Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Autostopem...

Nie każdy musi podróżować swoim samochodem. Autokar, pociąg, samolot ... możliwości jest wiele. W tym dziale także tematyka promów.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Marcinator
Podróżnik
Posty: 17
Dołączył(a): 01.07.2006
Autostopem...

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marcinator » 01.07.2006 17:34

Hej wybieram sie z moja dziewczyna autostopem do Chorwacji w sierpniu.. Mozecie polecic jakas trase, ktora jezdzi najwiecej osob w tamtym kierunku? A ja ktos juz ma doswiadczenia ze stopa do chorwacji to mile widziane podzielenie sie nimi:)

Pozdrawiam :D
Karolla
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 13.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Karolla » 04.07.2006 12:13

hej:0 ja wczoraj wlasniewi z takiej podrozy wrocilam:) przejechalam z kumplem okolo 1900 km stopem jechalismy stopem w obie strony w miare bez problmow z cieszyna jechalismy do wiednia stamtad koles podwizol nas na jakies parking przy autostradzie przed Gratz i stamtad jechalismy do Udine we Włoszech stamtad stopem do triestu bylo juz tylko 40 km moze..w triescie spedzilsimy dwa dni i trudno sie nam bylo stamdtad wydostac stopem[musielismy sopedzic noc na lawce w parku] wogole wlochow na stopa nie polecamy nie ma tam zwyczaju podrozowania w ten spospb bno malo osob sie nam zatrzymywalo. stamtad pojechalismy na granice slowenska a slowenia to cudowny kraj! tanio ludzie przemili jak tylko moga to pomoga:) zdecydownanie moge polecic ten kraj do podrozowania stopcem:) tam sopedzilismy dwa dzionki w nadmorskiej IZoli i wyruszylismy dalej na isrie:) niestety łapalismy w złym mijescu bo na granicy chorwacko slowenskiej na jakiejs wiosce spedzislimsy 3 godzinki w zaruwiastym sloncu zanim dotralismy do rovinjo:)-piekne misteczko!!! tam spedzislimsy dwie nocki i ruszylismy wiejsckimi drogami do Puli-w miare szybko nam to poszlo:] w pusli kolejne dwa dzonki i stamtad wlasnie zaczelismy nasz poowrot do polski udalo nam sie tam zlapac austiakow ktorzy podwiezli nas jakies 100 km przed Gratz stamtad przybral nas ze stacji beznynowej[to najlepsze miejsce na lapanie przy autostradzie na samej drpdze nie warto stac bo i tak nikt sie nie zatrzymie pedzac 230 km na godzine:)] austriak jadacy do wiednia wysiedlismy na stacji przed wiedniem bo bylo juz pozno i nie chcielismy sie wbijac w nocy do cenrtum miasta, niestety tego dnia juz nikogo jadacego do polski nie znalezlismy wiec przespalismy sie na parkingu[niezlbyt przyjemne] nastepnego dnia rano euszylismy na odsiec wiednia:0 stamtad po wedrowce po ziemia za pomoca plataniny metra i pociagow miejsckich udalo nam sie wydostac na przedmiescie z ktorego zlapalismy auto jadace do brna.w samym brnie policja przegonila nas z autostrady[nigdy wczesniej nam sie to nie zdarzylo ] kazali sie zwijac jak najszybciej gdy tylko znikneli za zakretem lapalismy dalej..po 2 minutach zatrzymal si ekoles jadacy do ostrawy...no to bylismy prawie w domku:0 stamtad pociag 40 minut i podroz zakonczona:) bywalo trudnop ale ogoleni cala podroz byla dla nas wielka przygoda i ciekawym doswiadczeniem polecam wszystkim odpornym na zmeczenie i lekko ekstremalne sytuacje:)
Marcinator
Podróżnik
Posty: 17
Dołączył(a): 01.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marcinator » 05.07.2006 14:56

Hej Dzieki:) No to fajna przygoda:) Wiem bo ja tej juz zrobilem stopem z 3000 km, ale narazie tylko w Polsce.. My raczej nie zamierzamy spedzic tyle dni w podrozy tylko prosciutko ciagiem do Chorwacji :D Nie boimy sie tego, jak zejda nam 3 dni to nic, namiot mamy :P Zycze dalszych udanych wyjazdow!! Oki bedziemy sie trzymac z dala od Wlochow, i tak nie zamierzalismy przez nie jechac, ale stopem to nigdy nie wiadomo któredy sie pojedzie..
maalena
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 106
Dołączył(a): 25.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) maalena » 30.07.2006 16:59

Dwa lata temu jechałam z koleżanką stopem do Chorwacji i po Chorwacji też podróżowałyśmy w dużej części stopem po całym wybrzeżu. Od czeskiej granicy złapałyśmy stopa do Grazu a stamtąd od razu do Zagrzebia skąd do Zadaru wybrałyśmy się pociagiem. Dwa auta wystarczyły żeby być w HR ale bywało też że 10 km pokonywałyśmy z 4 przesiadkami:) Przez całe 2 miesiące nie zdarzyło nam się żeby zabrał nas jakiś rodak choć dużo Polaków spotykałyśmy i często mieli miejsce w samochodzie...to było dla mnie zaskoczenie. Nie miałyśmy żadnych przykrych przygód a raz poznani Francuzi zmienili nawet swoje plany urlopowe i zostali z nami kilka dni w Makarskiej do której mieli nas tylko podrzucić:)
deste77
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 02.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) deste77 » 31.07.2006 11:33

Takie podróżowanie stopem to musi być naprawdę fajna przygoda. Zawsze chciałem spróbować ale jakoś nigdy się nie zdecydowałem :wink:
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2331
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 31.07.2006 17:08

Karolla napisał(a):(...)w triescie spedzilsimy dwa dni i trudno sie nam bylo stamdtad wydostac stopem[musielismy sopedzic noc na lawce w parku](...)

(...)bo bylo juz pozno i nie chcielismy sie wbijac w nocy do cenrtum miasta, niestety tego dnia juz nikogo jadacego do polski nie znalezlismy wiec przespalismy sie na parkingu(...)


Dla mnie bomba!!! ;) :lol: A to jest najlepsze:

(...)w samym brnie policja przegonila nas z autostrady[nigdy wczesniej nam sie to nie zdarzylo ] kazali sie zwijac jak najszybciej gdy tylko znikneli za zakretem lapalismy dalej(...)


No po prostu jesteście "the beściaki"!!! O ile Waszą sprawą jest to, gdzie śpicie, czy na ławce w parku, czy na parkingu (jak to mówią Wasze ZOO- Wasze małpy) i nic mi do tego ;), o tyle łapanie "stopa" na autostradzie świadczy tylko o tym, że naprawdę lubicie sporty EXTREME i nie do końca macie "równo pod sufitem" :evil: ... Dziwię się tylko, że słynąca z surowości czeska policja nie dowaliła Wam takiej "pokuty", że spędzilibyście za nią tydzień w hotelu nad Adriatykiem (z przelotem w obie strony!!!)...
Karolla
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 13.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Karolla » 31.07.2006 19:23

to nie była autostrada typowa tylko zjazd..chociaz nie przecze ze czescia autostrady jest to jednak dobre miejsce do łapania:P moze i mamy nierówno ale szczescie nam sprzyja:P
Magda i Przemek
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 02.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda i Przemek » 02.08.2006 22:28

Cześć

Na początku sierpnia (8-9) wybieramy sie stopem do Chorwacji. Planujemy podążać trasą : Barwinek - Koszyce - Miszkolc - Budapeszt - Varazdin - Zagrzeb, aczkolwiek nie za bardzo orientujemy się czy ta trasa na stopa jest odpowiednia - niby krótsza, ale z tego co zauważyliśmy czytając forum wszyscy, którzy jeżdża własnymi samochodami, czy tez stopem wybierają trase przez czechy - austrię i słowenię. Jak to więc jest?? Która trasa lepsza?? Którędy szybciej dotrzemy do cro ?? Prosimy o radę...


Pozdrawiamy serdecznie
maalena
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 106
Dołączył(a): 25.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) maalena » 02.08.2006 23:22

My w sumie nie planowałyśmy trasy, tylko cel czyli Chorwacja był pewnikiem. Szybko zrezygnowałyśmy z pisania na kartonie nazwy miasta tylko na żywca pertraktowałyśmy jak się ktoś zatrzymał dokąd jedzie i czy nam pasuje. I zwykle też każdy starał się nas wysadzić tak żeby ułatwić nam dalsze łapanie stopa i żebyśmy nie stanowiły zagrożenia (autostrada odpada to faktycznie może się źle skończyć). Może miałyśmy szczęście ale na prawde czasem ludziska nadrabiali dla nas kawał drogi i nigdy nam się nie zdarzyło nocować gdzieś w parku czy nawet na plaży:) Początkowo trochę się kryłyśmy z kupą bagaży (bo na 3 miechy na prawdę sporo tego wzięłyśmy) żeby nie odstraszać ale często nam mówiono że z kupą bagaży wyglądamy wiarygodniej jako prawdziwe turystki więc potem wystawiałyśmy torbiska jak wabik i działało! I zwykle słyszałyśmy: dobrze że to my was zabraliśmy nie jakieś świry :D Masę fajnych świrów poznałyśmy tego lata. Ale uważać też trzeba...policjanci z Dubrovnika z którymi raz jechałyśmy opowiadali nam na prawdę nieciekawe historie o autostopowiczach którzy źle skończyli.
Udanego "stopiranja" :)
Magda i Przemek
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 02.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda i Przemek » 02.08.2006 23:30

hmm no właśnie tylko problem w tym, że jestesmy niezmiernie ograniczeni czasowo i jak najszybsze dotarcie do cro jest dla nas bardzo istotne - gdyby czasu bylo więcej można by faktycznie nie zastanawiać się którędy jak i przez co, a przy 2 tygodniach do dyspozycji, każdy dzień jest na wagę złota ;)

pozdrawiamy
keshia
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 02.08.2006
do maaleny

Nieprzeczytany postnapisał(a) keshia » 02.08.2006 23:48

a moglabys cos powiedziec o zlym losie autostopowiczow?bo ja sie znowu wybieram do cro,tym razem niestety sama a z dotychczasowych swoich doswiadczen autostopowych to wnioskuje ze jest tam bezpiecznie podrozowac w ten sposob ,nawet samej,ale chetnie poslucham argumentow przeciw
maalena
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 106
Dołączył(a): 25.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) maalena » 03.08.2006 12:20

Sama też bym z doświadczenia powiedziała że Chorwacja to najbezpieczniejszy zakątek pod słońcem ale świrów wszędzie można spotkać, tym bardziej w kraju w którym tylu ludzi cierpi na powojenną traumę. No a policjanci siłą rzeczy w związku z zawodem jeżeli już się stykali to z pechowymi przypadkami więc usłyszałyśmy typowe historie jakie i u nas można usłyszeć...pobicia, gwałty, kradzieże nawet zabójstwa. Nie żeby na masową skalę oczywiście;)ale o takich przypadkach nam opowiadali. Jak już mówiłam, osobiście ani razu nie miałyśmy żadnych problemów. Z tabliczek zrezygnowałyśmy też ze wzgledu na czas ale to już zależy od osobistej taktyki:)W sumie z Pl do Hr dotarłyśmy w takim samym tempie jak byśmy jechały autokarem co uznałyśmy za zadowalający wynik. Suma sumarum polecam Chorwację stopem choć raczej nie zdecydowałabym się tak podróżowac sama. Na dłuższych trasach mogłyśmy drzemac na zmianę, stopa też łapałyśmy na zmianę...po prostu łatwiej i trochę bezpieczniej.
RobCRO
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1502
Dołączył(a): 04.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) RobCRO » 03.08.2006 14:54

heheh, był rok wielki powodzi u nas (1997???), droga do CRO wiodla przez Berlin - Monachium - Bolzano- Wenecja - Gorizia - Postojna - Pula - Rijeka -Spplit - Plitvice - Zagrzeb...i wszystko stopem, głownie pisanie na kartce, klopotów nie bylo, choc nie zawsze udawalo sie znalezc dobre miejsce do lapania, glownie w CRO na przystankach. teraz mojej Pieknosci nie moge namowic na stopa...troche szkoda,no ale...cos za cos.

Powrót do Alternatywne środki lokomocji

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone