Co robić gdy pada?

zlybanan napisał(a):

garciu napisał(a):zasiąść sobie w miłej kafejce,i napawać się widokami i klimatem bliskiej memu sercu Cro.

chyba w kafejce internetowej przez okno LCD

Rozwiń proszę swoją myśl

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Kwestia podejścia... i rodzaju wrażliwości..
Pozdrawiam

Pogratulować tęczy
Wyładowania atmosferyczne, sztorm, podtopienia czy nostalgiczny mżawy poranek też mają swój urok lecz nie odmawiając nikomu wrażliwości, kilka dni zwykłego nudnego deszczu czy ołowianych chmur skutecznie zachęca raczej do kontaktu z wirtualną rzeczywistością niż skalistym wybrzeżem. Zwłaszcza, że powiedzmy sobie szczerze - jedziemy tam po słoneczną kąpiel w lazurowym Adriatyku

Mam tylko nadzieję, że pogoda nie jest tak zła jak sobie wyobrażam

olki napisał(a):albo jeszcze można sex i picie. Ostatecznie picie i sex

Zdecydowanie
Samo rozebranie się i pilnowanie rzeczy nie ma większego sensu.

Dokładnie - ja wolę robić zdjęcia jak niebo jest ciekawe. w sumie dwa pierwsze z 3 dni pochmurnych wykorzystalismy na przejscie kazdego cm Primostenu (tam mielismy kwaterę) i Szybeniku. W 3 wyszlismy mimo ciezkich chmur na plazę (chyba tylko sami Polacy tam wtedy było bo było iście bałtycko czyli chmury, +17 stopni i wiatr gigant) dopóki nas o 12 deszcz nie wygnał. Wtedy usiadliśmy na tarasiku z widokiem na półwysep z kawkaw ręku, dobrą książką, aparatami foto kartami i kamykami robiącymi za żetony do pokera . W koncu i z tarasu nas deszcz wygnał bo juz było wielkie oberwanie chmury ale na wieczór pięknie się wypogodziło

Hej hej..
Jak tam pogoda w Breli? Wybieram się niebawem i liczę na słońce:)

Pzdr.

latop + filmy dvd

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Usiąść w kafejce i przesiedzieć pół dnia przy jednej kawie..

- usiąść w kafejce i seks przez pół dnia przy jednej kawie...

znaczy mowisz o takim drinku, tak? "sex on the beach"?

pomysł z laptopem i dvd daje rade:)

who napisał(a):- usiąść w kafejce i seks przez pół dnia przy jednej kawie...

taa najlepiej z jeżowcem jaroszem

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a): ... niesamowite widoki.. szaleństwo barw, tęcza każdego dnia, chmury najprzeróżniejszych kształtów... zdecydowanie ciekawszy temat do fotografowania niż wtedy, gdy niebo jest absolutnie bezchmurne...
Kwestia podejścia... i rodzaju wrażliwości..

Dokładnie tak jak piszesz ... kwestia podejścia i rodzaju wrażliwości.
Tyle, że szaleństwo barw, przenajróżniejsze przepiękne chmury i tematy do foto to my tutaj w Polsce mamy przez calusieńki rok do wyboru do koloru!
A nad Adriatyk jeździmy właśnie po to "paskudnie" monotonne i nudne błękitne niebo bez chmur, po skwar i nieznośny upał! My jeździmy właśnie po to... kwestia gustu.

W tym roku zrobiliśmy "stary" manewr. Gdy w Grecji (Olimpic Beach) rano zaczęło podać, podjechałem do kafejki, sprawdziłem prognozy, wyszło na to, że w zachodniej Grecji nie pada i jest pięknie, wsiedliśmy w brykę, czule pożegnaliśmy gospodarza i w pół dnia mieliśmy znów słonko, upał, nudne błękitne niebo i nieznośny skwar...
Dlatego od lat jeździmy bez rezerwacji i z możliwością szybkiego przemieszczenia się "za pogodą".
I znów w tym roku przez trzy tygodnie mieliśmy tylko kilka godzin deszczyku. Reszta to upał i nieznośny skwar.

he he he .. oczywiście to kwestia gustu i wrażliwości

pozdro

Właśnie drugi dzień borykamy się z dupiatą pogodą

Wczoraj w Plitvicach zmoczyło nas niemiłosiernie.

Może Dario ma coś w zanadrzu

W Gradac pada i pada, mega chmury. Co robić ? Jak żyć ?