Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nie Myślisz (Zapłacisz)

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]

Czy "krwawe" kampanie powinny być prowadzone również w Polsce

TAK
75
100%
 
Liczba głosów : 75

Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.12.2009 15:13

Tragiczny niedzielny poranek na polskich drogach. Rano w Wyrzysku, na zjeździe w kierunku Bydgoszczy, auto osobowe zderzyło się z cysterną, przewożącą mleko. Pasażerowie samochodu zginęli na miejscu.

Natomiast w Nieborowicach na Śląsku jedna osoba zginęła, a druga trafiła do szpitala po zderzeniu dwóch opli. Obydwa auta spłonęły.

W nocy do tragicznego wypadku doszło w okolicach Starych Żukowic pod Tarnowem. Na prostym odcinku drogi auto, którym jechało czterech młodych mężczyzn, wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. Na miejscu zginęli kierowca i dwaj pasażerowie. Czwarty mężczyzna w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala.
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 06.12.2009 17:15

twister07 napisał(a):
jarop11 napisał(a):Wieźli ze sobą dwoje dzieci. Od domu ujechali prawie 200km.
:cry:


a dzieci były chociaż w fotelikach?? bo ja mam znajomych, którzy nad morze jechali z 6 miesięcznym dzieckiem na kolanach- bo nie chciał siedzieć w foteliku :/

dla mnie to niedopuszczalne, tym bardziej, ze kilka lat sie starali o niego.


Czy to znaczy, że gdyby starali sie dwie i pół minuty, to byłoby bardziej dopuszczalne?
Tak w ogóle to jest temat z cyklu, czy wszystkie dzieci są wspólne, czy też należą do rodziców. Jeśli to drugie, to rodzice powinni decydować o tym, jak przewozić własne dzieci.
twister07
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3073
Dołączył(a): 24.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) twister07 » 06.12.2009 17:26

jan_s1 napisał(a):
twister07 napisał(a):
jarop11 napisał(a):Wieźli ze sobą dwoje dzieci. Od domu ujechali prawie 200km.
:cry:


a dzieci były chociaż w fotelikach?? bo ja mam znajomych, którzy nad morze jechali z 6 miesięcznym dzieckiem na kolanach- bo nie chciał siedzieć w foteliku :/

dla mnie to niedopuszczalne, tym bardziej, ze kilka lat sie starali o niego.


Czy to znaczy, że gdyby starali sie dwie i pół minuty, to byłoby bardziej dopuszczalne?
Tak w ogóle to jest temat z cyklu, czy wszystkie dzieci są wspólne, czy też należą do rodziców. Jeśli to drugie, to rodzice powinni decydować o tym, jak przewozić własne dzieci.

chodziło mi o to, że sa baaardzo nieodpowiedzialni, bo wiekszosc rodzicow dba o dzieci, a na takie wyczekiwane to chuchaja i dmuchaja a im to bez roznicy... :(
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 06.12.2009 17:42

jan_s1 napisał(a):Tak w ogóle to jest temat z cyklu, czy wszystkie dzieci są wspólne, czy też należą do rodziców. Jeśli to drugie, to rodzice powinni decydować o tym, jak przewozić własne dzieci.


Jak to pytałeś czy jak napiszesz że ten post jest ... to dostaniesz kartkę :?: :wink:

Przepisy o sposobie przewożenia dzieci są akurat jak dla mnie dość przejrzyste i raczej nie budzą kontrowersji niezależnie od tego czyje są dzieci
:wink:
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 06.12.2009 17:42

Też bym pewnie woził własne dziecko w foteliku (ale kiedyś, bo teraz ma już 30 lat :lol: ), z tym, że chciałbym o tym decydować sam - bez urzędniczego nakazu.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 06.12.2009 17:44

Janie tym tropem idąc to dlaczego ktoś decyduje o tym czy ja zapinam pasy albo o tym że nie mogę jeździć na bani :?:
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 06.12.2009 17:48

Rysio napisał(a):Janie tym tropem idąc to dlaczego ktoś decyduje o tym czy ja zapinam pasy albo o tym że nie mogę jeździć na bani :?:


Sprawa jest dziecinnie prosta: ingerencja tylko tam, gdzie istnieje zagrożenie dla osób trzecich. Jazda w pasach, lub bez takiego zagrożenia nie stwarza, jazda po pijaku jak najbardziej.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 06.12.2009 17:56

Ale rozumiem, że nie chcesz by wzywano pogotowie, zabierano Cię lub Twoje dziecko do szpitala, prowadzono leczenia, rehabilitacje i płacono ewentualne renty. Miał pan zapięte pasy :?: nie :?: to proszę poskładać sobie te otwarte złamania, powyciągać odłamki żeber z płuc na miejscu lub po doczołganiu się do domu i nie zapomnieć posprzątać wraku samochodu itd :wink:
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 06.12.2009 18:01

A nie słyszałeś o wypadkach, w których ginęli ludzie tylko dlatego, że byli zapięci? I odwrotnie: o tych, którzy uratowali się, bo się nie zapięli?
klopot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1693
Dołączył(a): 22.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) klopot » 06.12.2009 18:02

Do spadku liczby wypadków przyczynią: poprawa stanu dróg, ograniczenia prędkości i walka z pijanymi kierowcami.
Niestety to działania na wiele lat, jednak moim zdaniem największe znaczenie ma egzekwowanie ograniczenia prędkości.
Pewnie można te ograniczenia wprowadzać elastycznie, w zależności od natężenia ruchu, od panującej pogody, od stanu nawierzchni; bo sensowne prawo jest chętniej przestrzegane niż absurdalne zakazy.
Przy tym bardzo restrykcyjne prawo, zmuszające do przestrzegania nałożonych norm.
Wszystkie kampanie i działania, które poniosą bezpieczeństwo, zdecydowanie na tak.
Pozdrawiam
Rafał
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 06.12.2009 18:09

jan_s1 napisał(a):A nie słyszałeś o wypadkach, w których ginęli ludzie tylko dlatego, że byli zapięci? I odwrotnie: o tych, którzy uratowali się, bo się nie zapięli?

Podaj porównawcze liczby...
SVIBANJ
Croentuzjasta
Posty: 374
Dołączył(a): 31.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) SVIBANJ » 06.12.2009 18:22

Bocian napisał(a):
jan_s1 napisał(a):A nie słyszałeś o wypadkach, w których ginęli ludzie tylko dlatego, że byli zapięci? I odwrotnie: o tych, którzy uratowali się, bo się nie zapięli?

Podaj porównawcze liczby...


Pewnie żadnych liczb nie będzie , bo opowieści o tych którzy uratowali się dzięki nie zapiętym pasom są z gatunku tych , kiedy to " Antka kobity szwagra brat słyszał o takim wypadku...", czy też o innych czarnych Wołgach.
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 06.12.2009 18:34

Bocian napisał(a):
jan_s1 napisał(a):A nie słyszałeś o wypadkach, w których ginęli ludzie tylko dlatego, że byli zapięci? I odwrotnie: o tych, którzy uratowali się, bo się nie zapięli?

Podaj porównawcze liczby...


A co tu mają liczby do rzeczy?
Przepisy powinny opierać się na logicznych i sensownych ZASADACH. Jedną z tych zasad może być ta, którą wyłuszczyłem wyżej:
jan_s1 napisał(a):ingerencja tylko tam, gdzie istnieje zagrożenie dla osób trzecich.


Jeśli pozwalamy urzędnikom na tworzenie przepisów, które czasem mogą nas skazać na śmierć, pod pretekstem, że to przecież dla naszego dobra, to nie dziwmy się, jak ktoś wymyśli, że niezamężne panny powinny chodzić w pasach cnoty, bo to też dla ich dobra. :wink:
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 06.12.2009 18:36

SVIBANJ napisał(a):
Bocian napisał(a):
jan_s1 napisał(a):A nie słyszałeś o wypadkach, w których ginęli ludzie tylko dlatego, że byli zapięci? I odwrotnie: o tych, którzy uratowali się, bo się nie zapięli?

Podaj porównawcze liczby...


Pewnie żadnych liczb nie będzie , bo opowieści o tych którzy uratowali się dzięki nie zapiętym pasom są z gatunku tych , kiedy to " Antka kobity szwagra brat słyszał o takim wypadku...", czy też o innych czarnych Wołgach.


Sam znam kilka takich przypadków. Ale, jak napisałem, ilość nie ma tu nic do rzeczy.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 06.12.2009 19:29

Czyli nie twórzmy żadnych prewencyjnych zabezpieczeń niczego bo zawsze mogą komuś zaszkodzić... Zawsze słyszy się o przypadkach jeden na milion, bo są ciekawe i niesamowite. Nie mówi się o samobójcy tylko o tym co palnął sobie w łeb i żyje. Słyszałem o przypadku człowieka co spadł z 4 km i przeżył. Spadochrony widocznie skoczkom nie potrzebne bo jest szansa... jeśli coś zmniejsza niebezpieczeństwo to przepis nakazuje to stosować bo lepiej zapobiegać niż leczyć.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
Nie Myślisz (Zapłacisz) - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone