś im tam nie pasowało i szukali gdzie indziej. Pisze dalej nasze wakacje w Breli kończyły się w czwartek tak samo państwo z Czech z tym że oni wyjechali o 5 rano my o 9. Tylko ten przykład z ostatnich wakacji a w latach poprzednich też meldowałem się w Chorwacji w niedziele i poniedziałek. Pisząc Tobie o niedzieli miałem tez na uwadze niezły sobotni ścisk na drogach. Ci co maja zarezerwowane maja i tyle Ci co jadą w ciemno wszystkiego nie zabiorą. Wiedz jedno jakaś połowa apartamentów ogłasza się w internecie. Tak wiec powodzenia

consett0805 napisał(a):Ok powołałeś się na mnie to dopracuje to co w skrócie Tobie napisałem kiedyś tam.
Prawda jest taka że szukanie apartamentu może odbywać się w każdy dzień. Dlaczego a dla tego że umowny termin zmiany turnusu (sobota) wcale tak do końca nie jest w 100% , bardziej tych 100% spodziewał bym się w hotelach, a hotele to nie to samo co prywatne kwatery. Tylko przykład z ostatnich wakacji w 2010 Brela jedna z najbardziej pięknych miejscowości i jedna z najbardziej drogich i jedna z najbardziej obleganych. Ja wjechałem do Breli w poniedziałek około godz 11. Zjechał do miejsca zwanego Jakirusa bo tak zaplanowałem sobie wcześniej tam podjechałem do domu który najbardziej mnie zainteresował niestety nie było miejsc zwalniał się apartament dopiero w środę. Czyli jak widzisz w połowie tygodnia. Ten że właściciel najpierw poszedł do sąsiada tuż obok, ale tam też nie było miejsca, po czym sięgnął po telefon i zadzwonił gdzieś i kazał za sobą iść. Tak oto w 5 min otrzymałem wszystko na tacy. Mógłbym wrócić w to miejsce w środę prawda, ale nie będę robił świństwa czy ja mojej gospodyni czy on. Tak wiec dom idealnie położony niemal z własna plażą zwalniał się w środę w połowie tygodnia. Piszę dalej kiedy przywitała nas gospodyni zobaczyła, że jest to rodzinka 2+2 więc najpierw pokazała nam apartament największy jakim dysponowała było siiiiii , a;e taras był boczny i morza tylko troszkę widać za to ogromna panorama na góry. W niemal tym samym momencie otworzyła mniejszy apartament a tam szeroko otwarte drzwi i widok o taki
<script src='http://imageshack.us/shareable/?i=chrowacjanr3001.jpg&s=545&p=tl' type='text/java'></script><noscript>zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link</noscript>
W całym budynku było zakotwiczone jedno małżeństwo z Czech i właścicielka z rodziną. Czesi zajmowali sąsiedni apartament bo z tych dwóch była najładniejsza panorama wkleiłem tylko jedno zdjęcie, ale obracając głowę w prawo widziało się wyspę Brac tak więc widoki piękne. Opisuję to bo budynek posiada 4 apartamenty a my w poniedziałek byliśmy jako drudzy. Dopiero w środę zakotwiczyło następne małżeństwo i w piątek następna rodzinka. Między czasie wpadali na wizytację inni ale coś im tam nie pasowało i szukali gdzie indziej. Pisze dalej nasze wakacje w Breli kończyły się w czwartek tak samo państwo z Czech z tym że oni wyjechali o 5 rano my o 9. Tylko ten przykład z ostatnich wakacji a w latach poprzednich też meldowałem się w Chorwacji w niedziele i poniedziałek. Pisząc Tobie o niedzieli miałem tez na uwadze niezły sobotni ścisk na drogach. Ci co maja zarezerwowane maja i tyle Ci co jadą w ciemno wszystkiego nie zabiorą. Wiedz jedno jakaś połowa apartamentów ogłasza się w internecie. Tak wiec powodzenia

BARDZO dziękujemy z żoną za odpowiedż!!! Już wiemy więcej! Bardzo dziękujemy! Razem śledzimy forum cro.pl w poszukiwaniu odpowiedzi i jesteśmy Ci bardzo wdzięczni za poświęcony czas. To jest odpowiedź.

Mały dodatek bo gdzieś mi umknęło gdzie w ogóle się wybieracie? Ale ok mało ważne, bywaliście już w Cro i może nie zwracaliście na takie rzeczy uwagi skoro kierowaliście się pod zarezerwowany adres, ale wielu właścicieli lubi przesiadywać przed domem, Oni wiedzą po co się zatrzymujecie pytając ich o apartament. Naród to taki że pomoże podpowie, zadzwoni, zaprowadzi a z wieczora jeszcze buteleczkę przyniesie (nie reguła hhhhhee). Nie martwić się że pierwsze 3-5 domów nie dadzą rezultatu będzie miejsce w 6
O tym aby wstawić się tam do południa najlepiej między 9-12 nie wspominam to już Wiecie

Consett-jeśli posiadasz namiar na ten apartament w Breli to poproszę!wyjeżdżam pojutrze w ciemno oczywiście.e-mail:damianwiola5@wp.pl -dziekuję!

lillylive napisał(a):Consett-jeśli posiadasz namiar na ten apartament w Breli to poproszę!wyjeżdżam pojutrze w ciemno oczywiście.e-mail:damianwiola5@wp.pl -dziekuję!

Nie mam namiaru www. ja jeżdżę tylko w ciemno a tu masz opis jak dojechać
forum/viewtopic.php?t=29201&highlight=

I ja dorzucę swoje trzy grosze. Byłem do tej pory dwa razy w Cro tak zwanie w ciemno. W Marusici i Zavali. Były to miejscowości, które wcześniej dzięki temu forum upatrzyłem. Zawsze zaczynam pobyt w danej miejscowości od pójścia na plażę i jak rodzina ją zaakceptuje, zaczynamy poszukiwania kwatery. I tu muszę napisać, że jak do tej pory to mieliśmy takie szczęście, że można powiedzieć, że mam brak doświadczenia w szukaniu w ciemno, gdyż za każdym razem pierwszy dom do którego zapukaliśmy stawał się naszą kwaterą. Wszystko nam zawsze odpowiadało włącznie z ceną, to po co wybrzydzać i tracić czas na dalsze poszukiwania. W Zavali, gdy spytaliśmy się pani o cenę to spytała się nas ile chcemy zapłacić. Podaliśmy zaniżoną kwotę od tej na którą byliśmy nastawieni
i pani bez negocjacji zaakceptowała. Zobaczymy jak będzie w tym roku. Już w niedzielę wyjazd, a w środę zamierzam być w Orebiciu

magreg napisał(a):I ja dorzucę swoje trzy grosze. Byłem do tej pory dwa razy w Cro tak zwanie w ciemno. W Marusici i Zavali. Były to miejscowości, które wcześniej dzięki temu forum upatrzyłem. Zawsze zaczynam pobyt w danej miejscowości od pójścia na plażę i jak rodzina ją zaakceptuje, zaczynamy poszukiwania kwatery. I tu muszę napisać, że jak do tej pory to mieliśmy takie szczęście, że można powiedzieć, że mam brak doświadczenia w szukaniu w ciemno, gdyż za każdym razem pierwszy dom do którego zapukaliśmy stawał się naszą kwaterą. Wszystko nam zawsze odpowiadało włącznie z ceną, to po co wybrzydzać i tracić czas na dalsze poszukiwania. W Zavali, gdy spytaliśmy się pani o cenę to spytała się nas ile chcemy zapłacić. Podaliśmy zaniżoną kwotę od tej na którą byliśmy nastawieni
i pani bez negocjacji zaakceptowała. Zobaczymy jak będzie w tym roku. Już w niedzielę wyjazd, a w środę zamierzam być w Orebiciu

Hej, a w jakim dniu i o której godzinie dojechaliście szukać kwater?

Różnie, za pierwszym razem około 19.00 w niedzielę, za drugim około 14.00 w poniedziałek, a w tym roku będę w środę myślę że około godziny 16.00 - taki mam plan. Myślę, że dzień tu jest nie ważny, bardziej wczesna godzina, która by umożliwiała spokojne, bezstresowe szukanie. Dwa lata temu jechałem z jednym noclegiem po drodze, rok temu z dwoma, w tym roku planuję trzy abyśmy nie byli zbyt zmęczeni, będąc na miejscu i szukali kwatery. Przyjeżdżając nie w weekend teoretycznie są chyba większe szanse na zbicie z ceny, gdyż wynajmujący albo wynajmie i coś zarobi, albo cały tydzień bez zarobku. Tak za pierwszym razem wynegocjowałem. Pierwszy tydzień był za mniejszą stawkę niż drugi.