Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Za miedzą: Žacléř

Czesi byli trzecim narodem po Amerykanach i Rosjanach w kosmosie. Czescy badacze Otto Wichterle i Drahoslav Lim opatentowali w 1963 roku metodę produkcji miękkich soczewek kontaktowych i Czesi uważani są za wynalazców soczewek kontaktowych. Kostka cukru została wynaleziona w czeskiej miejscowości Dačice.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 20.06.2012 17:15

Krótki spacer ulicą Šolcovą dał możliwość zobaczenia kilku starych drewnianych domów, których w Sobotce i wioskach Czeskiego Raju jest całe mnóstwo.

Obrazek

Najciekawszym domostwem, jaki pojawił się na naszej drodze, był zrębowy Šolcův statek z 1811 roku. W 1838 urodził się tu autor zbioru bajek Václav Šolc. W latach 30-tych XX wieku (aż do konfiskaty w 1945 r.) dom był własnością rodziny Samšiňáków. W latach 90-tych został odzyskany przez Karla Samšiňáka, obecnie mieści się tam jego galeria.

Obrazek

Obrazek

Doszliśmy do połączenia z ulicą Jičinską, gdzie mogliśmy oglądnąć nieco młodsze budynki.

Obrazek

Budynek banku z 1928 roku wg projektu F. Jandy z rzeżbami R. Březy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Centrum medyczne - budynek z 1910 roku, dawna siedziba rady powiatu.

Obrazek

Na tym zakończyliśmy czwartkowe zwiedzanie i udaliśmy się do miejsca, gdzie zarezerwowałam noclegi.
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 21.06.2012 15:51

Nocka minęła i .......
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.06.2012 17:40

Jeszcze nie minęła :lol:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.06.2012 19:20

Obrazek

Łóżeczka na nocny spoczynek mieliśmy zarezerwowane w wiosce Zámostí - Blata...

Fotka z netu: Obrazek

... a konktetnie w apartamencie na poddaszu jednego z rodzinnych domów w części wioski zwanej Blata.

Obrazek

Obrazek

Gospodarze urządzili tam dwa mieszkania dla gości (w internecie na razie widnieje jedno, gdyż to drugie dopiero niedawno zostało wykończone). My zajęliśmy większy apartament (4 +2) , jako że była nas szóstka. Cena za noc 270 Kč od osoby została przez gospodarzy ciut obniżona (z ich inicjatywy :) , zresztą), bo dwa miejsca w tym apartamencie mieszczą się na antresoli. Mogliśmy co prawda rozdzielić się na dwa apartamenty (drugi był wolny) i spać bardziej luksusowo, ale to co zarezerwowałam, wystarczało nam w zupełności :) , a cały "świadomy" wolny czas i tak spędzaliśmy razem, więc podział nie miał sensu.

Podstawowe spanie dla 2 osób:

Obrazek

"Wylosował" to nasz Rodzynek z małżonką :idea: w nagrodę za to, że od kilku lat wiernie nam towarzyszy w babskich :) bożociałowych weekenach. Oczywiście, w babę przez to się nie przemienił :wink: ...

Kolejne dwa miejsca noclegowe są na szerokaśniej rozkładanej kanapie w salonie. Były z nami dwie siostry, więc naturalną rzeczą było przydzielenie im tejże kanapy. Tyle, że nawet gdyby któraś chciała szybko zasnąć, to nie mogła, bo wygodne siedzisko było długo okupowane przez całą resztę.

Obrazek

Ostatnie dwa miejsca są "na hamblaku". Nisko tam, więc oczywiście ja idealnie :) nadawałam się do zajęcia jednego ze spań. Druga baba też do wysokich nie należy, więc było nam tam OK. Trochę jednak musiałyśmy uważać na :roll: strome drabiniaste schodki bez barkierki...

Obrazek

Część kuchenno-stołowa:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Łazienka (oddzielene WC zdjęć się nie doczekało):

Obrazek

Obrazek

Czwartkowy widok z okna:

... od strony jadalni

Obrazek

... i z okienka przy moim posłaniu :) .

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.06.2012 19:38

Tuż przed zmierzchem poszliśmy jeszcze na spacer :) . Króciutki, tylko kółeczko najbliższymi uliczkami Blaty. Dojście do znajdującego się w pobliżu wioski stawu Pařez zostawiliśmy sobie na inne popołudnie, ale :roll: nie wystarczyło czasu, żeby tam dotrzeć - pochłonęła nas strefa kibica :wink: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pomnik poległych w 1918 r.:

Obrazek

Na piwko nie wstąpiliśmy...

Obrazek

Obrazek

Ktoś sobie :o buduje zamek:

Obrazek

Obrazek

Koniec spaceru...

Obrazek

Potem był miły wieczór przy nabytym w Rohozcu winku :P i snucie planów na kolejny dzień w Raju 8) .
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.06.2012 17:57

Piątek postanowiliśmy przeznaczyć na zwiedzenie atrakcji w niewielkiej odległości miejsca, gdzie nocowaliśmy.
Jako pierwszy punkt programu wybraliśmy Trosky, symbol Czeskiego Raju. Niektórzy twierdzą, że bez ruin tego zamku Czeski Raj byłby tak jak Paryż bez wieży Eiffla :wink: ... Zamek góruje nad okolicą, jest widoczny z bardzo wielu miejsc :) podczas podnóży po Czeskim Raju.

Fotka z netu: Obrazek

Dojechaliśmy tam najkrótszą trasą przez ładnie położoną wioskę Mladějov.

Obrazek

Informacja dla tych, co lubią pod namiotem: tuż przed wjazdem do Troskovic na małej ładnie położonej polance znajduje się niewielki camping.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Parkowanie u stóp zamku to wydatek 60 Kč, wejście na teren zamku - tyle samo. Z parkingu prowadzi tam szeroka leśna droga, cały czas pod górkę, ale stromo dopiero od turystycznej chaty, więc luzik :) .
No i blisko...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Słowo "trosky" znaczy po czesku ruiny, gruzowisko... Nazwę tę miał jednak zamek od samego początku, gdyż tak zwano dwie bazaltowe skały, na których postawiono warownię. Podwójny stożek wulkaniczny to geomorfologiczny unikat na skalę światową! W trzeciorzędzie wulkan przebił się przez warstwy starszych mezozoicznych osadów piaskowcowych. Na skutek wietrzenia trwającego miliony lat część stożka została odsłonięta, wypłukana przez deszcze i rozwiana przez wiatry, tworząc niezwykły twór skalny, zdecydowanie górujący ponad okolicą.

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.06.2012 18:09

Obrazek

Trosky zostały zbudowane około 1380 r. przez Čenka z Vartemberka ze znamienitego w tamtych czasach rodu Markvarticów, zwolennika Jana Husa (jego podpis fguruje na czele listy podpisów pod petycją spalenie reformatora na stosie).
Čenek długo zamkiem nie władał, gdyż z powodu długów zmuszony był oddać Trosky królowi Wacławowi IV. Król z kolei przekazał zamek (1398 r.) panom z Bergova, zagorzałym katolikom. Zwłaszcza Otto Młodszy z Bergova był ogromnie cięty na husytów... Nic więc dziwnego, że próbowali oni pod wodzą samego Jana Žižki zdobyć zamczysko, bezskutecznie zresztą.

Wzmiankę o Trsokach znajdziemy w trylogii Sapkowskiego o "Bożych bojownikach", gdy dotarł tam główny bohater Reynevan z Bielawy:
" Z porosłego rzadkim lasem wzgórza sterczała samotna, dziwaczna, dwuroga skała, jak czarcia głowa, jak sterczące uszy utajonego wilczura. Skała - Reynevan nie wiedział o tym i wiedzieć nie mógł - była stężałą magmą, wynurzonym wylewem wulkanicznego bazaltu. Troski... - zajęczał ktoś za ich plecami. Zamek Troski... Boże miej nas w opiece..."

Obrazek

Około 1438 roku zamek stał się łupem rycerzy-rabusiów. Kryštof Šofa z Helfenburku i jego towarzysz Švejkar pojmali właściciela Trosk, Otta z Bergova. W ciagu kilku następnych lat stali się postachem okolicznych miejszkańców. W latach 1440-1444 wojska oblegały Trosky aby pobić rabusiów, ale zamek nie został zdobyty - prawdopodobnie oblegani wykorzystali tajne przejście pod zamkiem do uzupełniania zapasów.
W latach 1467- 1469 zamek oblegało i zdobyło wojsko króla Jerzego z Podiebradów, potem Troskami wladali kolejno: Jan z Šelmberka (1497-1508), Jindřich z Šelmberka (do r. 1524), Jan z Biberštejna i jego brat Kryštof.
Po wymarciu rodu Biberštejnów ( 1551) zamek przejęli Lobkovicowie, a w 1559 rodzina Smiřických . Po konfiskcie ich dóbr podczas wojny 30-letniej zamek przejął Albrecht z Valdštejna, a po jego śmierci w 1634 - jego krewniak Maximilian z Valdštejna.
Zamek został spalony w 1648 r. przez cesarskie wojska, które wypędziły stąd Szwedów. Od tego czasu Trosky pozostały ruiną nie tylko z nazwy...

W XIX wieku, gdy nastała moda na romantyczne ruiny, zamek wrócił do łask. W 1821 roku Valdštejnowie sprzedali ruiny Janowi Lexovi z Aehrenthalu. Jego syn Alois w 1841 r. rozpoczął budowe spiralnych schodów wyższą z wież, aby przekształcić ją wieżę w punkt widokowy. Budowy nie dokończono z powodu śmieci Aloisa w 1843, ten punkt widokowy jest więc obecnie miejscu, gdzie przerwano budowę.
W 1925 zamek stał się własnością państwa. W latach 1999-2000 zbudowano schody na niższą wieżę i udostępniono ją jako punkt widokowy :) . Tam właśnie poszliśmy w pierwszej kolejności.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 23.06.2012 09:34

dangol napisał(a):Informacja dla tych, co lubią pod namiotem: tuż przed wjazdem do Troskovic na małej ładnie położonej polance znajduje się niewielki camping.

Dzięki, Danusiu. Pewnie kiedyś tam zawitamy, bo zamek Trosky bardzo mi się podoba. Myślę, że powinno się tam nakręcić jakiś film fantasy (o ile już się tak nie stało), bo wygląda bardzo filmowo :D

Pozdrawiam :papa:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.06.2012 17:03

O filmach nic nie wiem, ale zapewne ktoś wykorzystał takie niesamowite miejsce :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.06.2012 17:09

Niższa (47 m) i bardziej przysadzista 6-boczna wieża zwana jest Babą, druga wieża jest wyższa (57 m) i smuklejsza, stąd nazwa Panna jest dla niej jak najbardziej odpowiednia :) . Właśnie Pannę podziwiamy sobie ze schodków wiodących na Babę...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z wieżami związana jest legenda...
W zamku mieszkala stara pani Markéta z Bergova z prześliczą wnuczką o imieniu Barbora. Babka była husytką, a młode dziewczę katoliczką. Obie nie znosiły się wzajemnie i często się kłóciły (zwłaszcza o to, która ma rządzić zamkiem pod nieobecność jego właściciela), przesiadując na szczytach "swoich" wież. Krzyczały do siebie tak zajadle, że słychać je było w całej okolicy. Służba zamkowa, nie mogąc wytrzymać ciągłych kłótni, pouciekała. Ptaki przestały krążyć nad hałaśliwym zamkiem, nawet słońce nie chciało świecić nad wieżami...
Tymczasem pan z Bergowa o niczym nie wiedząc, nie kwapił się z powrotem...
Po pewnym czasie straszne krzyki i kłótnie ustały, jeden z wieśniaków wybrał się do zamku, aby sprawdzić co się stało. W grubszej wieży nie znalazł tu nikogo, tylko okno otwarte na oścież. To samo zobaczył w wyższej wieży. Gdzie się podziały obie kobiety, tego nie wie nikt do dziś...
Dowiedziawszy się o zniknięciu hałaśliwych kobiet, ludzie zaczęli powracać do swych domów, a wieżom nadali imiona ich kłótliwych mieszkanek.

Obrazek

Pomiędzy wieżami mieszkalnymi ciągnie się wysoki mur obronny - jego wysokość sięgała 10-15 m, grubość 1,5-2 m. Warownię otaczały trzy pierścienie murów z kilkoma bramami, dość dobrze zachowanymi do dziś. Północna ściana muru z obronnymi nadbudówkami na zboczu pod niższą wieżą zapewniała kontrolę nad dostępem do zamku. Tędy wiodła bowiem droga dojściowa, prowadząca wokół skał i muru do pierwszej bramy. Następnie przechodziła obok warowni i budynku gospodarczego do drugiej gdzie znajdowały się inne budynki gospodarcze przylegające do południowej części muru zamkowego.
Na pierwszym dziedzińcu znajdowała się studnia gł ebokości 30 m, a na Pannie w skałach były cysterny na deszczówkę.
W miejscu dzisiejszych schodów na Babę stał drewniany pałac, przez który wchodziło sie do górnego, głównego kamiennego 4-piętrowego pałacu, skąd było wejście na Babę. Część reprezentacyjna zamku znajdowała się pod Panną.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pod Troskami znajduje się ponoć tajne przejście, które wykorzystywano podczas oblężenia zamku. Prowadzić ono miało do położonego na wschód od zamku skalenego labirynty Apolena. Prawdopodobnie pod zamkiem znajdowało się podziemne jeziorko - zapas wody dla grodu. Jedna z leged głosi, że tajne przejście powadzi do żelaznych drzwi, za którymi po dziś dzień leżą skarby zgriomadzone tam przez rycerzy-rabusiów...
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 25.06.2012 20:58

Ciekawa ta legenda , zamek też niczego sobie.

POZDRAWIAM
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.06.2012 21:15

Podchodząc na Babę (z jej szczytu rzecz jasna też :) ) mieliśmy widok na cały Czeski Raj, a w oddali na Ještěd i Góry Izerskie. Przy odrobinie wyobraźni można było się dopatrzeć (zwłaszcza, jak się zobaczyło na tablicy panoramkę z której wynikało, że to ma być widać :wink: ) Łużyc i Karkonoszy...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.06.2012 21:18

Już z wieży, ku południowi widok rozrzesza się o tereny w kierunku Mlada Boleslav, niekiedy ponoć można dostrzeć nawet Pragę...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.06.2012 21:35

Gdy schodziliśmy z wieży, ruszyła na nią spora męska wycieczka. Tyle :roll: chłopów na jedną Babę? Hmmm....
My natomiast weszliśmy na Pannę, a dokładniej na taras widokowy poniżej szczytu wieży czyli tzw. Aehrentálską vyhlídkę. Kręte schody wewnąrz ruin powstały w XIX wieku, gdy ostatni właściciel rozpoczął prace związane z udostępnieniem Panny jako punktu widokowego.

Foty prawie takie same, ale nie mogłam się zdecydować, którą wybrać :wink: ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Powrót na parking:

Obrazek

Obrazek

Ci co odwiedzą Trosky z dziećmi, mogą rozważyć zaglądnięcie do znajdującego się w Troskovicach :idea: Muzeum panenek a medvídků , my jednakże odpuściliśmy oglądanie lalek i miśków...
Większą ochotę miałam na zjazd do Rovenska pod Trsokami, gdzie w zabytkowej drewnianej dzwonnicy znajdują się tzw. rebelianckie dzwony, "za karę" :roll: odwrócone sercami do góry. Fajnie byłoby zobaczyć, jak dzwonnik rozkołysuje je :o nogami, aby wydobyć stosowne brzmienie... Może :idea: przy następnej wizycie w Czeskim Raju uda się zobaczyć tę ciekawostkę. A w międzyczasie może pokaże to Wojtek i powie coś więcej na ten temat?

Ostatni "bliski" rzut oka na Trosky. Tego dnia jeszcze je zobaczyliśmy :) , ale już ze sporo większej odległości.

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.06.2012 20:02

Kolejnym punktem piątkowego rajskiego programu było piaskowcowe skalne miasto Prachovské skály 8) . Gdyby nie Trosky, mielibyśmy do nich blisko z miejsca, gdzie spaliśmy...

Obrazek

Dojechaliśmy do parkingu przy głównym wejściu do skalnego rezerwatu -opłata 50 Kč, tyleż samo bilet wstępu.

Obrazek

Zanim jednak weszliśmy podziwiać skalne iglice i rozpadliny, poszliśmy na kawkę. Przy parkingu jest kilka miejsc, w których można coś wypić i zjeść, nam z wyglądu przypadła do gustu Turistická chata. Obecna budowla pochodzi z 1924 roku (rozbudowana 1928-1930), ale wcześniej w tym miejscu od 1886 stała (zniszczona w 1921) chata zbudowana przez ówczesnego właściciela skał Ervína Schlika.

Obrazek

Obrazek

Czy to był dobry wybór? Hmm... Kawka w sumie smaczna, ale :roll: samoobsługa w części "parasolkowej" sięgała szczytu. Owszem, w chcie za ladą stała sobie pani, ale tylko kasowała należność, a kawkę trzeba sobie było nalać samemu. Oprócz ściągania kasy, žena za pultem udzielała instrukcji obsługi automatu (ustnie rzecz jasna, ani jednego praktycznego gestu), cały czas nadzorując nalewaczy, pewnie żeby :mrgreen: sprzętu nie zepsuli...

Obrazek

Obrazek

W pobliżu (jakieś 0,5 km) znajduje się śródleśny staw Pelíšek, ale nie chciało :oops: nam się tam iść, chociaż ewentualne spotkanie z legendarnym strażnikiem i opiekunem Prachowskich Skał (po którym staw odziedziczył nazwę) mogło być ciekawe :wink: .
Skrzat Pelíszek mieszkał kiedyś w tutejszych lasach, gdzie doglądał kwiatów i ziół podarowanych mu przez Karkonosza, a potem sporządzał z ziółek lecznicze mikstury. Skrzat nosił takie a nie inne imię dlatego, że ciągle zmieniał swoje legowisko, a legowisko to po czesku "pelech", zdrobniale - "peliszek". Z licznych miejsc, w których lubił nocować, najczęściej bywał jednak w niewielkiej jaskini w Prachowskich Skałach :) .

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czechy - Česko

cron
Za miedzą: Žacléř - strona 44
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone