napisał(a) Thot » 13.04.2009 21:18
Powiem Wam, że przez Czechy i Słowację jechać, to... jeden pies. Faktycznie, ostatnio może trochę gorzej przez SK, bo stawki się podniosły, ale...
Te kamizelki, to dla 1-rocznego dziecka, też muszę mieć?
A może tylko dla 4-letniego?
Na HUMBĘ to? O tym pierwszy raz słyszę! To apteczki nie muszę mieć (mimo to mam), ale więcej niż jedną kamizelkę? I to konwencji nie podlega...?!?
Bo niektóre przepisy to mają debilne jak u nas - vide: konieczność posiadania ŻARÓWKI, nawet dla posiadaczy ksenonów, co jest generalnie - w uproszczeniu - niemożliwe! Ale każą wozić H4, bo "takie przepisy" - ech...
Nie wiem - może czas jakieś auto z tempomatem kupić, ustawić 50 km/h (we wioskach jest 40 często!) i... iść spać, qrna...
A we Francji qrna, jechałem blisko 160 km/h (czytaj: na tylu mnie złapali), potem pościg, koguty, syreny i... 90 EURasów zapłaciłem: wynika z tego, że "Słowacja być bogaty kraj"
Jeszcze tylko brakuje, żeby u nas wzięli z nich przykład i zamiast budować drogi - stawki podnieśli...
Wszak od dawna wiadomo, że to nie prędkość zabija, nie ona przede wszystkim, jak to usiłuje "władza" wszystkim wmówić - wszak dochody "karne" są niepomijalnie duże w skali budżetu... Ale to inna historia
