Cropelkowe Rodzinne Radyjko

Januszku 6 piosenek ode mnie chcesz


mózg mi się lasuje i ja tylu piosenek nie znam

ale tak sobie patrzę



i myślę, że zagrasz tak od serca


i wszyscy będą

Witam wszystkich. Słucham prawie codziennie, ale z różnych ostatnio powodów (problemy) po cichutku, w samotności ...
Zgodnie z propozycją naszego cudownego "didżeja" Janusza, poproszę o typowe klapy dalmatyńskie. Nie jestem zwolennikiem jakiś konkretnych wykonawców, lubię muzę ludową, wolno mi.
W Bukowinie np słucham tylko i wyłącznie muzyki góralskiej, na nartach w A. lubię słuchać jodłowania, w Cro najbardziej uwielbiam granie regionalne, dalmatyńskie
Janusz, znasz mój gust

Jak od serca - to sześć o

Maciek1956 napisał(a):Witam wszystkich. Słucham prawie codziennie
Zgodnie z propozycją naszego cudownego "didżeja" Janusza, poproszę o typowe klapy dalmatyńskie. Nie jestem zwolennikiem jakiś konkretnych wykonawców, lubię muzę ludową, wolno mi.
owania, w Cro najbardziej uwielbiam granie regionalne, dalmatyńskie
Janusz, znasz mój gust

Witaj Jubilacie
po "serdecznych" piosenkach - pięć dalmatyńskich Klap dla Ciebie na urodzinki

Zaraz Janusz zagra dla Jubilata

A ja postawię mały torcik bo nam Maciek się odchudza




ale reszta towarzystwa może sobie podżerać

Jareksz-dziękuję, małego torcika kawałek zjem 31 mniej trzymam, 32 kg nie mogę "zaliczyć"
Ucho raduje się klapami

Maciek1956 napisał(a):Ucho raduje się klapami

Nie jesteś odosobniony

Ja też lubie klapy na uszach jak jest duży mróz

Jareksz napisał(a):

Maciek1956 napisał(a):Ucho raduje się klapami

Nie jesteś odosobniony

Bo ja jestem (nie tylko ja) taki "zboczeniec",że jadę do danego kraju, aby pojeść wyroby regionalnej kuchni, podejrzeć jak i co robią, posłuchać lokalnej muzy... to mnie raduje

Mamy dużo wspólnego:
ciavapcici
burki
szyneczki
peklowanko
kiełbaski
wędzonki
wędzone rybki
a od 3 dni obżeramy się marynowanym śledzikiem w cytrynce

Faktycznie mamy, wczoraj zjadłem ostatniego śledzika ... muszę zakupić i ponownie zrobić
Mam szprotki marynowane

Pstrągi zamrożone czekają na wędzenie, ale mrozy muszą najpierw trochę puścić.

Muszą, w tej chwili mam zamówienie na wędlinki i serki, ale wędzarnię domową rozgrzeję tylko do ok 30 st, trochę mało.
Na działce z wędzarnią nie maiłbym problemu, ale w domu mam ok 4 st na plusie, mało do życia
Oczywiście można muzę włączyć i winko podgrzać

ZAJEC napisał(a):Ja też lubie klapy na uszach jak jest duży mróz

Skoro lubisz Klapy do trzy dostaniesz trzy na uszy

Jolek dostanie dwa razy Skoro

A bblu jednego Marko (ale chyba już pomachała)