Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zavalatica za desat osoba :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
bobemce
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 233
Dołączył(a): 05.07.2009
Zavalatica za desat osoba :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) bobemce » 15.09.2009 18:21

Coś w tym jest, że cyferka "7" jest szczęśliwa. Siódmy wyjazd do Chorwacji z góry więc skazany był na sukces, ale nie spodziewałem się, że okaże się jednym z najlepszych.

Dla mnie Chorwacja to same wypady wakacyjne. Cztery z rodzicami, jeden z ciotką, zeszłoroczny z przyjaciółmi, kontynuowany od początku września bieżącego maratonu wokół Słońca. Z początku wystarczał mi sam orientalny klimat, spora odległość od domu i powrót z opalenizną. Do czasu, kiedy pewnego roku w czerwcu wyjechałem z rodzicielami i bratem na Hvar. Kto widział tę wyspę w okresie kwitnienia lawendy ten wie, że Chorwacja to przede wszystkim wyspy dalmatyńskie. Nie inaczej musiało być w A.D. 2009.

Poszukiwania lokum i chętnych na wyjazd rozpoczęły się zamierzchłej wiosny i przyznam Wam szczerze, że zanim wszystkiego mogłem być pewny, do wyjazdu zostało zaledwie kilka dni. Ale po kolei.

Tym razem padło na Korcule, na której najbardziej do gustu przypadła mi Zavalatica. Szukałem mikromieściny i na szczęście właśnie taką znalazłem, choć podczas zwiedzania wyspy odkryłem jeszcze mniejszą i ładniejszą. Tam kiedyś niewątpliwie wrócę. Co to za miejsce? Wkrótce się dowiecie.

Gdybym miał opisać perypetie związane z kompletowaniem składu, to nie starczyłoby tu miejsca, zatem pokrótce powiem, że wyjechaliśmy w dziesiątkę. Początkowo miało być 8 osób, dokładniej - 4 pary. Jako, że jedna się rozpadła i jedna połówka zrezygnowała z wyjazdu, dołączyła do nas jedna osoba "towarzysząca" a także jeszcze dwie... co by nie było nas za mało ;)

Zatem w drugiej połowie sierpnia wiedziałem, że jedziemy w dychę. W zasadzie to piątka jedzie autem i piątka leci samolotem. Z początku miało być tanio i szybko: Warszawa - Split i Norwegian Airlines, ale tanie latanie skończyło się w połowie wakacji "bo ponieważ" i trzeba było szukać alternatyw, które trochę już kosztowały. Zatem piątka lotników z Poznania trafiła busem do Berlina, następnie poleciała do Puli, skąd autobusem szusowała do Splitu, a później promem do Vela Luki. W obie strony ponad 900PLN za osobę. Masakra.

Obrazek
Berlin - Schonefeld

Obrazek
Gdzieś w przestworzach

Obrazek
Lotnisko w Puli

Obrazek
Jadrolinija, to je to :P

Reszta, w tym ja, popędziła do Zavalaticy samochodem. Bagażnik wypchany na maksa, 5 zestawów płetw, masek, rurek, żarcia na 10 dni dla 10 osób, a fordzik z gumy nie jest. Jakoś to zniósł. Więcej powiem - spisał się wyśmienicie! Wyjazd ze stolycy Wielkopolski o 10:00 punktualnie, jazda na Breslau trasą nr 5, później Boboszów, Olomouc, Brno, Mikulov, Wiedeń, Graz, Maribor (bez żadnych mijanek, 5 osób zrzucało się na winietę, więc portfele nie bolały), Zagrzeb no i autostradką na południe do Sestanovac. Tam liczyłem na prom Drvenik - Korcula... i kicha - prom nie pływa, choć jest w rozkładzie Mediteranskiej Plovdiby. Zatem Ploce - Trpanj, Orebić - Korcula i jeszcze 25km do wiochy. Wakacje!

Obrazek
Pakowanie...

Obrazek
Austria tuż przy granicy z Czechami

Obrazek
Prom Ploce - Trpanj

Obrazek
Na Korcule!

P.S. Mam wrażenie, że skopałem coś ze zdjęciami... :roll:
bobemce
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 233
Dołączył(a): 05.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) bobemce » 15.09.2009 19:37

Siedzę w pracy, więc pisanie idzie mi trochę z doskoku, a skoro już pierwsza część "się wysłała" to dopiszę jeszcze coś, co by nie wyszło zbyt lakonicznie. Zatem czas przedstawić ekpię.

Powiedziałbym więc, że pojechaliśmy w 3 pary, pół pary, koleżankę pocieszycielkę i brata mego. Mniej więcej. Pół pary, bo z rozpadniętej połóweczki szybko udało sklecić się nową miłość :D No więc powiedzmy, że wracaliśmy już w 4 pary, koleżankę, która pocieszycielką być nie musiała i mojego rozgadanego brata :) Jeszcze przez wyjazdem mój rodzony młodszy podopieczny odgrażał się, że całą drogę się nie zamknie... i niemal obietnicy dotrzymał. Na szczęście padł na twarz, a ja mogłem go zagłuszyć najróżniejszymi rytmami, bardziej bądź mnie wpadającymi w ucho. Ważne, że nie pozwalały zasnąć za kierownicą ;) Ale ja nie on tym miałem.

Zaznaczam więc, że kolejność jest przypadkowa i niezamierzona. Zacznijmy od ostatnich. Duet jachu i mój brat o wdzięcznej ksywce boro, zajęli miejscówkę poniżej naszego apartamentu. Zaznaczam określenie duet, "para" im się nie podobało ;) Obaj w Chorwacji byli już nie raz.

Dalej mamy Kasię i Witka, którzy od zeszłego roku nie myślą o niczym innym, jak o kolejnym wypadzie nad Jadran. Rok temu był Hvar i Sveta Nedjelja. Teraz równie fajnie, ale jak to Witek na każdym kroku zaznaczał - drogi na Korculi są lepszej jakości. Zapamiętajcie. Albo nie, Witek i tak będzie o tym Wam regularnie przypominał :)

Julia i Maciek pojechali razem z nami pierwszy raz. Jak podkreślali na koniec - udało się. Mam nadzieję, że tak myślą naprawdę, bo mówiąc to organizatorowi mogli próbować go nie urazić... Wszędzie mieli ze sobą aparat, nastrzelali ponad tysiąc fotek, przysięgam, że nie wiem, czy uda mi się je przejrzeć... Spora część z zamieszczonych w niniejszej relacji będzie właśnie ich autorstwa (jeśli się nie rozmyślą).

Justyna i Ola, czyli koleżanki ze szkolnej ławki. Co prawda w tej szkolnej ławce siedziały dość dawno, ale całkiem nieźle to pamiętają i było sporo śmiechu. Zdjęcia robiły sobie wszędzie, jak nie były na nich razem, to znaczyło, że druga trzymała aparat ;)

Na koniec moja piękna Marzena i ja. Co się będę rozpisywał, dużo o mnie by można gadać ;) 8)

Średnia wieku (żeby Was tu nie skłamać...) oscylowała wokół 23 lat... Same młode szczuny pojechały się bawić na Żitnej i innych tam miejscach.

Obrazek
To my w Korculi

Obrazek
A to nasz "ośrodek" :D

No dobrze, to został jeszcze plan wyjazdu. Zanim wyjechaliśmy chciałem zobaczyć Mostar, Sarajevo, zabrać pierwszoroczniaków do Dubrovnika, a także przejechać Peljesac w poszukiwaniu ostryg i małż, przy okazji kosztując wina i inne wina :) Z tego planu jednak się wycofałem, bo po pierwsze za dużo by to nas kosztowało czasu, możliwe też, że sił, ale przede wszystkim pieniędzy. Zresztą - jak się okazało, Korcula była wystarczająco atrakcyjna. Skoro byliśmy dosłownie w połowie drogi między Vela Luka i Korculą, zaplanowaliśmy dwie wycieczki. Na zachód i na wschód. I tak też wyszło. Ponadto kilkukrotne odwiedziny w Cara i Vela Luka (tańsza od Korculi) na zakupy najróżniejsze. Ryby, owoce morza też. Wina - a i owszem. Ale po kolei, tylko że już nie dziś.

Obrazek
c.d.n.
Ostatnio edytowano 24.02.2010 12:02 przez bobemce, łącznie edytowano 1 raz
ines
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2304
Dołączył(a): 20.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ines » 15.09.2009 20:08

Bosko się zaczyna, Zavalatica jest naprawdę fajna :)

Pozdrawiam
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18304
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 15.09.2009 20:19

Dosiadam się do czytelni :) i czekam na CD
oginioszki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 229
Dołączył(a): 27.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) oginioszki » 15.09.2009 21:49

No i się doczekałam Twojej relacji :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14795
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 15.09.2009 21:56

Nono, mocna ekipa, na pewno był super i wyjazd i będzie świetna relacja! Czekam :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.09.2009 22:56

Fajnie się zapowiada. Niezły początek. Szczególnie trasa do Korčuli transportem łamanym przez Berlin...:)

Żitna - fajnie wyglądacie w dziesiątkę na plaży. Gdziekolwiek się nie pojawicie tworzy się tłok :wink: .

Zresztą co ja się odzywam. W ubiegłym roku w Orebiću byliśmy w ósemkę.

Pozdrawiam!
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107673
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 15.09.2009 23:15

Trzeba poczytać jak się młodzież sprawuje w Chorwacji :D
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 15.09.2009 23:20

Super się zaczyna, macie wierną czytelniczkę.
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 15.09.2009 23:31

Poczatek interesujacy i relacja zapowiada sie ciekawie :)

Dosiadam sie do czytelni :lol:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 16.09.2009 08:06

Pięć osób w tym fordziku + bagaże - nieźle.
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 16.09.2009 14:20

:lol: :lol: :lol: już przebieram nogami i czekam na C.D.
:papa:
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 16.09.2009 14:29

Ja również chętnie poczytam :hut:
andrew_g
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 66
Dołączył(a): 14.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) andrew_g » 16.09.2009 14:32

siadam i ja 8)
jarop11
Croentuzjasta
Posty: 132
Dołączył(a): 19.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jarop11 » 16.09.2009 15:26

I ja z chęcią poczytam :D
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Zavalatica za desat osoba :)
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone