Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

rakija a węgierscy celnicy

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
JAR25
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 77
Dołączył(a): 16.05.2005
rakija a węgierscy celnicy

Nieprzeczytany postnapisał(a) JAR25 » 05.05.2009 16:23

Wróciłem wczoraj z krótkiego wypadu na Plitvickie Jeziora. Tradycyjnie już po raz piąty otrzymałem od gospodarza u którego zawsze śpię w prezencie dwie litrowe butelki rakiji. Wracając na granicy chorwacko-węgierskiej w miejscowości Gorican przeżyłem szok. Otóż celnicy węgierscy dokładnie kontrolowali każdy samochód a tak co trzeci to nawet bardzo dokładnie każąc zjechac na bok. Podczas kontroli mojego samochodu przyczepił się do tych dwóch butelek twierdząc, że w Chorwacji produkcja i handel alkoholem bez akcyzy jest dozwolone natomiast w krajach tranzytowych prowadzących do mojego domu i samej Polsce już nie. To jest dla nas wszystkich oczywiste, ale takiej akcji nigdy wczesniej nje widziałem, ba nawet nie słyszałem. Czyżby zazdrośni dotknięci kryzysem Węgrzy chcieli zniechęcic turystów do odwiedzania Chorwacji. Jakoś uprosiłem tego celnika i pozwolił mi odjechac ale łatwo nie było. A tak na marginesie to bardzo nieelegancko wyglądał obrazek jak pewnej starszej eleganckiej pani w mercedesie pewnie za jakieś 100 tysięcy euro grzebali w walizce przewracając ubrania.
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 05.05.2009 16:41

W zeszłym roku widziałem to samo na granicy serbsko-węgierskiej i byłem zaszokowany. Węgrzy, o których co prawda wiedziałem, że bywają biurokratami i śłużbistami, na tej granicy po prostu przechodzili sami siebie.
Wiedzieli dobrze, że ludzie i tak byli już wymęczenie kilkugodzinnym staniem w kolejce przed granicą, to jeszcze ze stoickim spokojem, flegmatycznie się poruszając co drugi samochód bebeszyli. Niegrzeczni, aroganccy, w tych swoich mundurach, stojący w rozkroku z rękoma skrzyżowanymi na plecach wyglądali i zachowywali się jak ss-mani z obozów koncentracyjnych z filmów radzieckich. Gorzej niż "swojsko" rubaszni celnicy ukraińscy na granicy w Medyce.
A najlepsze było to, że gdy to opisałem na forum to się na mnie kilka osób "rzuciło" w obronie celników, że taka ich rola i praca itp.
Rozumiem, że trzeba czasem przetrzepać kogoś podejrzanie wyglądającego, ale właśnie trzepanie starszych pań lub panów Niemców lub Holendrów w Mercedesach to zakrawa wyłącznie na prymitywną demonstrację siły! Zupełnie jak sowieccy "tamożniki" za czasów SSSR!
W poprzednich latach jakoś nigdy czegoś takiego nie zauważyłem. Może kryzys im pod beretami zamieszał...?
:( :evil:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 05.05.2009 20:38

A co to ma za znaczenie czy ktoś jedzie w mercedesie czy nie. Ci dobrze wyglądajacy podróżni z Niemiec czy Holandi, mogą być przemytnikami, którzy nigdy się uczciwej pracy nie czepili. Celnicy wiedzą co robią, mają na to nosa. A co, mają trzepać obywateli polskich w fiatach czy oplach astra albo trabantach ???? Jak stać na mercedesa to i na grzywnę będzie za przemyt towaru.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.05.2009 21:03

darek1 napisał(a):A co to ma za znaczenie czy ktoś jedzie w mercedesie czy nie. Ci dobrze wyglądajacy podróżni z Niemiec czy Holandi, mogą być przemytnikami, którzy nigdy się uczciwej pracy nie czepili. Celnicy wiedzą co robią, mają na to nosa. A co, mają trzepać obywateli polskich w fiatach czy oplach astra albo trabantach ???? Jak stać na mercedesa to i na grzywnę będzie za przemyt towaru.


Jasne mercedesem przemytnicy - ciekawe co mieli niby przemycać. Narkotyki czy inne takie gadżety przemyca się zupełnie inaczej. Węgrzy to po prostu mało wychowani ludzie i tyle.
marcin10
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 434
Dołączył(a): 10.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin10 » 05.05.2009 21:28

Węgrzy to po prostu mało wychowani ludzie i tyle.


Tutaj się chyba zagalopowałeś. Byłem kilkakrotnie w tym kraju na wakacjach i nie mogę powiedzieć, że są mało wychowani. Takie generalizowanie na podstawie przykładu z celnikami nie jest zbyt trafne :?
jacky6
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 893
Dołączył(a): 14.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacky6 » 05.05.2009 21:33

zebik napisał(a):Jasne mercedesem przemytnicy - ciekawe co mieli niby przemycać. Narkotyki czy inne takie gadżety przemyca się zupełnie inaczej. Węgrzy to po prostu mało wychowani ludzie i tyle.


i w tym momencie muszę się zgodzić z zebikiem, że na dobę dzisiejszą nasi bratankowie w mundurach celniczych są najbardziej "porypani" pod kopułką...
ale o swoich przygodach z tymi ludzikami nie chcę się zbytnio rozpisywać, żeby tegorocznych wojaży nie zapeszyć...

:roll: :roll: :twisted: :twisted:
jacky6
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 893
Dołączył(a): 14.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacky6 » 05.05.2009 21:35

marcin10 napisał(a):Tutaj się chyba zagalopowałeś. Byłem kilkakrotnie w tym kraju na wakacjach i nie mogę powiedzieć, że są mało wychowani. Takie generalizowanie na podstawie przykładu z celnikami nie jest zbyt trafne :?


to zasadnicza różnica, być u bratanków a tranzytować przez ichni land...
a teraz jeszcze nawet ich nie widać na granicy z SK...

:wink: :cry: :P
marcin10
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 434
Dołączył(a): 10.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin10 » 05.05.2009 21:48

Celnicy w wielu krajach uważali, a w niektórych nadal uważają, że są drudzy po Bogu, ale to nie dowód na to, że cała nacja danego kraju jest z tej samej matrycy :)
carnivalka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1242
Dołączył(a): 17.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) carnivalka » 05.05.2009 22:01

JAR25 ,miałeś chyba po prostu pecha,nie wiem jak to z granicą z Cro,bo nie jeżdżę tam przez Węgry ale w innych wypadkach wiozę zawsze duże zapasy ouzo ,lub mastiki i nigdy nie miałam problemu z wywozem, owszem podnoszę czasem bagażnik,zapas zawsze stoi na wierzchu .
Owszem czepiali się do nawet luksusowych autek i trzepali równo,ale głównie do klientów pochodzenia tureckiego z rejestracjami każdego kraju.
Ale nie piszę nic więcej bo może miałam dużo szczęścia,zobaczymy co w tym roku
się będzie działo :)
volare77
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 24.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) volare77 » 05.05.2009 22:04

Ja też właśnie wróciłem, korzystajac z nowego ( przebudowanego)
autostradowego przejścia Letenye - Gorican. I RZECZYWIŚCIE w tym
roku bratanków coś popyrtało bo co drugi samochód kontrolowali
jak za komuny. Ale ja myślę , że to nastepstwo wspólnej po raz
pierwszy kontroli chorwacko - węgierskiej. Przecież do teraz byli
rozdzieleni. Może jedni drugim chcą coś udowodnić a jak zwykle
obrywa się trzeciemu. A rakiję woźcie w mniejszych butelkach. Litr
to się może za bardzo rzuca na oczy !
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 06.05.2009 08:49

volare77 napisał(a):... Ale ja myślę , że to następstwo wspólnej po raz
pierwszy kontroli chorwacko - węgierskiej. Przecież do teraz byli
rozdzieleni. Może jedni drugim chcą coś udowodnić a jak zwykle
obrywa się trzeciemu...

Logiczne, ale dlaczego w takim razie podobnie zaczęli się zachowywać na granicy serbsko-węgierskiej, chociaż tam są osobno od Serbów?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.05.2009 15:29

marcin10 napisał(a):Celnicy w wielu krajach uważali, a w niektórych nadal uważają, że są drudzy po Bogu, ale to nie dowód na to, że cała nacja danego kraju jest z tej samej matrycy :)


Nie łap mnie za słówka niczego nie generalizuje tylko wygłaszam swoją opinię. Jak Ci się Węgrzy podobają ze swoim zachowaniem na granicach twoja sprawa.
marcin10
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 434
Dołączył(a): 10.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin10 » 06.05.2009 15:56

Jak Ci się Węgrzy podobają ze swoim zachowaniem na granicach twoja sprawa.


Nigdzie nie napisałem, że podoba mi się ich zachowanie.
Mnie również kiedyś ze strony celników czeskich dopadła, delikatnie mówiąc, nieuprzejmość.
Nie było moim zamiarem usprawiedliwianie czyjegokolwiek zachowania.
EOT :(
Lechu67
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 471
Dołączył(a): 02.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lechu67 » 06.05.2009 16:16

volare77 napisał(a):...RZECZYWIŚCIE w tym
roku "bratanków" coś popyrtało ......

Nie pisz "bratanki", bo to było dawno i w dodatku nie prawda.
Na to słowo scyzoryk mi się otwiera w kieszeni :evil: , bo nietstety doświadczenia wakacyjne jak i tranzytowe jak najgorsze :evil: . Jeśli już Madziary komuś są braćmi to na pewno nie Polakom.
gospodarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1261
Dołączył(a): 06.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) gospodarz » 06.05.2009 16:38

JAR25 napisał(a):Wróciłem wczoraj z krótkiego wypadu na Plitvickie Jeziora. Tradycyjnie już po raz piąty otrzymałem od gospodarza u którego zawsze śpię w prezencie dwie litrowe butelki rakiji.


Samogon powiadasz? Pij go na zdrowie a nas mógłbyś poczęstować jakimiś smacznymi fotkami z wiosenych Plitvic, co? :)
Następna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone