"Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigancie"

CROberto napisał(a):Podobno ma to być gdzieś w Chorwacji.....

To lepiej być nie może

mervik napisał(a):Tak myślałem jak wrócę z CRO ...to się załapię na koniec

...a tak na koniec....wiatr w św. niedzieli poniósł mnie aż do Jagodnej
...wiosłowanie z powrotem pod wiatr bezcenne

Ja pontonu nie kupiłem ale przed wyjazdem byłem u śwagra zapalonego wędkarza który pożyczył mi swój
Wycieczki zrobiłem dwie, wieczorne (w dzień za ciepło było i zapas płynów by mi się w nim nie zmieścił ). Przy pierwszej tak wiało w drodze powrotnej że myślałem że nie wrócimy,ale się jakoś udało. Nasz gospodarz, jak mu powiedziałem że ciężko było pod wiatr wrócić, skwitował " Spokojnie, jutro byśmy Cię z Jelsy odebrali" śmieszne Qźva
Drugi raz wypłynąłem, już baczniej uważając na wiatr, z cała rodzinką (trochę się wystraszyłem ze nasz żółty ponton zmieni się w żółtą łódź podwodną ). Popłynęliśmy dosyć spory kawałek za cypel "Ružmarin" i wróciliśmy bo po prostu zaczęło się ściemniać. Dlatego pytałem CROberto czy do Spilice pontonem popłynął

Ps. Z góry odpowiadając na pytanie, kaloryfera ni ma. Bojler pozostał

krutom napisał(a):

mervik napisał(a):

CROberto napisał(a):Btw.
Kaloryferek jest

....oczywiście w pokoju pod oknem

Podobno jest najbardziej widoczny, gdy przy robieniu brzuszków położymy się w stronę okna.

Dobrze że nie poszliście w ogrzewanie podłogowe.....

Magdalena S. napisał(a):To lepiej być nie może

Też tak myślę.... choć przydałby się samotny domek na plaży gdzieś na zadupiu....

dids76 napisał(a):Ps. Z góry odpowiadając na pytanie,kaloryfera ni ma.Bojler pozostał

Podejrzewam że szlachetnie zalany....

CROberto napisał(a):
Postanowiłem że odczekam aż cień utopi się w morzu.....

To już ostatnia chwila......

Pięknie i nastrojowo.
Gdzie zrobiłeś zdjęcie z pomostami?

pzdr

CROberto napisał(a):

Magdalena S. napisał(a):To lepiej być nie może

Też tak myślę.... choć przydałby się samotny domek na plaży gdzieś na zadupiu....

To polecam wyjazdy po sezonie. Wtedy prawie wszędzie jest samotnie

Myślałam że Ty już tam na stałe , a tu....KONIEC.....

CROberto napisał(a):
KONIEC


Dziękuję Wszystkim uczestniczącym w tej zbyt przydługiej podróży.....

Szkoda, że to koniec ,
no ale pewnie za chwilę zaczniesz opisywać kolejny GIGANT ... czekam więc .

CROberto napisał(a):
KONIEC


Dziękuję Wszystkim uczestniczącym w tej zbyt przydługiej podróży.....

Podróże kształcą . . . a lekcje ciekawe - nudne nie są

Dziękuję Siadam koło Agnieszki i czekam na tegoroczną opowieść .


Pozdrawiam
Piotr

CROberto napisał(a): a to się może przełożyć że.......zamiast "dobrego wina" wyjdzie mi siarkofrut.....

Po wrażeniach z tej cudownie dłuuugiej relacji, w której na każdy odcinek czekało się w napięciu, myślę, że w Twoim wydaniu i siarkofrut będzie miał niezły smak a więc daj nadzieję wielbicielom Tego pióra

Magdaleno,się rozumie.... ale mi dżob nie pozwala....

Iwona75 napisał(a):Myślałam że Ty już tam na stałe , a tu....KONIEC.....

Jak obniżą wiek emerytalny to już za niecałe 20 lat.... tak

mysza73 napisał(a):Szkoda, że to koniec ,
no ale pewnie za chwilę zaczniesz opisywać kolejny GIGANT ... czekam więc .

Miło mi że już tęsknisz....

Plany na gigantsą takie że........mogę się nawet zgubić....

piotrf napisał(a):Dziękuję Siadam koło Agnieszki i czekam na tegoroczną opowieść.

Ja też dziękuję...
Strach mnie obleciał co będzie jak wyjazd się nie uda,bo......presja rośnie...

zauroczona napisał(a): daj nadzieję wielbicielom Tego pióra

Nie no, nie mogę..............
Ale oszczędź zdjęć............plis.

GIGANTyczna relacja

zauroczona napisał(a):

CROberto napisał(a): a to się może przełożyć że.......zamiast "dobrego wina" wyjdzie mi siarkofrut.....

Po wrażeniach z tej cudownie dłuuugiej relacji, w której na każdy odcinek czekało się w napięciu, myślę, że w Twoim wydaniu i siarkofrut będzie miał niezły smak a więc daj nadzieję wielbicielom Tego pióra

Oniemiałem...... taki post.....
Wcześniej żartowałem ....ale teraz poważnie - bedemsiemodliłovene....

anakin napisał(a):

zauroczona napisał(a): daj nadzieję wielbicielom Tego pióra

Nie no, nie mogę..............

A ja Basi buziaki słodkie posłałem.....wiesz ?!

anakin napisał(a):Ale oszczędź zdjęć............plis.

No przecasieóczejeszcze....