O zaletach i wadach Toyoty Corolli TS słów kilka...

Marlowe1994 napisał(a):

W nocy bym nie jechał, dużo osób mnie namawiało, ale nie ma opcji bym chciał jechać nocą. Tylko dzień. Każdy jedzie jak mu pasuje.

My do Chorwacji wyjechaliśmy w piątek około 13.30 z Gdańska i około 4 nad ranem minęliśmy Sveti Rok.... i zostało nam jakieś 2,5 godziny do Promajny, dokąd ruszyliśmy po kilkugodzinnym odpoczynku .....Nie mniej jednak w sumie 1700 km trasę nocą zrobiliśmy ( netto sama jazda+tankowanie ) około 17 godzin, więc super wyszła jazda nocą. Z powrotem wracaliśmy już z Metajny, zasadniczo 200 km bliżej,wyjechaliśmy w sobotę około 09.30 i jak pisałem wyżej ,czas jazdy netto wyniósł nas 21 godzin. Nie ma porównania.
Wiem,że noc jest od spania,ale kilka godzin robi jednak różnicę. Jakby ktoś się dodatkowo pytał,czy Corolla TS nadaje się do podróżowania dla 4 dorosłych osób,moja odpowiedź brzmi NIE !!! Jedyny plus to niskie spalanie,nawet z boksem na dachu 5,5l/100 to bardzo dobry wynik ale....ciasno,głośno, w długiej trasie ten samochód nie sprawdza się.

Corolla TS 

No i jak dla mnie, brzydka jest jak noc listopadowa Zresztą jak każda inna
Co do wygody to ważne też gabaryty podróżnych.

Marlowe1994 napisał(a):

Corolla TS

No i jak dla mnie, brzydka jest jak noc listopadowa Zresztą jak każda inna
Co do wygody to ważne też gabaryty podróżnych.

Po co kwas robisz?

anthony1981 napisał(a):

Marlowe1994 napisał(a):

Corolla TS

No i jak dla mnie, brzydka jest jak noc listopadowa Zresztą jak każda inna
Co do wygody to ważne też gabaryty podróżnych.

Po co kwas robisz?

Masz takie auto?
Ktoś pisze, że ma takie a nie inne odczucia a ja piszę że mam swoje. Inne negatywne odczucia nie są kwasem? Dla mnie subiektywne odczucie ładności jest tak samo ważne jak niezawodność czy spalanie. Nie pasi to nie czytaj. Taka tu podobno zasada panuje.

SebastianM napisał(a): Jakby ktoś się dodatkowo pytał,czy Corolla TS nadaje się do podróżowania dla 4 dorosłych osób,moja odpowiedź brzmi NIE !!! Jedyny plus to niskie spalanie,nawet z boksem na dachu 5,5l/100 to bardzo dobry wynik ale....ciasno,głośno, w długiej trasie ten samochód nie sprawdza się.

O, to ja mam zgoła odmienne zdanie.

Co prawda nie TS, a zwykła Corolla Kombi (Hybryda 4 generacji z silnikiem 1.6, nie ta najnowsza), ale to podobne auta. Moja jest 4-letnia, mam ją od pół roku i sprawdziła się w tegorocznej trasie po Europie (prawie 4,5 tys. km) znakomicie.

Zalety:
1. Jest to Toyota, a więc jest niezawodna (to już moja 13-ta Toyota w rodzinie i raczej nigdy nie będzie innego auta)
2. W porównaniu do poprzednich, gdzie wnętrza były nudne, tutaj jest wypas. W końcu bardzo dobrze spasowane i dobrej jakości plastiki, wygodne siedzenia - no i te niebieskie podświetlenia robią robotę. Na zewnątrz też bardzo ładna sylwetka nadwozia - a moja jest tylko biała, więc te wersje TS z jaskrawymi kolorami są po prostu piękne.
3. Bardzo pakowny. Poza krótkim okresem, nigdy nie miałem kombi, tylko sedany i hatchbacki (Avensis, Corolla i Auris), więc dla mnie różnica jest kolosalna.
4. Co do wygody - my byliśmy tylko we dwoje, ale żona też twierdzi, że jest wygodniejsza od poprzednich. W 4 osoby byłem tylko w Warsiawce (ledwie 100 km), ale też nie narzekali, żeby nie było wygodnie (pomijam sam fakt pobytu w Słoikowie, który nigdy fajny nie jest - to miasto to mem ). Nie wiem więc jak w 4 dorosłych w dłuższej trasie, ale skoro twierdzisz, że niewygodnie, to ci wierzę.
5. Głośność - faktycznie, czasem potrafi być głośna, szczególnie przy przyspieszaniu pod górę, zwłaszcza na tempomacie aktywnym, gdzie sobie sama potrafi wchodzić na 5 tys. obrotów, ale generalnie nawet przy 140 km/h w Polsce nie było dla mnie głośniej niż w poprzednich autach (do tej pory jeździłem tylko benzynowymi z LPG, to moja pierwsza hybryda). Bezstopniowy automat w połączeniu z asystentem pasa ruchu i tempomatem aktywnym - bajka w trasie. Tylko na autostradach trzeba przełączyć na tryb Eko, bo w Normal czy Sport faktycznie bardzo szybko chce przyspieszyć i daje wysokie obroty.
6. Spalanie - tu już jest kosmos. Moja w całej trasie (głównie autostrady) spaliła średnio 4,9 l/100 km. A w normalnym codziennym użytkowaniu (prawie bez autostrad) wychodzi mi 4,4 l.

Generalnie hybrydą trzeba się trochę pouczyć jeździć i pewne nawyki pozmieniać - a wtedy się odpłaca przyjemnością z jazdy

marekkowalak napisał(a):
Co prawda nie TS, a zwykła Corolla Kombi (Hybryda 4 generacji z silnikiem 1.6, nie ta najnowsza), ale to podobne auta. Moja jest 4-letnia, mam ją od pół roku i sprawdziła się w tegorocznej trasie po Europie (prawie 4,5 tys. km) znakomicie.

Zalety:
1. Jest to Toyota, a więc jest niezawodna (to już moja 13-ta Toyota w rodzinie i raczej nigdy nie będzie innego auta)

Nie masz punktu odniesienia . W segmencie C jeżdzłem już Golfem,Octavią i Focusem a Corolla w tym zestawianiu zajmuje ostaną pozycję.
Corolla jest nowa, służbowa,nic tylko lać a jednak...w porównaniu do wyżej wymiennych jest najciaśniejsza w środku (Focus może podobną ilość miejsca ma z przodu). Jesteśmy słusznej postury ze szwagrem ( po 110 ) ,nasze kobitki w sumie to połowy nas i to auto dla takiej czwórki jest stanowczo za małe. Siedziska siedzeń są za krótkie, oparcia za wąskie, w drodze powrotnej żeby nadrobić czas robiliśmy tylko krótkie postoje podczas tankowania, co dla mnie skończyło się spuchniętym kolanem i bólem, który uniemożliwiał mi ustać na nodze. Nigdy wcześniej czegoś podobnego nie miałem. Kolejna rzecz, przy 120 km/h zazwyczaj w poprzednich autach przeszkadzał mi hałas od boxa dachowego. W Toyocie nie słyszałem bagażnika ( ten sam box na dachu od wielu sezonów) słyszałem huk od opon. Potwierdza to jazda bez boxa. Nie przeszkadza szum opływającego powietrza a hałas z nadkoli. Trzecia rzecz eCVT....po przesiadce z DSG człowiek ma wrażenie,że jeździ popsutym samochodem dosłownie. Dlaczego te skrzynie eCVT zupełnie z inną,lepszą kulturą pracują w Fordach, choć są prawie identyczne??. Asystenci o których wspominałeś, wyłączyłem, jedynie w korkach adaptacyjny tempomat, poza tym do tego,jak działa w Skodzie,nie ma podejścia. Generalnie Czesi z Octavii zrobili auta o pół klasy lepsze od pozostałych. Toyotę ratuje bezawaryjność i cena. Bardzo dobry samochód na miasto, gdzie jest cała masa innych halsów,na dojazdy na działkę,w trasę rywale dają w wiele więcej miejsca, przestrzeni,ciszy i tego co nazywa się radości z prowadzenia. Focus w sumie na szerokość też jest tak ciasny jak corolla, ale ma nieporównywalnie wygodniejsze fotele i prowadzi się jak po sznurku...Osobiście prywatnie bym nie kupił, szwagier dostał ją jako służbową po Golfie i potwierdza moje spostrzeżenia, choć chwali Corollą ze względu na niskie zużycie paliwa i automat ( w VW miał ręczną skrzynię ).

To fakt, że nie mam odniesienia, bo odkąd 16 lat temu kupiłem pierwszą Toyotę, tak innego auta nie miałem (i nie zanosi się, żebym miał). Jeździłem jakiś czas zastępczym Oplem z nowymi systemami, ale to nie ta liga. Jeździłem też chwilę Skodą Octavią, ale ze zwykłym tempomatem, a do tego w dieslu, a od tego trzymam się prywatnie z daleka (podobnie jak Toyota ). Możliwe więc, że jest tak, jak piszesz - przyjmuję na wiarę.

Co do tempomatu aktywnego, to akurat ja w swojej Corolli w korkach ją wyłączam, bo zostawia zbyt duży odstęp od poprzedniego auta i reaguje trochę z opóźnieniem, więc stale ktoś się przede mnie wciska. Natomiast w korkach bardzo przydaje się automatyczny hamulec (opcja HOLD) - to jest super!

Na co dzień jeżdżę też często RAV-ką (10-letnia w benzynie) i czasem benzynową Corollą z 2017 r. w sedanie - i różnica dla mnie pomiędzy tymi dwoma a moją hybrydą jest kolosalna.

TS w korkach sprawdzała się bardzo dobrze. Do prędkości 30 km/h utrzymuję odległość 2-3m, dopiero powyżej odległości drogowe w dziesiątkach metrów. Makarska i korki in-plus dla Corolli. Auto służbowe,więc tych nadkoli nikt wygłuszać nie będzie, prywatnie zrobiłbym to w pierwszej kolejności. Koszt niewielki, satysfakcja gwarantowana. 140 KM pewnie wystarczy na sprawne przemieszczanie się po mieście,dojazd na działkę, ale w trasie z 4 osobami i boxem na dachu zdecydowanie brakuje tchu. Tryb Eko w takim zestawieniu to kompletne lenistwo, ale trzyma w ryzach spalanie, coś za coś. Podoba mi się klasyczna wajcha zmiany biegów,ładowarka indukcyjna a kompetentnym nieporozumieniem jest umieszczenie przycisków ogrzewania foteli właśnie koło ładowarki. Za każdym razem,kiedy wkładałem/wyjmowałem telefon,uruchamiałem komuś ogrzewanie fotela . Plus za fizyczne przyciski systemu klimatyzacji, minus jak i u innych producentów wyświetlacz infotainments, na siłę wkomponowany nad deskę.....jeszcze jedna przykra sprawa o której sobie przypomniałem Nie wiem z czego jest zrobiona tylna klapa, ale nie jest stalowa. Nie mogłem przez to w tym roku umieścić mojej naklejki magnetycznej crp.pl na samochodzie. Jeżeli jest to aluminium, to chwali się Toyocie, ale wygląda mi na plastik.....

Marlowe1994 napisał(a):

anthony1981 napisał(a):

Marlowe1994 napisał(a):

Corolla TS

No i jak dla mnie, brzydka jest jak noc listopadowa Zresztą jak każda inna
Co do wygody to ważne też gabaryty podróżnych.

Po co kwas robisz?

Masz takie auto?
Ktoś pisze, że ma takie a nie inne odczucia a ja piszę że mam swoje. Inne negatywne odczucia nie są kwasem? Dla mnie subiektywne odczucie ładności jest tak samo ważne jak niezawodność czy spalanie. Nie pasi to nie czytaj. Taka tu podobno zasada panuje.

Koleżko. Nikogo tu nie interesuje jakie auto ci się podoba a jakie nie. Jak wrzucam czym jadę to nie mam zamiaru wystawiać się na wpisy typu: "brzydkie jak noc". Rozumiesz to? To nie jest forum "oceń mój samochód". Komuś zwyczajnie może być przykro z tego powodu. I nie. Nie mam ani żadnej Corolli, ani Toyoty, ani żadnego innego japońca. Hamuję twoje żałosne zapędy, na które wiele osób tu zwróciło już uwagę. Mam nadzieję, że jest to jasne dla ciebie i nie będę musiał tego powtarzać. Jeśli nie jest - zamilknij.

anthony1981 napisał(a):

Marlowe1994 napisał(a):

anthony1981 napisał(a):

Marlowe1994 napisał(a):

Corolla TS

No i jak dla mnie, brzydka jest jak noc listopadowa Zresztą jak każda inna
Co do wygody to ważne też gabaryty podróżnych.

Po co kwas robisz?

Masz takie auto?
Ktoś pisze, że ma takie a nie inne odczucia a ja piszę że mam swoje. Inne negatywne odczucia nie są kwasem? Dla mnie subiektywne odczucie ładności jest tak samo ważne jak niezawodność czy spalanie. Nie pasi to nie czytaj. Taka tu podobno zasada panuje.

Koleżko. Nikogo tu nie interesuje jakie auto ci się podoba a jakie nie. Jak wrzucam czym jadę to nie mam zamiaru wystawiać się na wpisy typu: "brzydkie jak noc". Rozumiesz to? To nie jest forum "oceń mój samochód". Komuś zwyczajnie może być przykro z tego powodu. I nie. Nie mam ani żadnej Corolli, ani Toyoty, ani żadnego innego japońca. Hamuję twoje żałosne zapędy, na które wiele osób tu zwróciło już uwagę. Mam nadzieję, że jest to jasne dla ciebie i nie będę musiał tego powtarzać. Jeśli nie jest - zamilknij.

Koleżkę to możesz mieć u siebie w piaskownicy. I tam sobie z nim możesz gaworzyć. Jeszcze raz piszę, nie podoba się, nie czytaj. Niezgodne z regulaminem, zgłaszaj. Powtarzać sobie możesz ile chcesz, fiński biegacz Wali Mjeto. I zamilknij to możesz sobie rozkazywać komuś w swojej rodzinie lub znajomych. Oceniał będę to co uważam za stosowne.

Marlowe1994 napisał(a):

Corolla TS 

No i jak dla mnie, brzydka jest jak noc listopadowa Zresztą jak każda inna
Co do wygody to ważne też gabaryty podróżnych.

Dla mnie wizualnie z zewnątrz jest całkiem,całkiem.....wewnątrz dwóch kloców po 110 kg z przodu gwarantuje jedno.....mało miejsca z tyłu . W Octavii za nami można jeszcze tańczyć . Japończycy raczej do rosłych ludzi nie należą, nie mam pojęcia, według jakiej filozofii projektują samochody

SebastianM napisał(a):

Marlowe1994 napisał(a):

Corolla TS 

No i jak dla mnie, brzydka jest jak noc listopadowa Zresztą jak każda inna
Co do wygody to ważne też gabaryty podróżnych.

Dla mnie wizualnie z zewnątrz jest całkiem,całkiem.....wewnątrz dwóch kloców po 110 kg z przodu gwarantuje jedno.....mało miejsca z tyłu . W Octavii za nami można jeszcze tańczyć . Japończycy raczej do rosłych ludzi nie należą, nie mam pojęcia, według jakiej filozofii projektują samochody

Każdy ma jakiś swój gust, co nie oznacza że nie można się na ten temat wypowiedzieć. Co do wielkich chłopów to pisałem że o komforcie decydują gabaryty podróżników. Duże chłopy, mały komfort. Dla tych z tyłu głównie. W Octawii miejsca jest ale w Superbie to lotnisko wręcz. W pracy mam starego Superba, jeździłem nim kiedyś, teraz Kodiakiem. Znajomi z którymi jeździmy na cro, mają służbowego Suberba w kombi. Bagażnik ogrom. Jak siedzę z tyłu to nie dotykam kolanami oparcia przede mną. Jest komfort podróży.
Ale to w sumie temat do Jakim autkiem do cro.