Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Brač

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.09.2009 18:14

shtriga napisał(a):
zebik napisał(a):Ku woli ścisłości, może i jest Leszna Górna - ale przejście drogowe z Czechami mieści się w LESZNEJ GÓRZE po polskiej stronie po czeskiej zaś - Horni Listna.

link


To szczegół, ale Zebik - czepiasz się tak raczej na pewno niesłusznie. Ta miejscowość i przejście tam naprawdę nazywa się Leszna Górna. TU MÓJ LINK :D
No jak trzeba to tam zadzwonię :lol: :lol: :lol: :lol:

Interseal mnie uprzedził :D Więc już na 200% potwierdzam to, co napisaliśmy oboje, że to Leszna Górna :D


Nie czepiam się od po prostu zwrócono mi uwagę na to że podałem złą nazwę, a podałem taką jaką widziałem mapie i w necie. Z resztą nie ma to żadnego znaczenia jak się przejście nazywa ważne, że jest moim zdaniem lepsze i szybsze od Zwardoniowego.

Hepik do roboty bo życie stygnie.
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 22.09.2009 18:27

Przepraszam Zebik - faktycznie zwrot "czepiasz się" był bardzo mało elegancki :oops: A w dodatku sprawa dotyczy błahostki. Przepraszam i nie zaśmiecam już wątku.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.09.2009 18:28

shtriga napisał(a):Przepraszam Zebik - faktycznie zwrot "czepiasz się" był bardzo mało elegancki :oops: A w dodatku sprawa dotyczy błahostki. Przepraszam i nie zaśmiecam już wątku.

W życiu bym się nie obraził, bo za co teraz przynajmniej wiem, że Leszna Góra leży nie tam gdzie Leszna Górna.
jaran
Podróżnik
Posty: 20
Dołączył(a): 09.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jaran » 22.09.2009 19:40

No hepik dawaj dalej ,już nie mogę się doczekać
Użytkownik usunięty
Re: Brač wg hepika

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.09.2009 22:36

W poprzednim odcinku:
hepik napisał(a):Lenti
W planach kąpiel w basenach termalnych i nocleg .


W zasadzie ,w planach na przerwę w dążeniu do celu i nocleg ,były Plitvice a nie Lenti.
Ale lektura forum i gdzieś przeczytane "najwieksze tłumy w sobotę i niedzielę" wyzwoliły proces myślowy -koniec wakacji,wszyscy wracają a ta połowa,która nie odwiedziła jezior w drodze "do",będzie je zwiedzać w drodze "z"
Czyli rezygnujemy z "do" i zostawiamy Plitvice na powrót.
Przez Lenti przejeżdżaliśmy rok temu,po wcześniejszym noclegu nad Balatonem w Keszthely,nawet nie wiedząc,że tam znajduje sie termal furdo.
Tu też udział w nabyciu tej wiedzy miała lektura cro.pl

Samo miasteczko na kolana nie powala.Przynajmniej na ten krótki rzut oka,jaki był naszym udziałem.
Jak w wiekszości tego typu wegierskich miasteczek -fajne kompozycje kwiatowo-roślinne:

Lenti


Obrazek

Obrazek



Obrazek



Przy tym ptaszku krótka ,burzliwa dyskusja z LP(Lepsza Połowa) -paw czy nie paw?-rozstrzygnięta na korzyść pawia.

Obrazek

Krótki rekonesans na samym kapielisku...łamaną węgierszczyzną ;) dogaduję sie z Panią Bileterką,że tylko popatrzymy i wchodzimy bez problemu za frico:

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Odzieniem trochę odbiegamy od basenowiczów

Obrazek

Obrazek

Jest tez namiastka Chorwacji i memento,że tutaj tylko na chwilę:

Obrazek


Baseny wydają sie nowe,frekwencja w basenach co najmniej umiarkowana,na ostatnie dwie godziny,cena biletów spada o jakieś 200 ft,woda faktycznie termalna,znacznie przekracza temperaturę powietrza czyli szukamy noclegu i wracamy moczyć członki ,masować kręgosłupy...opalanie zostawiając sobie na później ;)

I tu się zaczynają schody...

PS 1
Zdecydowanie Leszna Górna.Wiem,bo wożę tam zespół LKS Bujaków na mecze kobiecej II ligi w tenisie stołowym ;)
PS 2
Rzucanie palenia udaje sie zawsze-rok w rok.
Zawsze do czasu,gdy kwota zaoszczędzona na niepaleniu przekracza kwotę potrzebną na kolejny wyjazd do CRO-taka forma wirtualnej puszki-skarbonki.
W tym sezonie udało się ją zapełnić po 7 miesiącach (7 x 30 x 15pln=3150 pln) i w ten sposób łaczę przyjemne z pożytecznym. ;)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107677
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 22.09.2009 23:08

hepik napisał(a):Przez Lenti przejeżdżaliśmy rok temu,po wcześniejszym noclegu nad Balatonem w Keszthely,nawet nie wiedząc,że tam znajduje sie termal furdo.
Tu też udział w nabyciu tej wiedzy miała lektura cro.pl


Jak się dobrze przyjrzeć mapie Węgier, to w praktycznie w każdy większym mieście lub w jego okolicy jest termal furdo
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18316
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 22.09.2009 23:14

Dosiadam się do czytaczy i oglądaczy :D
Gyógyfürdő to kąpielisko termalne o prawie 200 letniej historii .
Pięknie odnowione 8)
Czekam na CD
Rafał K
Cromaniak
Posty: 2318
Dołączył(a): 07.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafał K » 23.09.2009 09:31

Hepik - a kiedy będą krasnale :?: :lol: (no bo kiedy jak nie na Węgrzech :wink: )

PZDR
paolooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 449
Dołączył(a): 29.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) paolooo » 23.09.2009 10:24

lubię takie relacje.......krótko ...na temat....i fotki :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.09.2009 12:08

Rafał K napisał(a):Hepik - a kiedy będą krasnale :?: :lol: (no bo kiedy jak nie na Węgrzech :wink: )


Na Wegrzech nie spotkałem żadnego.Może to kwestia kryzysu i braku mleka do sikania ?
Pierwsze napotkane miały rodowód już bracki.
Tuż przed wschodem słońca,tylko towarzystwo jakies szemrane,jak by z plaży FKK urwane :wink:

Obrazek
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 23.09.2009 14:02

hepik napisał(a):Biorąc pod uwagę,że zbyt duża ilość fotek na stronie ,powoduje długie ładowanie strony następna porcja bedzie na następnej stronie o ile jeszcze pare osób dopisze(się).

:wink:


dopisany do tematu :wink: :D

pozdrav.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.09.2009 22:23

W poprzednim odcinku:

hepik napisał(a):I tu się zaczynają schody...


Schody ani strome ,ani kręte ...ale...

Na początek zaglądamy do PANZIÓ
Niby w i nternecie ceny zaczynają sie od czterdziestu kilku euro za dwójkę ale wiadomo,w realu powinno byc taniej...nie tym razem.
W jednym -42,drugim pensjonacie 45 -drogo.
W Lenti słychać przede wszystkim austriackie gadanie,może śląski akcent lekko przypomina szwargotanie ale prawdziwy hanys w rozrzutności jakoś zbytnio nie odbiega od prawdziwej pyry czy prawdziwego centusia-stanowczo za drogo.

Jeśli apartman na Braczu kosztuje połowę tej ceny,w zeszłym roku w Kesthely,w końcu prawdziwym mieście,leżącym nad brzegiem morza(co z tego,że węgierskiego?) płaciliśmy w PANZIO z basenem, po 12 euro za osobę to w takiej dziurze 45 euro?
Nie damy!
Czyli szukamy dalej ...apartamentu,pokoju w domach prywatnych.
Troche tego jest ale albo miejsc wolnych brak,albo nikt nie otwiera...
RObi sie szarawo,trochę nerwowo ,w końcu któreś podwoje sie uchylają.
Krótkie negocjacje -łan najt,tu person-pan Madziar rzuca twardo -18 euro od persony czyli 36 razem czyli niewiele mniej od tych cen pensjonatowych i zmiękczeni poszukiwaniem kiwamy głowami -OK,OK -bierzemy ;)

Pokoik ładny,z łazienką,tv ,bez kuchenki(pół biedy) ale i bez czajnika nawet(mówi się trudno)
Grunt,że dach nad głową a żona rozchmurzona.

Obrazek

Teraz tylko trzeba rozpakować najpotrzebniejsze rzeczy:

Obrazek

(takie przyzwyczajenie z czasów komuny-ale bez papieru z domu się nie ruszamy ;)...choć...pamiętam,że tak jakoś w połowie lat 80-tych powroty też się zdarzały i to z całym worem papieru,który wtedy rzucili do budek z pamiątkami nad jez.Turawskim)...taka sobie dygresja ,za radą kolegów w innym wątku ,mająca zwiększyć klikalność(napisać o czymś do d..y) ;)

Ups,chyba sie zamotałem...czyli kończymy na dzisiaj-zrobiło sie późno,basenu nie było,idziemy spać...jutro jedziemy dalej ;)
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 23.09.2009 22:31

Właśnie "kliknąłem" i ... nie zawiodłem się :lol: :lol: :lol: .
Jak widać papier był na samym wierzchu :mrgreen: .

Czekam na CD

P.S. A te krasnale to chłopy też niczego sobie :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 24.09.2009 06:14

...piszcie kolego hepik..piszcie, wcale tak źle z czytelnością nie jest... :wink: ja wolę przeczytać w całości ale jak marudzisz że otwieralność i czytelność mała ..to jestem. :wink: Brać..albo nie Brać..oto jest pytanie... :wink:
gospodarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1261
Dołączył(a): 06.05.2006
Re: Brač wg hepika

Nieprzeczytany postnapisał(a) gospodarz » 24.09.2009 08:03

hepik napisał(a):Obrazek



Tu chyba nie było watpliwości , że to kaczka?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone