Aparat dla żony

Gdzie, jak na naszym forum szukać pomocy
Żona ma Sony DSC P12, fotografuje głównie kwiaty, kompozycje z kwiatów oraz ostatnio wnuka. Większość zdjęć jest nieostra, słabo doświetlona.
Poradźcie co kupić, jaki prosty, ale z dobrą automatyką, aparat kupić. Podkreślam, z dobrą automatyką, tylko taka opcja wchodzi w grę w przypadku mojej żony
Cena--do 1500 zł
Aparat oczywiście taki, który bez problemu zmieści się w torebce (na co dzień używa sporej torebki)

http://www.optyczne.pl/
proponuję tą stronę - bardzo rzetelne opisy i testy. Z pewnością znajdziesz coś ciekawego.

Maćku, niestety w tym miejscu Cię zmartwię Analogicznie zapytam. Poleć mi jakiś bagażnik rowerowy taki żeby można było: wozić je rajdówką po szutrowych OSach, żeby mieścił się w szufladzie razem ze skarpetkami, żeby sam się w rowery załadowywał i kosztował do 500zł Takie rzeczy niestety to w Erze

Żeby zdjęcia były dobrze naświetlone to potrzebujesz jasnego obiektywu i zewnętrznej lampy błyskowej szczególnie jeśli chodzi o zdjęcia dzieciaka. Do kompozycji kwiatowych wystarczy by do posiadanego aparatu miała statyw i najlepiej kilka niezależnych źródeł światła, np. halogeny na statywie z Castoramy czy innego budowlanego supermarketu (jedynie należy uważać żeby pożaru nie spowodować).

Wracając do dziecka. Na ten moment dzieciak jeszcze nie jest zbyt aktywny bo nie biega, natomiast już niedługo sytuacja się zmieni i żeby zrobić przynajmniej przyzwoite zdjęcie potrzebny będzie szybki i celny autofocus a te niestety występują chyba wyłącznie w lustrzankach, przynajmniej ja nie słyszałem o szybkim i celnym kompakcie Robienie zdjęć z preselekcją przysłony to nie problem dla kogoś kto umie obsługiwać długopis czy kalkulator, w sumie można powiedzieć że to trub automatyczny dający nam jednak możliwość decydowania o tym co zdjęcie ma pokazywać. 1500 zł to nie mało i za takie pieniądze możesz już kupić lustrzankę która do sporej torebki jakiej używa Twoja małżonka jak piszesz też się zmieści

Masz problem .
Ja przed ostatnimi zakupami foto, pół roku ryłem po internecie. Ze swojej decyzji jestem zadowolony i potwierdzam, że portal optyczne.pl wiele mi pomógł.

Rysio napisał(a):....Na ten moment dzieciak jeszcze nie jest zbyt aktywny bo nie biega, natomiast już niedługo sytuacja się zmieni i żeby zrobić przynajmniej przyzwoite zdjęcie potrzebny będzie szybki i celny autofocus a te niestety występują chyba wyłącznie w lustrzankach, przynajmniej ja nie słyszałem o szybkim i celnym kompakcie ...

Pod warunkiem, że zastosujesz dynamiczną zmianę pola ostrości w połączeniu z ciągłym pomiarem ostrości

Taaaa

Aleś namącił Maćkowi

Miałeś Sony H1 tfyyy masz i co robiłeś nim całkiem przyzwoite zdjęcia a to aparat już co najmniej umarty technologicznie bo następców po nim nie zliczę.

Maćku. Teraz wysłuchaj rady ode mnie. Musisz pójść do jakiegoś hipermarketu w którym jest duży wybór coś jak Saturn, Media Markt, RTV Euro AGD i tam pooglądać, postrzelać na żywca, a potem zacząć się rozglądać po internecie za przykładowymi zdjęciami testami... Przede wszystkim jak to dla Twojej żony (pozdrawiam) to mniemam, że nie może to być jakaś straszna armata i nie ważny jest zbytnio zoom, ale prostota obsługi i programy predefiniowane czyli te zapisane w aparacie.

Pozdrawiam
Leszek

Leszek Skupin napisał(a):....Pod warunkiem, że zastosujesz dynamiczną zmianę pola ostrości w połączeniu z ciągłym pomiarem ostrości .....

Maciek, "Zielony" Cię chyba nie lubi....

slapol napisał(a):

Leszek Skupin napisał(a):....Pod warunkiem, że zastosujesz dynamiczną zmianę pola ostrości w połączeniu z ciągłym pomiarem ostrości .....

Maciek, "Zielony" Cię chyba nie lubi....

Mnie jak mnie, ale moja żona, najwyraźniej, nie przypadła mu do gustu

Optyczne, to chyba będzie dobre rozwiązanie, poczytam.
Rysio z tym bagażnikiem dosyć jasno przedstawił problem, ale ... widać, że nie zna w pełni rynku na uchwyty rowerowe, może nie tylko Era może
Leszku--tak, prostota obsługi to jest to. Danuśka nie ma czasu na jakiekolwiek ustawiania, Ona szybko działa, ma "wiele" na głowie, prostota jest potrzebna. Zaraz po powrocie z Mazur (grzybów jest niesamowita ilość), jadę odwiedzić hipermaket, Media mam najbliżej.
Pozdrawiam i dziękuję za wskazówki

Kup Nikosia coolplixa czy jak mu tam.Małe to to . Pikseli 12 milionów chyba.Zum też ma.Kosztuje około 450 zł.1500 - 450= 1150.Na co to wydasz?

Maciek - to takiego zastosowania, o jakim piszesz powyżej, to kup cokolwiek - "w miarę" markowego (bo może później się zepsuje ) i z możliwie najdłuższą gwarancją (niektórzy dają dwa lata, a niektórzy nie ).

Mankamentów, o których wspomniałeś, nie usuniesz po prostu lepszym aparatem - używając dalej trybu auto

PZDR

maciek1956 napisał(a):...(na co dzień używa sporej torebki)

Maciek ..... to w czym problem. Kup małżonce (jeżeli lubi dzwigać) jakąś "armatę" typu lustrzanka i po sprawie.
Ja osobiście preferuję "małpiątka", takie co do kieszeni koszuli się zmieści i nie narzekam.

Sony Alfa 230 + Sony DT 50 f/1.8 SAM

Masz stałoogniskowy obiektyw, bardzo jasny.
Do kwiatów i portrecików ideał.

Zmieścisz się w 1600 zł.

Ja Ci mogę sprzedać igiełkę (zrobił ze 200 zdjęć) Nikona Coolpix P100. Zoom optyczny 26 razy, jest niewielki, możliwości duże, kręci filmy HD, jest oczywiście na gwarancji. Kupiłem mojemu dzieciakowi (sam korzystam z lustrzanki Nikona) , ale dla niego ten aparat to jednak trochę za wysokie progi. Stan- fabryka, wszystkie pudła, papiery, kable. Dodatkowo- karta 8GB. Cena- 1250pln (wysyłka w cenie).
Bardzo szybki i celny AF, D-Lightning, HDR i cała masa innych wodotrysków.

Test aparatu masz tutaj:
http://www.digitalcamerareview.com/defa ... olpix+p100

Nie dawałem go na Allegro, bo w sumie aż tak na sprzedaży mi nie zalezy, ale jakby ktoś usilnie chciał to mogę...

Co do tego nikona to złego sowa nie powiem, ale nawet najtańsze lusterko z portretówką ze światłosiłom poniżej f/2 da lepszy efekt jeżeli chodzi o fotki kwiatuszków ( efekty będą bdb ) jak i wnuki... ( byle AF wydolił za dzieciakami w ruchu )

pipeman napisał(a):Co do tego nikona to złego sowa nie powiem, ale nawet najtańsze lusterko z portretówką ze światłosiłom poniżej f/2 da lepszy efekt jeżeli chodzi o fotki kwiatuszków ( efekty będą bdb ) jak i wnuki... ( byle AF wydolił za dzieciakami w ruchu )

Zgoda. Nikt tutaj nie podważa wyższości lustrzanki na obojętnie jak dobrym kompaktem. Kompakt to kompakt. Ma swoje wady i swoje zalety. Wady- gorsza jakość zdjęć którą widać jeśli się ogląda fotki w 1:1, mniej użyteczne wysokie ISO (choć w przypadku P100 jest ok- ma nowy typ matrycy- backlit CMOS), mniejsze możliwości operowania głębią ostrości, większe szumy spowodowane upakowaniem i tak małej matrycy pixelami, artefaktami pochodzącymi z zazwyczaj mocnych algorytmów wyostrzania (na szczęście można wyłączyć i wyostrzać w komputerze) i takie tam... Jeśli ktoś nie ogląda fotek w 1:1- zakładam się że nie zauważy różnicy. Z zalet- kompaktowość/mobilność no i np jak w tym Nikonie zoom optyczny 26x. Lustro tego nia ma. Trzeba żonglować szkłami no i takie jak w kompakcie kosztowało by majątek. Żonie bym lustrzanki nie kupił, bo samemu mam czasem dość dźwigania torby z paroma kg w środku. Szczególnie w upalny dzień. W sumie to kupiłem dzieciakowi i trochę sobie do codziennego użytkowania i nie noszenia kilogramów, ale raz że go przerasta, a dwa że do "codziennego" fotografowania zacząłem używać iPhone'a 4g i ten mi do takich celów w 100% wystarcza. Podsumowując- jeśli ktoś nie robi odbitek wielkości billboardów, wystarcza mu format A3, ma trochę pojęcia o fotografii i elementarne o obróbce zdjęć- zakładam się że zrobi i zaprezentuje 200% lepszej jakości zdjęcia niż niejeden zrobi lustrzanką działającą w "trybie zielonym". Jeśli chodzi o prezentację na ekranie komputera, tv, www etc- zakładam się że fotki z dobrego kompakta, wyjęte wprost z aparatu będą robiły lepsze wrażenie niż te wyjęte prosto z lustrzanki. Jest to kwestia "oczojebnych" algorytmów zaszytych w tego typu aparatach, które przeznaczone są głównie dla ludzi nie mających ochoty czy umiejętności do dalszej obróbki fotek.

W pełni to rozumiem, jako że sam kompakta z ultrazumem mam w domu.
Aby syn się zapoznawał z tatusiowym hobby.

Jak do kwiatów, to tylko jasna stałka. Malowniczy kolorowy bokeh, 10 cm GO na 50mm to bajka do kwiatów. Tego żadne zumy nie mają nawet przy lustrze. Widziałem tego nikona i wiem że sobie radzi. Pod szersze zastosowanie jak najbardziej. Do wspomnianych kwiatów i wnuka lustro ze stałkom. Zawsze do tego kit też się przyda.