Jeźli cuś źle pojąłem to mnie poprawcie..
Czytam tu i ówdzie, że wszyscy narzekają na przestoje na trasie w Chorwacji.
Zatem zapytuję:
1. Czy są jakieś szczególnie "zapalne" miejsca, gdzie notorycznie są korki?
2. Czy możne je jakoś ominąć powiedzmy bocznymi drogami?
3. Czy takie ominięcie nie wydłuży jeszcze bardziej czasu podróży?
Najbardziej nie znoszę stanie w korkach, tym bardziej, że w naszej konserwie (van Toyota) nie mamy klimy...
pozdorek
PS
Aha, planujemy z przerwami dotrzeć do Dubrownika i potem do Montenegro..

.png)
.png)
.png)