7 latek w foteliku z przodu - wolno?

Witam
Jak w temacie, wybieram się z dwójką dzieci - jedno ma 6-mieś a drugie 7lat. Nie mogę malucha posadzić samego z tyłu, dlatego razem z nim będzie jechała żona. Natomiast 7 letnią córkę chcę posadzić z przodu - oczywiście w foteliku. Czy jest to dozwolone w Chorwacji, Słowacji i Austrii? (w Polsce to wiem że tak).

robert_z napisał(a):Witam
Jak w temacie, wybieram się z dwójką dzieci - jedno ma 6-mieś a drugie 7lat. Nie mogę malucha posadzić samego z tyłu, dlatego razem z nim będzie jechała żona. Natomiast 7 letnią córkę chcę posadzić z przodu - oczywiście w foteliku. Czy jest to dozwolone w Chorwacji, Słowacji i Austrii? (w Polsce to wiem że tak).

Wymagania Kodeksów Drogowych Krajów Europejskich w Sprawie Przewozu dzieci.

AUSTRIA - do 12 lat i 150cm. wzrostu tylko z tyłuw pasach dla dzieci,
BELGIA - do 3 lat w fotelikach, do 12 lat w pasach bezpieczeństwa,
BUŁGARIA - do 12 lat na tylnym siedzeniu,
CHORWACJA - do 12 lat na tylnym siedzeniu,
CZECHY - do 12 lat i 150 cm. wzrostu na tylnym siedzeniu,
DANIA - do 3 lat w foteliku, do 12 lat w pasach dla dzieci,
ESTONIA - do 10 lat na tylnym siedzeniu,
FINLANDIA - fotelik lub pasy dostosowane do wzrostu,
FRANCJA - do 10 lat w foteliku lub na tylnym siedzeniu,
GRECJA - do 10 lat na tylnym siedzeniu,
HISZPANIA - do 12 lat w foteliku lub na tylnym siedzeniu,
HOLANDIA - do 3 lat w foteliku , do 12 lat i 150 cm na tylnym siedzeniu,
LITWA - do 12 lat na tylnym siedzeniu,
ŁOTWA - do 150 cm w foteliku lub w pasach dla dzieci,
NIEMCY - do 12 lat i 150cm tylko z tyłu, w pasach dla dzieci,
NORWEGIA - 1,5 do 4 lat w foteliku,dzieci starsze w pasach dla dzieci,
PORTUGALIA - do 3 lat w foteliku, do 12 lat na tylnym, siedzeniu,
RUMUNIA - do 12 lat na tylnym siedzeniu,
SŁOWACJA - do 12 lat i 150 cm na tylnym siedzeniu,
SŁOWENIA - do 12 lat na tylnym siedzeniu,
SZWAJCARIA - do 7 lat na tylnym siedzeniu,
SZWECJA - do 7 lat w foteliku,
TURCJA - do 12 lat na tylnym siedzeniu,
WĘGRY - do 150cm w foteliku,
WIELKA BRYTANIA - do 3lat w foteliku, do 12 lat w pasach dla dzieci,
WŁOCHY - do 12 lat i 150cm na tylnym siedzeniu.

Sprawdż w kodeksie czy dobrze wiesz

maciek1956 napisał(a):Sprawdż w kodeksie czy dobrze wiesz

W kodeksie chyba dobrze wyczytał (polskim oczywiście) ...

Od 1 stycznia 2003 roku podniesiona została granica wieku, od której można przewozić dziecko na przednim siedzeniu.

Dzieci poniżej 12 lat można przewozić z przodu tylko w fotelikach ochronnych.

Należy jenak pamiętać, że na przednim siedzeniu nie można

stosować innych niż fotelik urządzeń ochronnych, które można stosować na tylnych siedzeniach,
przewozić dzieci tyłem do kierunku jazdy, jeżeli pojazd jest wyposażony w poduszkę powietrzną dla pasażera.

Wielkie dzięki za informację Bahama, szukałem na stronach msz-tu ale niewiele tam było. W każdym razie wychodzi na to, że z krajów które mnie interesują to tylko w Polsce mogę córkę z przodu wozić. Hmm, będą się musieli gnieść w trójkę z tyłu.

Prawo ,prawem ,przepisy.przepisami.Po prostu trzeba miec wyobraznie,co moze dziecko spotkac jesli bedzie siedzialo w nieodpowiednim miejscu.

@correos - super zestawienie, na pewno się każdemu przyda

@petris co masz na myśli pisząc "w nieodpowienim miejscu" ? Jakoś nie widzę różnicy pomiędzy przednim a tylnym fotelem, jeśli tylko dziecko w foteliku jedzie. Biorąc pod uwagę statystyki to można między bajki włożyć opinię, że miejsce za kierowcą z tyłu jest szczególnie bezpieczne...

robert_z napisał(a):Witam
Jak w temacie, wybieram się z dwójką dzieci - jedno ma 6-mieś a drugie 7lat. Nie mogę malucha posadzić samego z tyłu, dlatego razem z nim będzie jechała żona. Natomiast 7 letnią córkę chcę posadzić z przodu - oczywiście w foteliku. Czy jest to dozwolone w Chorwacji, Słowacji i Austrii? (w Polsce to wiem że tak).

witam możesz przewozić dzieci na przednim fotelu przodem do kierunku jazdy w foteliku ,ale tylko wtedy kiedy nie ma dla pasażera poduszki powietrznej albo tak jak w moim aucie możesz ją sama wyłączyć , ja tak jechałem do CRO miałem syna 6 lat na przednim siedzeniu w foteliku ale poduszka była wyłączona . pozdrawiam.

robert_z napisał(a):@correos - super zestawienie, na pewno się każdemu przyda

@petris co masz na myśli pisząc "w nieodpowienim miejscu" ? Jakoś nie widzę różnicy pomiędzy przednim a tylnym fotelem, jeśli tylko dziecko w foteliku jedzie. Biorąc pod uwagę statystyki to można między bajki włożyć opinię, że miejsce za kierowcą z tyłu jest szczególnie bezpieczne...

To juz Twoja sprawa.Chodzi o bezpieczeństwo Twojego dziecka.

Już dawno udowodniono, że w sytuacjach kryzysowych kierujący samochodem broni swojej strony, odruchowo naraża prawą stronę i wystawia na największe ryzyko osobę siedzącą po jego prawej stronie, dlatego moje dzieci jeżdżą zawsze z tyłu. Kiedyś, gdy były małe siedziały z tyłu w fotelikach, a Beata między nimi przynajmniej na jakiś czas.
Rafał

klopot napisał(a):Już dawno udowodniono, że w sytuacjach kryzysowych kierujący samochodem broni swojej strony, odruchowo naraża prawą stronę i wystawia na największe ryzyko osobę siedzącą po jego prawej stronie, dlatego moje dzieci jeżdżą zawsze z tyłu. Kiedyś, gdy były małe siedziały z tyłu w fotelikach, a Beata między nimi przynajmniej na jakiś czas.
Rafał

Nie zamierzam się z nikim kłócić, ale uważam, że mając do rozsadzenia taką dwójkę dzieci, najlepiej było by mi 7 letnią córkę posadzić z przodu. Posadzenie ciasno dwóch dzieci i żony z tyłu wcale nie jest moim zdaniem bardziej bezpieczne. Druga możliwość - czyli dwójka dzieci z tyłu przy wieku syna (6-mieś.) jest zupełnie bez sensu - cokolwiek by się działo to trzeba by się natychmiast zatrzymywać a nie zawsze warunki drogowe na to pozwalają i mógłbym dodatkowo zagrożenie dla innych stwarzać.

Dobrze mówi, dać mu rakiji

dołączę się do dyskusji, sama mam 2 dzieci:)
otóż rozwiązanie z posadzeniem dwójki z tyłu a mamy z przodu nie jest takim głupim rozwiązaniem. my właściwie od początku tak robiliśmy, a jak się coś działo, to po prostu odpinałam pas, zadzierałam nogę i między siedzeniami przechodziłam na tył.

z pierwszym dzieckiem jeździło nam się fatalnie, grymasy i ryk straszny był - a ja się z nim tam z tyłu szarpałam, żeby go zabawić. od czasu gdy przestałam siadać koło niego, a zaczęłam siadać z przodu uspokoił się i jakoś tak sam wyciszył. drugi syn był pod tym względem o niebo lepszy ale niemal od początku jeździł z tyłu sam(tzn. z bratem). i generalnie sami sobie tam organizują czas.