ynka napisał(a):Aldonka napisał(a):Kilkanaście moich wyjazdów do Cro było samochodem mojego taty. Nigdy nie miałam ze sobą żadnego upoważnienia, nigdy nikt się nie czepiał....ale też nigdy nikt mnie nie kontrolował
Aldonka, nie brałaś aktu urodzenia?
admor007 napisał(a):mam takie nietypowe pytanie. czy przy przekraczaniu granicy,bądź podczas kontroli w którymkolwiek kraju w drodze do Chorwacji oi oczywiście w samej Chorwacji nie będzie żadnych problemów jeżeli pojade pożyczanym samochodem a właściciela nie będzie ze mną??
Aldonka napisał(a):ynka napisał(a):Aldonka napisał(a):Kilkanaście moich wyjazdów do Cro było samochodem mojego taty. Nigdy nie miałam ze sobą żadnego upoważnienia, nigdy nikt się nie czepiał....ale też nigdy nikt mnie nie kontrolował
Aldonka, nie brałaś aktu urodzenia?
Nie Ale w dowodzie mam, żem córka Jerzego to może by uwierzyli. Zresztą panieńskie nazwisko też sobie zostawiłam więc łatwo moje i taty dane skojarzyć
Za to (odbiegając od tematu) zawsze zabieram akt urodzenia Julii. Żeby mus udowodnić, że moja ona
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi