napisał(a) Kasi@ » 27.03.2009 08:17
Czy to jest prawdziwa Chorwacja, to śmiem wątpić

, wyjące kojoty nie są typowymi chorwackimi odgłosami

Przypomniała mi się historia z zeszłych wakacji. Wybraliśmy się z mężem na nocną wycieczkę, chcieliśmy z góry pooglądać Korczulę i podjechaliśmy za klasztor dumnie wznoszący się nad Orebicem. Kto był wie, że jedzie się tam kawałek w górę i w nocy to jest prawdziwe odludzie. Zatrzymaliśmy się w dogodnym miejscu, żeby podziwiać nocne widoki.
Rozkładamy statyw, robimy zdjęcia, podziwiamy, wąchamy Chorwację, SUPER! Nagle gdzieś tuż tuż słyszymy przeciągłe wycie..... no zrobiło mi się gorąco!!! Mąż późnej śmiał się ze mnie że oczy miałam baaardzo wielkie!! Pewnie kojoty były gdzieś wyżej w górach, ale głos niesie, dla mnie to sprawiało wrażenie, że zaraz jakieś wielkie kojocisko rzuci się na nas, a właściwie banda kojotów

Ale wrażenia niepowtarzalne!!! Jeśli ktoś lubi trochę dzikości to Orebic jest idealny, a właściwie półwysep! Jednak mnie aż tak nie zachwycił, choć skłamałabym mówiąc, że mi się nie podobało....