Witam, przeczytałem. ……………Artykuł bardzo autorski, generalnie poruszający role mediów i raczej w większości o Bośni. O Bośni się nie wypowiadam bo to osobny temat rzeka. ……
Artykuł z 97 r, więc przebrzmiewa typowa retoryka z lat 90-ych typu:…………….Komuna tłumiła nacjonalistyczne nastroje…….Upadek komuny wzmógł nacjonalistyczne nastroje……………odżyły wszystkie zamrożone przez komunizm, …nabrzmiałe konflikty narodowościowe, nie spełnione idee i nacjonalistyczne tęsknoty …………….. W końcu naszego wieku w wyniku upadku komunizmu świat stanął przed niepowtarzalną szansą stworzenia nowego, sprawiedliwszego porządku globalnego…….
…………..No i ogólnie jazda po mediach……….
...........Reasumując wywód autora - Całe zło, to - Nacjonalistyczne kostiumy władców + dziennikarze…., ani słowa o tym , czy np. Chorwaci sami chcieli tej państwowości ?, Raczej wychodzi, że zostali wpuszczeni w kanał przez paru oszołomów + media……cyt. media podgrzewały nacjonalistyczne nastroje zagrzewając ludzi do zabijania siebie nawzajem……..kazano na siłe się określać etnicznie ……na pewno coś w tym jest, ………….pewnie w Bośni tak mogło być (czy Bośnia to narodowość, czy religia ?), …… To jest tak, jak zapytać chłopa spod Sokółki – ty Polak czy Białorusin ? – ja nie wiem, ja tutejszy.
.Ale mówię, Bosnię pomińmy. ………..Ale tu znów powtarzam pytanie: czy Chorwatów praniem mózgu niejako upaństwawiano, ……………..jednak tu nieśmiało bym polemizował ……może się mylę, niech się Koledzy Chorwaci wypowiedzą ……Ale wrzutka do jednego worka jest i wychodzi, że i Bośnia i Chorwacja stała się państwem za sprawką paru oszołomów i mediów (ale nic np. o Słowenii, Macedonii i Czarnogórze, ci chyba chcieli sami

………….No i dalej kiwanie paluchem, że to może się skończyć marnie i te nacjonalizmy i trzeba dbać o cywilizacyjny rozwój……(przypominam, słowa z 97 r)………i Pan Piekło na szczęcie okazał się wizjonerem …..Chorwacja od 2009 w NATO i tuż tuż w UE, a Słowenia od 2004 w NATO i w UE. …………A Serbia jak jeszcze popracuje nad swoim PR-em, to też będzie OK., czego jej życzę……………Bośnię konsekwentnie pomijam, tam nawet pól litra nie starczy, aby to rozebrać na drobne …………….. ………Reasumując, artykuł o głownej przyczynie rozpadu Jugosławii i całego tego konfliktu raczej dość autorski, branżowy i bardzo polemiczny……. Ale, nie umniejszając, zebranych do kupy parę taktycznych chwytów jakimi posługiwały się media, dość ciekawych………Pozdrawiam.