Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sveti Filip i Jakov 2012 ze wstępem i rozstaniem...

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012
Sveti Filip i Jakov 2012 ze wstępem i rozstaniem...

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 17.02.2013 00:53

To będzie relacja z wyjazdu do północnej Dalmacji w lipcu 2012. Musi być jednak poprzedzona krótkim wstępem na temat naszej pierwszej wyprawy do Chorwacji w 2006 roku. Wtedy się zaczęło...

Jak zwykle gdy zbliżał się koniec roku szkolnego okazało się, że nie zaplanowaliśmy nic na wakacje. Kombinowaliśmy w ostatniej chwili tradycyjnie nad Bałtykiem, ale wszystkie sensowne miejsca były już zajęte. Wtedy zaświtał nam w głowach pomysł: może jednak Chorwacja? Chłopcy już podrośli (7 i 4), więc widmo podróży 1000km z ryczącym niemowlakiem przestało nas prześladować. Tylko dokąd pojechać i jak znaleźć kwaterę? W ciemno? Już widziałam nas błąkających się nocą z dziećmi w ponurych zaułkach chorwackich... Nieee, odpada.
Szczęśliwie, znajomy polecił nam sprawdzoną panią pośredniczącą w wynajmowaniu apartamentów. No to zadzwoniliśmy:
- Dobry wieczór... szukamy kwatery w Chorwacji...
- ... A gdzie konkretnie chcecie tę kwaterę?
- No... w Chorwacji przecież...
:lol:
Wprawdzie na mapie widać było, że to wybrzeże dość długie jest, ale przecież co za różnica, Makarska, czy Kozino? :roll: :wink:
Szczęśliwie pani znała ten kraj dużo lepiej, więc wydusiwszy z nas nieco bardziej szczegółowe oczekiwania, powiedziała:
- Mam dla Was fajną kwaterę w Rogoźnicy na wyspie, ale z dojazdem groblą, blisko morza, nie za daleko do centrum, żeby dzieci mogły dojść pieszo, dobrze Wam tam będzie.
I o dziwo, miała rację.

Tak się zaczęło. Kilka dni później siedzieliśmy już nad Jadranem zadając sobie podstawowe pytanie: dlaczego dopiero teraz?
Ostatnio edytowano 17.02.2013 01:57 przez Mikromir, łącznie edytowano 2 razy
doronia
Podróżnik
Posty: 27
Dołączył(a): 06.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) doronia » 17.02.2013 01:18

z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy :)
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 17.02.2013 01:21

doronia, witam serdecznie :)

Był więc pierwszy widok na morze:

Obrazek

Pierwsze zdziwienie ilością betonu na plaży, ale i zauroczenie domkami stojącymi na samym brzegu:

Obrazek

I pierwsze w Jadranie szaleństwa:

Obrazek

Pierwsze (bliskie) spotkanie z lokalną fauną:

Obrazek

Pierwszy zachwyt malowniczym miasteczkiem:

Obrazek

...oraz tradycjami jego mieszkańców:

Obrazek
Obrazek

Pierwsze lody nie w gałkach, tylko w... gałach 8O :

Obrazek

Pierwsza wspinaczka na palmę:

Obrazek

Pierwsza wycieczka na wodospady Krka:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pierwszy spacer w Trogirze (WOW!):

Obrazek
Obrazek

Pierwsza wizyta w Splicie i zaskoczenie splątaniem architektury starożytnej, średniowiecznej i socrealistycznej:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pierwsza podróż morska po Jadranie:

Obrazek

I nasze stopy pierwszy (i chyba ostatni) raz na Kornatach:

Obrazek
Obrazek

Pierwsze zwiedzanie Szybenika i Primosztenu, skąd nie mamy zdjęć, niestety :(

Pierwsze rozczarowania także – bo ten pan, co przewodnik pisał, chyba jednak trochę przekoloryzował. No chyba że w niewłaściwe miejsce trafiliśmy?...

Obrazek

I oczywiście w drodze powrotnej pierwszy zachwyt Jeziorami Plitwickimi:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

A potem...
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 17.02.2013 02:19

A potem....tłumnie wszyscy się dosiądą do Twojej relacji, bo zaczyna się bardzo ciekawie :)

Od pierwszego zetknięcia z Chorwacją dużo zależy, cieszę się, że Wam się udało zakochać od pierwszego wejrzenia :)
Fresz
Croentuzjasta
Posty: 197
Dołączył(a): 04.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fresz » 17.02.2013 09:09

Witam i gratuluję mocnego wejścia - tyle fotek z tak miłych mojemu sercu miejsc na początek, to co będzie później ? :D :D :D
zibi.s
Cromaniak
Posty: 2111
Dołączył(a): 01.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) zibi.s » 17.02.2013 09:47

Zapowiada się fajna relacja.Dosiadamy się. :D
krispinus
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) krispinus » 17.02.2013 10:30

Podziwiam. 8O
Tak aktywne spędzanie czasu w Chorwacji, jak na razie, było mi obce, ale takie relacje działają mobilizująco.

Wasze miejsca, niemal w stu procentach, pokrywają się z naszymi tegorocznymi planami. :o
Jako miejscówkę planujemy Rogoznicę lub coś w okolicy i mamy zamiar przedeptać wszystkie Wasze szlaki...

Biorę Twoją relację jako lekturę obowiązkową :D :D
robert39
Odkrywca
Posty: 66
Dołączył(a): 12.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) robert39 » 17.02.2013 17:53

Witam

super zdjęcia,zapowiada się ciekawa relacja,pozwolisz że się przysiądę :papa:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 17.02.2013 23:11

EithelAmarth, Fresz, zibi.s, krispinus, robert39 - witam Was ciepło :D
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 17.02.2013 23:19

krispinus napisał(a):Wasze miejsca, niemal w stu procentach, pokrywają się z naszymi tegorocznymi planami. :o
Jako miejscówkę planujemy Rogoznicę lub coś w okolicy i mamy zamiar przedeptać wszystkie Wasze szlaki...

Biorę Twoją relację jako lekturę obowiązkową :D :D


Obawiam się, że Rogoźnica i okolice będą jedynie wstępem do dalszej relacji z miejsc położonych nieco bardziej na północ. Ale specjalnie dla Ciebie jeszcze kilka zdjęć z wakacji 2006 :)

Słone jezioro Smocze Oko niedaleko Mariny Frapy w Rogoźnicy:

Obrazek

Widok ze wzgórza na wyspie w pochmurny dzień, niestety:

Obrazek

Split:

Obrazek
Obrazek

Krka:

Obrazek
Obrazek

Plitvice:

Obrazek
Obrazek
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 18.02.2013 00:21

...a potem przyszła jesień i dzieci sporo chorowały, więc wszyscy krewni-i-znajomi dawali dobre rady w stylu: „jodu im trzeba”, „po ciepłych krajach jeździcie, to chorują – nad nasz Bałtyk lepiej z dzieckiem”, etc. No i był Bałtyk przez kolejne 2 sezony, choć pomógł jakby niewiele :?
Później inne plany życiowe nie pozwoliły na wyjazd do Chorwacji, bo w ich efekcie wróciła wizja podróży z ryczącym niemowlakiem, tym razem dla odmiany płci żeńskiej :D
Żeński niemowlak zbliżał się powoli do magicznego wieku lat 3, kiedy już prawie wszystko wolno, a resztę będzie wolno i tak dopiero po osiemnastce :wink: A że do tej pory prawie całe polskie wybrzeże zjeździliśmy, zrobiło się już tak nudno, że nie było rady – tylko Chorwacja.

Tym razem wakacje były planowane ze sporym wyprzedzeniem, no i nie bez przyjemności :) Z racji dzieci szkolnych, wyjazd musiał być, niestety, w sezonie – pierwsza połowa lipca. Cel zaś był wypadkową różnych potrzeb naszych i dzieci (13, 10 i 3) oraz faktu, że chłopcy (duży i dwaj mniejsi) mieli wziąć udział w kilkudniowym rejsie pod dowództwem wuja - skippera, jacht zaś cumował w marinie w Sukosanie na riwierze Zadarskiej. Sukosan to jednak być nie mógł, bo - cytuję szwagra - „z Sukosanu to tylko jacht brać i zaraz uciekać”.
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 18.02.2013 00:27

Z poprzedniego wyjazdu do Cro zapadła mi w pamięć mała, kameralna, spokojna plaża na wyspie w Rogoźnicy, i z takimi nastrojami kojarzyła się Chorwacja.
Zdjęcie trochę krzywe, ale oddaje urok betonu:

Obrazek

Ale że od tego czasu niektóre dzieci dorosły, a nowe się pojawiło, wymagania co do miejsca pobytu tym razem były spore: plac zabaw na plaży i łagodne zejście do morza bez jeżowców, najlepiej żwirek - dla małej, jakieś miejsca na sportowe zajęcia – to dla „młodzieży” (stoły tenisowe, boisko do siatkówki plażowej), trochę choć cienia na plaży – dla ojca rodziny, oraz nastrojowa starówka i promenada – to moje kryterium. Trochę betonu nas nie odstraszało, więc padło na kwaterę przy plaży Iza Banja w Sveti Filip i Jakov.

Obrazek
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 18.02.2013 00:32

Miasteczko, jak podawano w różnych źródłach, miało być niewielkie i spokojne. I pewnie było, ale poza sezonem.
Wchodząc na plażę na początku lipca, przeżyłam niemiłe zaskoczenie ilością turystów. To nie była Rogoźnicka wysepka pod koniec czerwca z kilkoma osobami rozłożonymi na przytulnym betoniku. To plaża z błękitną flagą, w większości żwirowym dnem, łagodnym zejściem, placem zabaw, dmuchańcami, wypożyczalnią łódek i możliwością uprawiania sportu – stało się oczywiste, że nie tylko ja o tym wiedziałam :( Nawet sporo betonu na nadmorskiej promenadzie nie odstraszało zbyt wielu plażowiczów.
Szczęśliwie, mąż przytomnie kazał mi przypomnieć sobie stopień zagęszczenia ludzkości na ogromnej plaży w Świnoujściu w ubiegłym roku oraz cenę tamtejszej kwatery kilometr od morza.
Natychmiast mi przeszło.
Cóż, był tu zaledwie rządek, góra dwa plażowiczów wzdłuż brzegu (pomijając miejsce przy kampie), fajne żwirowo-betonowo-kamieniste cyple, petów w żwirze mniej niż w nadbałtyckim piasku, przejrzyste morze, jeżowców jak na lekarstwo, i na dodatek pyszne palacinki zamiast podejrzanych zapiekanek. A kwatera tylko 100m od tego wszystkiego.
Było OK.
Ostatnio edytowano 18.02.2013 11:35 przez Mikromir, łącznie edytowano 1 raz
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 18.02.2013 01:11

Zakwaterowawszy się rankiem, po całonocnej podróży, zerknęliśmy na widok z balkonu – nieźle:

Obrazek
Obrazek

I ruszyliśmy na wspomnianą plażę:

Obrazek
Obrazek

A po plaży, obiadku i odpoczynku na starówkę i lody:

Obrazek

Małe stare miasto, ale całkiem ładne. Takie... chorwackie 8)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
sewryn
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 21
Dołączył(a): 16.10.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) sewryn » 18.02.2013 09:56

Przyłączę się do lektury
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Sveti Filip i Jakov 2012 ze wstępem i rozstaniem...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone