Ale piękny mecz!!!

Go Chorwacja GOL!!!!
muszą wygrać i stać ich na to... Srna jeszcze raz proszę!!!!

Ufff dobrze że bramkarz Kangurów chyba się czuje bardziej Chorwatem niż Australijczykiem hi hi

Kibicowałem z całych sił, nie mam gardła.
Ale szkoda! Cóż z Japonią trzeba było wygrać.

a to ja napisał(a)::cry:

nie płacz bo już odjeżdżasz

Być może bramkarz Kangurów chyba się czuje bardziej Chorwatem niż Australijczykiem, ale ten Stjepan Tomas, co to dwa razy ręką w polu karnym..., to się chyba Chorwatem nie bardzo czuje

fakt,mecz byl wspanialy..pogratulowac chorwatom druzyny chwatów!!

[quote="blacha"]fakt,mecz byl wspanialy..pogratulowac chorwatom druzyny chwatów!![/quote


Wypadałoby porównać ten mecz, z zaangażowaniem polskich piłkarzy.
Dopiero, wtedy widać różnicę.

daisykf napisał(a):

blacha napisał(a):fakt,mecz byl wspanialy..pogratulowac chorwatom druzyny chwatów!![/quote


Wypadałoby porównać ten mecz, z zaangażowaniem polskich piłkarzy.
Dopiero, wtedy widać różnicę.

...bo ja wiem...to tak jakbys poronywal jadro atomowe z elektronami...jedno stoi w miejsu inne sie rusza ze HEJ!

Odyseusz napisał(a):Ufff dobrze że bramkarz Kangurów chyba się czuje bardziej Chorwatem niż Australijczykiem hi hi

Odyseusz jak było na mundialu?

sędziowanie meczu było fatalne, angol faworyzował australijczyków, bramka dla Australii była ze spalonego. no i te sceny z kartkami. Tragedia.
tyle błędów, w tak ważnym meczu i na tak prestiżowej imprezie WM2006. do przemyślenia.

Jak dla mnie kalosz "sprawiedliwie" odwalał babole na korzyść jednych i drugich. Owszem druga dla Kangurów ze spalonego, karny dla Kangurów za zamiar dotknięcia piłki ręką (nie wprowadzony w życie), za to 2 ewidentne karne dla nich nie przyznane - najpierw za zapaśniczy chwyt a potem już za skuteczny wyskok ręką do szmacianki. Swoją drogą ten chłopina się zawziął żeby tą ręką sięgnąć
A 3 żółte kartki dla jednego to już osobna historia...

zawodowiec napisał(a):Jak dla mnie kalosz "sprawiedliwie" odwalał babole na korzyść jednych i drugich.

http://mundial.wp.pl/kat,26683,wid,8365 ... omosc.html

Adam,K napisał(a):

Odyseusz napisał(a):Ufff dobrze że bramkarz Kangurów chyba się czuje bardziej Chorwatem niż Australijczykiem hi hi

Odyseusz jak było na mundialu?

Jeśli chodzi o sam Mundial (czyli oprawę, kibiców, atmosferę) to miodzio . Jestem stałym bywalcem boisk (a raczej boiska) pierwszoligowego, ale nie ma żadnego porównania z tym co się tam działo . I to mimo że stadion na który chodzę uznanawany jest za jeden z lepiej zorganizowanych jeśli chodzi o doping i oprawę .
Kompletne szaleństwo, wszyscy kolorowi, uśmiechnięci, zero jakiejkolwiek agresji, mimo że piwo leje się strumieniami. Podobnie na trybunach, pełna "fraternizacja"
Natomiast co do meczów to wszyscy sami widzieli I tak się cieszę że byłem na meczu Polska-Niemcy, na którym to nasze Orły relatywnie chyba najwięcej zdrowia i siły zostawiły

Odyseusz napisał(a):ale nie ma żadnego porównania z tym co się tam działo . I to mimo że stadion na który chodzę uznanawany jest za jeden z lepiej zorganizowanych jeśli chodzi o doping i oprawę .
Kompletne szaleństwo, wszyscy kolorowi, uśmiechnięci, zero jakiejkolwiek agresji, mimo że piwo leje się strumieniami. Podobnie na trybunach, pełna "fraternizacja"

Miałem podobne spostrzeżenia po meczu Niemcy - Kostaryka.
Przede wszystkim ze na meczu można kupić piwo (szok!!!) a po meczu bawiło się całe Monachium, Niemcy z Kostarykańczykami, wielka fiesta po meczu aż do samego rana
życzę sobie i Wam wszystkim żebyśmy kiedyś osiągneli taki poziom kibicowania.
Fuck the violence!!!
Co do sędziowania, to właśnie na gorąco można ocenić poziom arbitrazu po meczu Portugalia - Holandia.
Ile jeszcze tego zobaczymy w tych mistrzostwach? Mam dosyć!!!