Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Stało się! Wróciliśmy zauroczeni Chorwacją - Stanići 2012

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Agasz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 371
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Agasz » 11.07.2012 09:41

Witam Was wszystkich serdecznie i dziękuję za tak duże zainteresowanie moją relacją.
Teraz to dopiero czuję tremę :oops: Ale jak się powiedziało "a" to trzeba i "b" powiedzieć :wink:

Wczoraj net był poza moim zasięgiem, ale kawałek relacji na papierze powstał, więc dziś nastąpi konwersja do wersji elektronicznej.
Aaa i postaram się jakieś zdjęcia w końcu zamieścić.
Gdybym zbytnio się rozpisywała to mnie strofujcie, bo czasami się zapominam i piszę, piszę, piszę... :?

JacekWacek napisał(a):W związku z tym,czy możesz napisać jaką trasą jechaliście, ile kosztowały winiety i mniej więcej ile na paliwko poszło pieniędzy?:)

Jechaliśmy przez Czechy (przejście w Boboszowie), Austrię i Węgry. W dalszej części postaram się wszystko dokładniej opisać :)


Goniaa napisał(a):Teraz dopiero załapałam, że 2 lata temu byłam właśnie w Stanici.

Widzieliście delfiny (siedząc na tarasie) ???


Tak, raz widzieliśmy. Co prawda płynęły daleko, ale i tak jest to niesamowite wrażenie.

G1T napisał(a):Jadę w sierpniu do Stanići, więc może przy okazji odpowiedz na kilka pytań:

- czy są tam sklepy
- czy są tam restauracje/pizzerie
- jakie są ceny w sklepach i restauracjach
- czy są lodziarnie
- czy można na miejscu kupić rakiję lub wino robione przez miejscowych?

Z góry dzięki za odpowiedź:)


Na wszystkie pytania "czy...?" odpowiedź brzmi TAK o cenach w sklepach napiszę dokładniej, jak tylko przeglądnę rachunki. W knajpce na plaży gałka lodów 7 kn, pizza coś ok. 35- 40 kn, lgnje na žaru 85 kn (w Trogirze zjedliśmy za 80 kn)
Agasz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 371
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Agasz » 11.07.2012 11:15

Niedziela, 17 czerwca 2012, godz. 10:30

Bagażnik jak zwykle wypakowany po brzegi, choć i tak z roku na rok obserwuję poprawę. Zaczynamy mieścić wszystkie toboły w bagażniku. Zawsze się zastanawiam, po co my tyle tego ze sobą wozimy? Po powrocie zwykle okazuje się, że połowa ciuchów pozostała nietknięta :roll:
Też tak macie?

Tym razem wnętrze samochodu nie wygląda jakbyśmy na handel jechali - jesteśmy tylko my + plecak z jedzeniem i piciem + zielona teczka - skarbnica wiedzy wszelakiej. Zawiera wszelkie przydatne informacje skopiowane z forum, adresy potencjalnych i zarezerwowanych miejsc noclegowych, planowane trasy przejazdu oraz mapy Węgier, Chorwacji, Słowenii i Austrii czyli krajów, które w większym lub mniejszym stopniu zamierzamy odwiedzić.

Planowana trasa na dziś: Wrocław - Vonyarcvashegy (mała miejscowość nad Balatonem - miejsce naszego pierwszego noclegu).

Obrazek

Do Chorwacji jedziemy na raty. Wakacje zaczynają się dla nas w momencie upakowania swojego szanownego zakończenia nóg (początek to najdłuższy palec :wink: ) w samochodzie i nie widzimy potrzeby, żeby się gdziekolwiek spieszyć.

No to ruszamy!
Najpierw wjazd przy stadionie na AOW, a potem już prosto: 8-ką na Kłodzko i 33-ką do granicy w Boboszowie.
Agasz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 371
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Agasz » 11.07.2012 11:23

Mijamy Ślężę...
Obrazek

pola...
Obrazek

do gór się zbliżamy.... jest ciepło, ale niebo chmurami zasnute...
Obrazek

koło 12-tej mijamy Bardo
Obrazek

jedziemy...
Obrazek

jedziemy...
Obrazek
alj
Podróżnik
Posty: 28
Dołączył(a): 11.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) alj » 11.07.2012 11:29

No i ja czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg opowieści...
Agasz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 371
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Agasz » 11.07.2012 11:34

W budce - kantorze przy stacji benzynowej Orlen kupujemy winiety na Czechy i Austrię. I raczej przepłacamy, ale problem winiet mamy z głowy:

winieta Czechy na 1 mies. 90 zł
winieta na Austrię 2 x 10 dni = 2 x 50 zł

Tych budek z winietami w okolicach granicy (przed i za) jest chyba jeszcze ze dwie.

W końcu pierwsza granica zostaje przekroczona:
Obrazek

Obrazek
Agasz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 371
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Agasz » 11.07.2012 15:42

OK. Zdjęcia już wstawiać umiem, to jedziemy dalej :)

Jesteśmy w Czechach - coś mnie opuściło i zapomniałam o pstrykaniu fotek. :x

Olśniło mnie dopiero, gdy przejeżdżaliśmy przez Vodní nádrž Nové Mlýny, ale zanim wyciągnęłam aparat naszym oczom ukazał się już pałac w Mikulovie. :?

Obrazek

Nie zatrzymujemy się, przejeżdżamy tylko, bo wypadałoby dojechać dzisiaj nad Balaton o przyzwoitej jakiejś porze :wink:

Przyznaję, że trochę drażni mnie stosunek ilości dni urlopu do ilości dni pracy w ciągu roku. Urlopu powinno się mieć przynajmniej 2x więcej i płatny też powinien być 2x więcej, bo przecież na wakacjach więcej się wydaje :roll:
Hmm... byłaby wtedy szansa zobaczyć więcej z tego świata...
A tak połykamy tylko wzrokiem mijające za szybą samochodu krajobrazy i nawet na zdjęciach często utrwalić ich nie można, bo albo rozmazane wychodzi
Obrazek

albo jakiś słup czy reklama w kadr się wetnie :x

Obrazek
Agasz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 371
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Agasz » 11.07.2012 16:16

Jedziemy dalej i chwilę po 16-tej mijamy granicę czesko-austriacką.
Jak zwykle zadziwia mnie czystość austriackich miasteczek i ilość pasów na autostradzie - obwodnicy Wiednia (o, Wiedeń tez chętnie bym odwiedziła)

Obrazek

Obrazek

Przejazd przez Austrię nie trwa długo. Za Wiedniem autostradą A3 kierujemy się na przejście graniczne Klingenbach-Sopron i trasą 84 jedziemy nad Balaton.

Po drodze mijamy miasteczko Sümeg, którego główna atrakcją jest późnośredniowieczna fortecą, wznosząca się na szczycie jedynej w okolicy góry.

Obrazek


"Zamek jest, jak już wspomniałam, główną atrakcją Sümeg. Wznosi się na wysokim na 87m masywie wapiennym, z którego szczytu rozciąga się wspaniały widok na okolicę. Pierwszą cytadelę wybudowano na jego czubku w XIII wieku po najeździe tureckim, upatrując w niej skutecznego narzędzia obrony przed kolejnymi atakami wroga. Wspominają o niej królewskie dokumenty z 1442r. Później wraz z upływem lat i zmianą taktyk wojskowych obiekt przebudowywano i rozbudowywano według aktualnych potrzeb. W połowie XVI wieku osiągnął dzisiejsze rozmiary.

Właśnie XVI wiek był czasem rozkwitu zamku. Forteca stała się na ponad 200 lat siedzibą biskupów z Vesprém, którzy schronili się tu przed okupującymi ich miasto Turkami. Wróg podszedł nawet pod miejskie bramy, jednak nigdy nie odważył się zaatakować twierdzy, tym bardziej, że kontynuowano prace nad jej umocnieniem."

źródło: http://www.budapeszt.infinity.waw.pl

Obrazek

Obrazek
Agasz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 371
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Agasz » 11.07.2012 16:38

A teraz już śpieszymy zobaczyć jak tam ten Balaton, co to w czasach PRL-u taką sławą się cieszył, że o wczasach nad nim to zwykły zjadacz chleba tylko mógł sobie pomarzyć, albo i nie marzył nawet, bo cieszył się, że raz na 2 lata wczasy nad polskim morzem w zakładowym ośrodku dostał i nawet mu do głowy nie przyszło, żeby narzekać, że łazienki w pokoju nie ma, bo i do latryny zwykłej czasami trzeba było pójść. :D

W końcu jesteśmy :lol:

Jest godzina 20-ta z groszami. Recepcja na kampingu jest już nieczynna, ale pan na portierni przy wjeździe odnajduje naszą rezerwację, wypełnia niezbędne formularze, wręcza przepustki i klucze do bungalowu.

Uff... dojechaliśmy :P
Jest późno, więc wrzucamy bagaże do domku i idziemy zobaczyć największe jezioro Europy Środkowej...

Obrazek
G1T
Turysta
Posty: 10
Dołączył(a): 04.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) G1T » 11.07.2012 18:30

Agasz, podasz jakiś e-mail albo gg?

i czy w knajpach jest dobre jedzenie?
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 11.07.2012 19:29

Dobrze się zaczyna, ale najlepsze mam nadzieję przed Nami...
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 11.07.2012 19:49

Przyłączam się do czytania - świetnie piszesz :)
mada10000
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 570
Dołączył(a): 21.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mada10000 » 11.07.2012 22:28

Czekam na dalszy ciąg :) Marząc o urlopie (37 dni i mam nadzieję moczyć nogi :!: w Adriatyku)
Nazyr
Globtroter
Posty: 52
Dołączył(a): 30.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nazyr » 11.07.2012 23:44

Ja jestem jeszcze przed wyjazdem i z przyjemnością czytam Twoją relację, gdyż za 2 dni sam będę się wygrzewał na chorwackich plażach. Niestety moje pióro wcale nie jest lekkie i chyba mocno zardzewiałe więc puki co na relację własną się raczej nie zdecyduję. Problemem też byłaby dokumentacja fotograficzna, ponieważ ja udaję się na urlop zawsze w nocy więc podziwianie widoków i pstrykanie fot odpada. Mam jedno pytanie odnośnie drogi. W jakim stanie jest odcinek autostrady pomiędzy Olomouc i Brno? Jak w zeszłym roku tamtędy jechałem, to miałem wrażenie że za moment głową dach rozbiję tak auto podskakiwało na nierównej nawierzchni.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.07.2012 23:56

Urlopu powinno się mieć przynajmniej 2x więcej i płatny też powinien być 2x więcej, bo przecież na wakacjach więcej się wydaje

Pod tym się podpisuję :D
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 12.07.2012 04:57

Też poczytam. Fajna relacja.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Stało się! Wróciliśmy zauroczeni Chorwacją - Stanići 2012 - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone