Adrialin - zalecam ostrozność

Sprawy mają się nastepująco. Ze względu na brak czasu i specyficzne wymagania (rodzina 2+3, jak najbliżej morza, klimatyzacja, 2 sypialnie) zdecydowałem sie w tym roku skorzystać z oferty jakiegoś pośrednika. Po kilkudniowych poszukiwaniach padło na ofertę Adrialina w Lokvie Rogoznicy ( obiekt nr 117552). W opisie wszystko wyglądało bardzo zachęcajaco. Obsługa w sieci oraz na miesjcu w Omisu przebiegła bardzo sprawnie (tzn. bez zgrzytów skasowano odpowiednią kwotę). Ciekawe rzeczy okazały sie dopiero na miejscu. Otóż parking w "części zewnętrznej" okazał się "parkingiem" przy drodze nr 8. I nie byłoby może w tym nic złego gdyby nie jeden drobiazg - 150 schodów od owego parkingu do domu. Dla ułatwienia dodam, że zabierałem wyposażenie dla dzieci w wieku 7,9 i 11 lat. Znoszenie bagaży nie było przyjemnym zajęciem. Dom -a jakże - 5m od morza i 10 od plaży; z jednym drobiazgiem - 60 schodów. Ale to juz pikuś. Jestem w Chorwacji 6 raz i miewałem nad morze dalej i wiecej schodów - ale wiedziałem w co sie pakuję już przed przyjazdem; no, może poza jednym nieprzyjemnym zdarzeniem przed 2 laty. Informacja o pokoju dziennym połączonym z jadalnią i aneksem kuchennym też lekko przesadzona; chyba, że przedłużenie przedpokoju można by czymś takim nazwać. Na tym tle brak telewizora obecnego w ofercie jest juz nieistotnym drobiazgiem bo w końcu nie po to się do Chorwacji jeździ. Gospodarze - cóż, mili ludzie, nie narzucają się, nie sprawdzają stanu czystości naczyń, sztućców itd. po wyjeździe gości. Jakoś przez dwa dni zdołaliśmy wszystko posprzątać, wyprać dywaniki w łazience etc. Ręczniki dostarczaja przy przyjeździe, jak sie ich o to poprosi; dużych nie maja, ale dostalismy 7 małych na 5 osób. I tak nieźle. W ogóle to "nie ma problema". Bagaże wnieść oczywiście chętnie pomogą, tylko jakoś tak sie pechowo składa, ze akurat dziś jada do domu do Splitu i wrócą w sobotę około południa. Przemiły syn gospodarzy powiedział mi to (po angielsku, naprawde dobrze mówi) dziś rano kasując za klimatyzację 5 Euro za dzień. W ofercie była mowa o 60 centach za godzinę i jaiejś karcie.
Naprawdę nie spodziewam sie luksusów na urlopie w apartamencie. Ale do rzetelnej informacji przed wyjazdem mam chyba prawo. Ostatecznie 150 schodów z, a własciwie DO parkingu robi spora różnicę.
Przetrzegam więc przed łatwowiernym poddawniem sie urokowi ofert firmy Adrialin. Może inne firmy też tak mają, nie wiem, mam nadzieję, że nie.

To teraz pytanie kto tu bardziej winny?
Ci gospodarze czy Adrialina?

Ja zawierałem umowę z Adrialinem, więc sprawa jest oczywista. Nie interesuje mnie, co podali gospodarze w ofercie dla firmy. To sprawa między firmą a gospodarzem. Jeżeli firmie Adrialin nie chciało się sprawdzić, jakie to bajki wypisywał wynajmujący, to jest problem wizerunku firmy Adrialin ( "20000 starannie dobranych obiektów").
Nie piszę po to, żeby się żalić, ale żeby uzmysłowić Państwu możliwe niespodzianki czyhające w poważnie wyglądających ofertach.
Jestem w Chorwacji 6 raz, mieszkam w 8 kwaterze. Tak przy okazji, choć to może nie to miejsce:

2000 - Pag (Novalja)
2001 - Brela
2007 - Podaca
2008 - Zecevo Rogoznicko
2009 - Komarna
2010 - Lokva Rogoznica

Nie jestem może jakoś super doświadczony, ale też nie całkowity nowicjusz. Chociaż z usług biura pośrednictwa korzystałem po raz I. Zwykle załatwiałem kwatery z polecenia. No i wyszło jak wyszło.
Ale Chorwację jako miejsce wypoczynku ciągle polecam. Tu jest naprawde pieknie.

Zamówiłam/em apartament a tam zamiast tarasu kraty w oknach, zamiast sypialni łóżka podparte cegłami icon_eek.gif ! Szok !

a wystarczy skorzystać z biur z kilkudziesięcioletnią tradycją, które oferują wynajem apartamentów (adrialin, interhome, interchalet itd. ) .

Z innego wątku...

piotrsaw napisał(a):Ja zawierałem umowę z Adrialinem, więc sprawa jest oczywista. Nie interesuje mnie, co podali gospodarze w ofercie dla firmy. To sprawa między firmą a gospodarzem.

100% racji!
Wnioskuję, że wciąż jesteś tam na miejscu?
Nie czekając na dalszy rozwój zdarzeń reklamowałabym tę ofertę/apartament bezpośrednio w Adrialinie - telefon, czytelny opis sytuacji lista uchybień i braków, żądanie wskazania innego lokum odpowiadającego opisowi w ofercie.
Jeśli jesteś już z powrotem w kraju, pozostaje roszczenie w zwrot części kosztów.

PS Obojętnie które działania ewentualnie wybierzesz, przygotuj się - musisz być asertywny i zdeterminowany!

Tak, jeszcze jestem na miejscu. Miejsce jako miejsce jest bardzo przyjemne. A w możliwość zmiany kwatery przez biuro w trakcie pobytu coś nie bardzo wierzę, za stary jestem i za dużo widziałem.
Skontaktuje się po powrocie z Adrialinem i minimum tego, czego będe żądał, to uczciwy opis tego domu na ich stronie; żeby nie dał sie w to wmanewrować np. ktoś z jakąś powazna dysfunkcją kończyn dolnych albo poruszający sie na wózku - to mógłby być koszmar. Roszczenia finansowe raczej sobie odpuszczę - firma jest niemiecka i pewnie trzeba by się sądzić w Niemczech. Poza tym co mógłbym odzyskać - 100 Euro? 200? W końcu jednak tu zamieszkałem.
Powtarzam - Chorwacje lubię i podoba mi się tu; ten tydzień też nie jest nieudany. Z Chorwatami bywa różnie, ale to juz taka słowiańsko-bakańska krew - dość wybuchowa mieszanka.
Mam tylko zastrzeżenia do profesjonalizmu Adrialina.
Mogę natomiast obiecać, że nie odpuszczę tak tej sprawy i zdam relację z zachowania biura. Bede chciał doprowadzić do uczciwego opisu obiektu. W razie czego może powiadomię jakieś organizacje - np. Polską Izbę Turystyki; w końcu powołują się również na nich. A teraz czas na plażę . Jutro trzeba wracać

Witam. Widzę, że są różne opinie na temat adrialin.pl Teraz pytanie do osób korzystających z tego biura. Proszę o jakieś informację korzystających z ich usług na temat rzetelności, wiarygodności oraz cen z tego to biura. Jak dla mnie mają bardzo ciekawą ofertę tylko niestety załamuje brak polskiego przedstawicielstwa.

Pozdrawiam.

Byłem w tym roku e Selcach z tym biurem. Wyśmienity kontakt z biurem w Niemczech. Na miejscu obsługa na 5. A mieszkanie z widokiem na port na aż zachęca do zamieszkania. Wszędzie blisko dwie piekarnice. Konzum. Bankomat. Knajpka właścicieli na dole. Inne na prawo i lewo. Było super.

No, to byliśmy w tym samym miejscu z tym samym pośrednikiem
Również bez zastrzeżeń.

Kula_SS napisał(a):Witam. Widzę, że są różne opinie na temat adrialin.pl Teraz pytanie do osób korzystających z tego biura. Proszę o jakieś informację korzystających z ich usług na temat rzetelności, wiarygodności oraz cen z tego to biura. Jak dla mnie mają bardzo ciekawą ofertę tylko niestety załamuje brak polskiego przedstawicielstwa.

Pozdrawiam.

a do czego Ci potrzebne przedstawicielstwo w Polsce?
Oby jak najdłużej NIE, nikt tak nie spierdzieli dobrej i owocnej współpracy jak Polak - Polakowi
Cała korespondecja odbywa się w języku Polskim, właśnie zamawiałem u nich wakacje w Primośten.
Również w słowa autora wątku, nie bardzo chce mi się wierzyć, gdyż konkretny adres otrzymuje dopiero po całej wpłacie, nie prędzej.
Wycofać się można ale koszty są, np. 50% przy rezygnacji do 35 dni od daty wyjazdu, a przed 35 dniami 20%. Wszystko zresztą jasno opisane na ich FAQu
Korzystałem już z niemieckich biur podróży i nigdy się nie zawiodłem, gdyż jest to naród, który co jak co ale podróże ma super zorganizowane, taki to podróżujący jest naród, że żadne biuro nie pozwoli sobie na kanty, tracą wówczas wszystko, czyli zaufanie klienta.
Właśnie dlatego wybrałem te a nie inne biuro, gdyż organizuję wyjazd dla dwóch rodzin i odpada jazda w ciemno, którą po prostu uwielbiam.

Witam.

Mój pierwszy post więc witam wszystkich serdecznie.
Do Chorwacji wybieram się drugi raz. Jako, że decyzja zapadła dosyć późno (koniec czerwca) skorzystałem z usług biura Adrialin. Wszystko w porządku, domek dla 6 osób plus 2 dzieci 5km od Zadaru. Poprzednio też byłem niedaleko zadaru na wyspie Vir i było super. Zapłaciłem (zażądali całości kwoty). Dostałem przedwczoraj voucher. Nagle wczoraj wieczorem dostaję maila z informacją, że nastąpiła pomyłka w opisie lokalizacji miejsca mojego pobytu i że nie jest ono 5km a 40km od Zadaru (sic!) Dzisiaj wklepuję koordynaty na google maps i okazuje się, że zamiast na wybrzeżu, to miejscówka jest ... nad jeziorem, a przynajmniej takie sprawia wrażenie ...



Nigdzie w ofercie nie jest napisane jaka jest dokładna lokalizacja ...
Czuję się zrobiony w balona. Czy mogę żądać zwrotu częsci kosztów lub zmiany kwatery ? Czasu zostało już mało - sezon w pełni, więc ciężko będzie znaleźć coś w zastępstwie ... Damn ...

Nigdzie w ofercie nie jest napisane jaka jest dokładna lokalizacja ...

Przecież w każdej ofercie jest podane ile jest metrów do morza

Jest napisane, że do morza -150m. W google maps, też pokazuje, że to Adriatic Sea, ale sam widzisz jak to wygląda na mapie ...

Może inni wyciągną wnioski z Waszych doświadczeń - ale czy nie lepiej jeździź w ciemno?
Choć niezadowolonych jest może kilka na sto - to nie chciałbym ryzykować by być w tych kilku. Zawsze na kogos musi trafić.
Jadąc w ciemno masz 100% pewności, że się nie zawiedzieś na kwaterze czy jej lokalizacji. Wybierasz sobie co Ci pasuje.

A jednak zachowali się OK. Przysłali mi inną ofertę (droższą ale cena obniżona do tej którą zapłaciłem) ewentualnie opcja całkowicie innego miejsca lub zwrot kasy. Szkoda tylko, że czasu mało a dla 6 osób i 2 dzieci ciężko coś dobrego teraz wynaleźć ...