nowe zicie w Chorwacji

Chorwacja ma powarzni problem demograficzni. Ze by tu dugo nie pisac, bo moj jezik polski jest niedobri i ciezko sie czyta sprubuje w skrucie. Jedinie skant mlodzy Chowaci nie emigruja jest wybrzeze (Istria i Dalmacija) oraz Zagrzeb i okolica. Coraz mniej ludzi zyje w innich obszarach. Najgorzej jest w Lice (miendzi tunelamy Mala Kapela i Sveti Rok ) oraz w Slawoniji. Jeden z pomislow jest rodawanie domow i ziemii uprawnej tym ktorzy chca zamieszkac tam z rodzina (dziecmy) i zaczanc pracowac. Samich Chorwatow nie wistarczy. Planuje sie tez umiarkowane przijmowanie imigrantow. Jezeli ktosz rozwarza taka opcje prosze poczitac:
http://net.hr/danas/hrvatska/borba-prot ... -doplatak/

Można powiedzieć ze historia zatoczyła koło. Pod zaborem austro-węgierskim moi pradziadkowie opuścili Polską Galicję ponieważ cesarstwo oferowało ziemię w północnej Bośni (Prnjavor region). Warunkiem było przetrwanie i wykarczowanie lasu. Niestety w 1946roku Polacy (18 000) wrócili do Polski. Czyżby czas aby historia się powtórzyła?
Oczywiście bez kapitału startowego sobie nie wyobrażam, ale zamieszkać na Bałkanach to moje marzenie.

Pewnie widziałeś wpisy na ten temat. Jednak ilość repatriantów wynosiła - według wszelkich najlepszych opracowań - nie więcej jak 15.000. Pozdrawiam

Hmmmm.
W takim razie ceny nieruchomości w Chorwacji powinny być mocno przyjazne dla "Kowalskiego".
Z tego co się orientuję to chyba nie bardzo. Czyli polityka swoje a szeroko rozumiane życie - swoje.

Czemu? Nie orientowałem się ale wydaje mi się że generalnie w Chorwacji może być dość przystępny cenowo zakup nieruchomości.
Problem w tym że drożej jest w tej części Chorwacji w której większość z nas chciałaby coś kupić, czyli od morza.

Niestety oglądałem jedną nieruchomość, fakt przy bajecznej plaży, ale bardzo mała działka i ruina domku a więc wszystko od podstaw trzeba zrobić i jedyne co było na plus to przyłącza prądu i wody.
A więc troszkę trzeba włożyć, a sama ta nieruchomość kosztowała "zaledwie" 1 000 000 euro.

Nie dla mnie taka zabawa.
Ale jak komuś nie zależy mieszkać blisko morza, to myślę że ceny za nieruchomości są całkowicie odmienne.

adrianek90 napisał(a):Niestety oglądałem jedną nieruchomość, fakt przy bajecznej plaży, ale bardzo mała działka i ruina domku a więc wszystko od podstaw trzeba zrobić i jedyne co było na plus to przyłącza prądu i wody.
A więc troszkę trzeba włożyć, a sama ta nieruchomość kosztowała "zaledwie" 1 000 000 euro.

Możesz bliżej wskazać położenie tej "ruiny za 1 000 000 euro"
A może to była kwota 1 000 000 kun
Jakieś zdjęcie masz może

Widzę, że sporo ludzi znalazło się z taką gotówką i tylko czekają na namiary
To ja też poproszę.

Nie mam tyle gotówki, ale jestem ciekawy gdzie ta ruina za taką gotówkę

Janusz Bajcer napisał(a):

adrianek90 napisał(a):Niestety oglądałem jedną nieruchomość, fakt przy bajecznej plaży, ale bardzo mała działka i ruina domku a więc wszystko od podstaw trzeba zrobić i jedyne co było na plus to przyłącza prądu i wody.
A więc troszkę trzeba włożyć, a sama ta nieruchomość kosztowała "zaledwie" 1 000 000 euro.

Możesz bliżej wskazać położenie tej "ruiny za 1 000 000 euro"
A może to była kwota 1 000 000 kun
Jakieś zdjęcie masz może

To było raczej Euro. Stało się to nawet przedmiotem dyskusji przy wieczornym piwie. był z nami wtedy gostek co gdzieś w prezydium miasta pracował i jakieś tam ciekawostki zaczął o tym opowiadać, ale generalnie mnie to nie zainteresowało. Utkwiła mi tylko w głowie ta kwota. Ale postaram się pogrzebać w zdjęciach i może znajdę, bo byliśmy tam na plaży. Jak się poszczęści to może i nawet został uchwycony baner z ceną. Ale to raczej gdzieś koło długiego weekendu poszukam.
To było na Pagu.

W zeszłym roku w Pirovac'u na tej kamienicy wisiał baner na sprzedaż 100 000 EUR
https://goo.gl/maps/mU3xMPNZzm22

Janusz Bajcer napisał(a):Nie mam tyle gotówki, ale jestem ciekawy gdzie ta ruina za taką gotówkę

Ale wszyscy Ci życzymy byś miał, zresztą sobie też nawzajem!
Co do stanu technicznego - wiadomo, co dla jednych jest podłogą, dla drugich jest sufitem stąd może ta "ruina".

A czy jest możliwość, żeby nawiązać kontakt mailowy Panie Leonie ?

Pozdrawiam,
Darek

Jeśli to możliwe, to też bym chciała nawiązać kontakt mailowy.

Ania

Hej Cromaniacy.

Interesuje mnie kontakt z kimś kto wyjechał i osiadł na stałe.
Próbowałem się kontaktować priv z kilkoma osobami, które wydawały się być zorientowane w temacie, ale bezskutecznie.
Czy mógłbym prosić, żeby ktoś z Was, którzy żyjecie w Chorwacji na stałe poświęcił mi chwilkę czasu?


Pozdrawiam
Darek