Porec 2008, super, choć niestety nie do końca

Witam

W sobotę wróciliśmy z Istrii. To był nasz piąty raz w Chorwacji, choć poprzednio była to zawsze Dalmacja.
Istria też jest piękna, zwłaszcza w porównaniu z włoskim wybrzeżem Adriatyku, w okolicach Caorle, gdzie spędziliśmy poprzedni tydzień.
Jedyne czego mi brakowało, to żwirowe plaże, bo tam raczej króluje beton, no i domace wino lane do PETów trudno znaleźć
Ale miasteczka piękne, zwłaszcza Rovinj nas zauroczył, szkoda, że spędziliśmy tam tak mało czasu.

A jednak nie wszystko było piękne, bo ukradli nam jeden z rowerów
I to spod nosa w zasadzie, bo rowery stały na stojaku przed głównym wejściem do hotelu, a my siedzieliśmy 15 m dalej.
Straciliśmy czujność, bo jeszcze w życiu nic nam w Chorwacji nie zginęło
A tu taka strata, dobry rower i to w dodatku z fotelikiem rowerowym
Ładny był i komuś się pewnie bardzo spodobał
Dobrze, że to w przedostatni dzień było, bo zdążyliśmy jednak trochę pojeździć.

Pozdrawiam i jeśli ktoś ma jakieś pytania odnośnie Poreca to chętnie odpowiem.
Mieszkaliśmy w apartamentach hotelu Luna - polecam!!!

Odnośnie plaż na Istrii-my mieliśmy wokół Medulina tylko kamieniste i zwirkowe(z wyjatkiem miejskiej z burym piachem)betonów tam akurat nie ma wcale.Zgodzę się,że Istria jest bardzo piękna.Ta zieleń,mnóstwo kwiatów,cudne krzewy Gdybyśmy tam nie pojechali po tygodniu spędzonym w Pagu bylibyśmy pewnie oczarowani.Byliśmy w Chorwacji po raz pierwszy,wiec nie mamy porównania z innymi miejscami,ale zdecydowanie mniej nam odpowiadał zgiełk,nachalny handel,"wciaganie"prawie na siłę do konob w Medulinie niż spokojna atmosfera uroczego Pagu.Przykra sprawa z kradzieżą,jaka Was spotkała chyba nie była tam wyjątkowa,bo właściciele naszego apartamentu na Istrii zamykali rowery przed własnym ogrodzonym domem,podczas gdy w Pagu stały w nocy na chodniku.Więc pod tym względem "klimat"Istrii był inny,choć myślę,że i Istria może zauroczyć.
Zazdroszczę tym,którzy dopiero wyjezdżają i już planuję przyszłoroczny urlop-oczywiście wChorwacji

Chyba rzeczywiście coś jest na rzeczy z poziomem bezpieczeństwa na Istrii, bo w zeszłym roku w Orebicu trzymaliśmy rowery na podwórku gospodarzy naszego apartamentu, gdzie nawet furtki chyba nie było
A nasze pytanie o to czy nie ukradną przyjęli ze zdziwieniem

Joola
wybieram się w połowie sierpnia na dwa-trzy noclegi do Rovinj, czy jest sznasa na znalezienie czegoś w dobrej cenie (50-60E) dla 4 osób?

arekwroc napisał(a): Joola
wybieram się w połowie sierpnia na dwa-trzy noclegi do Rovinj, czy jest sznasa na znalezienie czegoś w dobrej cenie (50-60E) dla 4 osób?

w tym temacie prawdę mówiąc nie mam wiele do powiedzenia
noclegi mieliśmy załatwione wcześniej i nie interesowałam się na miejscu tym tematem

Joolu , czy mogłabyś coś napisać o Twoim przejezdzie przez Słowenię , czy udało się ominąć autostrady ? Jedziemy w sierpniu na Istrię , myślę ,że w obecnej sytuacji trzeba będzie jechać przez Włochy , ale boję się ,że się na tych bocznych drogach pogubimy.

Joola

Mam nietypowe pytanko - jak z parkowaniem w Poreciu (i w innych miejscowościach - o ile jesteś w stanie sobie przypomnieć).
Jest jakaś płatna strefa wokół centrum, płatne parkingi czy można sobie stawiać samochód gdzie popadnie?


Pozdrawiam

arekwroc napisał(a): Joola
wybieram się w połowie sierpnia na dwa-trzy noclegi do Rovinj, czy jest sznasa na znalezienie czegoś w dobrej cenie (50-60E) dla 4 osób?

Arek - będzie trudno, Istria jest najdroższa w sierpniu (urlopy we Włoszech) i do tego na jak krótki okres noclegi są droższe o ok. 30%. niż w opcji tygodniowej.
Może w tej cenie coś znajdziesz , ale kilka kilometrów poza Rovinj , gdzieś w głębi półwyspu.

elzbieta napisał(a):Joolu , czy mogłabyś coś napisać o Twoim przejezdzie przez Słowenię , czy udało się ominąć autostrady ? Jedziemy w sierpniu na Istrię , myślę ,że w obecnej sytuacji trzeba będzie jechać przez Włochy , ale boję się ,że się na tych bocznych drogach pogubimy.

Skoro jedzie na Istrię , to można przejechać Słowenię autostradami , tam i z powrotem 35 euro od granicy AUS/SLO przez Ljubljanę do granicy SLO/CRO można zapłacić.

Krzyżak napisał(a):
Mam nietypowe pytanko - jak z parkowaniem w Poreciu (i w innych miejscowościach - o ile jesteś w stanie sobie przypomnieć).
Jest jakaś płatna strefa wokół centrum, płatne parkingi czy można sobie stawiać samochód gdzie popadnie?


Pozdrawiam

A widziałeś jakieś większe miasto bez parkingów wokół centrum.
Czy w Twoim mieście można w pobliżu centrum parkować gdzie popadnie

Plan miasta Porec - parkingi są, podobnie jak w Chełmnie n/Wisłą

elzbieta napisał(a):Joolu , czy mogłabyś coś napisać o Twoim przejezdzie przez Słowenię , czy udało się ominąć autostrady ? Jedziemy w sierpniu na Istrię , myślę ,że w obecnej sytuacji trzeba będzie jechać przez Włochy , ale boję się ,że się na tych bocznych drogach pogubimy.

wklejam niżej to co napisałam w innym wątku, z tym, że my jechalismy przez Słowenię "winietową" tylko raz, bo w tamtą stronę jeszcze w czerwcu
jeśli jechalibyśmy później chyba zdecydowałabym się na zakup winiety, bo wtedy byłaby wykorzystana w dosyć dużym stopniu (tam i z powrotem przez całą Słowenię)

"Witam icon_smile.gif

Nam też udało się zaoszczędzić te 35 euro icon_biggrin.gif
Wracaliśmy z Istrii, z Poreca przez Włochy i ominęliśmy płatne, słoweńskie drogi kierując się wskazówkami z chorwackiej gazety "Glas Istre", która na czołówce 1 lipca miała szczegółowy instruktaż, nawet ze zdjęciami.
I wszystko super się zgadzało icon_biggrin.gif
Najpierw w Koprze trzeba skręcić na Bertoki i wjeżdżamy drogę biegnącą wzdłuż autostrady, potem kierujemy się na Skofije, a stamtąd praktycznie wjeżdżamy do Włoch.
W jednym miejscu mieliśmy małą wątpliwość, ale pomógł pewien starszy Słoweniec stojący przy drodze icon_smile.gif Wyglądało jakby stał tam właśnie, żeby pomagać zbłąkanym turystom omijać autostradę "

Krzyżak napisał(a)::arrow: Joola

Mam nietypowe pytanko - jak z parkowaniem w Poreciu (i w innych miejscowościach - o ile jesteś w stanie sobie przypomnieć).
Jest jakaś płatna strefa wokół centrum, płatne parkingi czy można sobie stawiać samochód gdzie popadnie?


Pozdrawiam

w Porecu nie korzystaliśmy z parkingów, bo samochód stał przy naszych apartamentach, ale były na pewno w centrum spore parkingi, a przy ulicach parkomaty
w Puli stanęliśmy na płatnym parkingu, jedynie w Fazanie, skąd płynęliśmy na Brijuni staliśmy za darmo przy ulicy

Parkingów w Rovinj nie brakuje, oczywiście nie są darmowe ale i nie takie drogie jak w Dubrovniku na przykład. Czym bliżej tym drożej, ale byłem tym tylko 2 dni, więc dało sią wytrzymać. Gdybym jednak miał z apartamentu codziennie dojeżdżać do starego miasta, to możnaby się pochlastać

Dzięki Joolu za wskazówki.Fakt ,że słoweńskie autostrady są dobre i jak się jedzie w obie strony przez Słowenię można odżałować te 35 Euro , ale my w drodze powrotnej zahaczamy jeszcze o Włochy , więc byłby to przejazd tylko w jedną stronę.

Joola

Dziękuję Ci bardzo za informacje.

A jak wrażenia z Brjuni - warto?
Jak długo trwa ta wycieczka i ile kosztuje (jeśli to nie tajemnica )?


Pozdrawiam