Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nasza Lokva 2016

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 26.11.2016 01:52

Mi znajoma, która była w Grecji, powiedziała że za loda na patyku dla dziecka: 3,5 euro. Nie wiem, czy to prawda, czy legendy miejskie, ale powodu, aby kłamać nie miała...:roll:
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 26.11.2016 15:14

Wy (że się tak wtrącę :wink: ) tą Grecję rozważanie lotniczo czy samochodem ?
Pytam bo ja trochę zaczynam myśleć o Peljesacu i to już w mojej ocenie jest mega szmatką drogi, a co dopiero Grecja 8O :roll:
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 26.11.2016 15:25

sdolas napisał(a):Wy (że się tak wtrącę :wink: ) tą Grecję rozważanie lotniczo czy samochodem ?
Pytam bo ja trochę zaczynam myśleć o Peljesacu i to już w mojej ocenie jest mega szmatką drogi, a co dopiero Grecja 8O :roll:



E tam, my jak jechaliśmy z Pelješca na Pag to po drodze do Grecji... Było za*biście :D
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 26.11.2016 15:30

CROnikiCROpka napisał(a):Mi znajoma, która była w Grecji, powiedziała że za loda na patyku dla dziecka: 3,5 euro. Nie wiem, czy to prawda, czy legendy miejskie, ale powodu, aby kłamać nie miała...:roll:


Nie wiem, gdzie Twoi znajomi byli, ale my na Sithoni płaciliśmy 1,2 eur za gałkę - wielkość jak w Chorwacji. Na lody na patyku nie patrzę, takie jadam wyłącznie zimą, ewentualnie w aucie w trasie. W stosunku do Cro cena ciut wyższa, ale bez przesady, we wrześniu płaciliśmy w Vodice i Sibeniku po 7 lub 8 kn.
W Grecji jedzenie w tawernach zdecydowanie tańsze niż w Cro, no i generalnie parkingi wszędzie free.

sdolas napisał(a):Wy (że się tak wtrącę :wink: ) tą Grecję rozważanie lotniczo czy samochodem ?
Pytam bo ja trochę zaczynam myśleć o Peljesacu i to już w mojej ocenie jest mega szmatką drogi, a co dopiero Grecja 8O :roll:
Nam trasa na Peljesac (połudie PL) swego czasu zajęła tyle samo, co w tym roku powrót z Grecji, a w Cro jednak zdecydowanie szybciej jeździmy....
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 26.11.2016 15:43

Z tego co zerkam na mapę to do granicy Grecji mam ok 2000 km, w tym roku w okolice Makarskiej wyszło trochę ponad 1300 km, to jednak spora różnica :roll: tym bardziej jak się jedzie z dzieciakami.
amatus1
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2902
Dołączył(a): 25.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) amatus1 » 28.11.2016 20:53

Dzień 11
Wtorek postanowiliśmy spędzić tylko na miejscu w Lokvie, typowe plażowanie i odpoczynek. Dzień minął błogo, spokojnie można było zregenerować siły przed wyjazdem do Medjugorie i Mostaru. Dziś mamy wrażenie, że woda powoli się ociepla :D .
plazaa.jpg
Nie ma to jak odpoczynek na chorwackiej plaży:).

plazzaa.jpg
Plaża, za nią chyba najbardziej tęsknimy.

w oddali brac.jpg
Jadran i Brać.

Wieczór to wylegiwanie się na tarasie i "mała" degustacja z gospodarzem. Jutro wyjazd w nieznane nie ma co przeginać:).
taras w dzien.jpg
Widok z tarasu tak bardziej w lewo, na południe;).

Robi się ciemno...mamy odczucie, że w Lokvie z racji umiejscowienia na zboczu pasma górskiego robi się dosyć szybko szarówka.
noc.jpg
Słońce zanika za górami.
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 28.11.2016 21:05

Zbychu ...
masz może jakąś fotkę z okolic apartamentu w kierunku na jadran lub na odwrót, na której widać Waszą codzienną wspinaczkę ?
amatus1
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2902
Dołączył(a): 25.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) amatus1 » 28.11.2016 21:14

Co wspinaczki to tak jak pisałem wcześniej na plażę jeździliśmy autem natomiast ja chodziłem każdego ranka na zakupy do małego miejscowego sklepiku, który znajduje się przy Jadrance. Mi to nie sprawiało problemów, natomiast dziewczyny wolały te 300 metrów jeździć autem:). Z tych fotek mniej więcej widać odległość do morza, na jednym z pierwszych dni- chyba 3 jest podjazd, który jest jak opisywalem dla mnie człowieka z nizin dosyć stromy:). Jak dopcham się do kompa to postaram się poszukać fotki robionej z dołu w kierunku apartamentu:)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 28.11.2016 21:46

sdolas napisał(a):Z tego co zerkam na mapę to do granicy Grecji mam ok 2000 km, w tym roku w okolice Makarskiej wyszło trochę ponad 1300 km, to jednak spora różnica :roll: tym bardziej jak się jedzie z dzieciakami.


My na pół.Pelj. mamy 1350 km, do Sarti na Sithnoni normalną niekombinowana drogą jest 1520 km. Km niewiele więcej, ale czasowo rzeczywiście więcej.
amatus1
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2902
Dołączył(a): 25.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) amatus1 » 28.11.2016 22:10

My do Lokvy mamy blisko 1900 km:(,
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 28.11.2016 22:20

I jeszcze mi powiedz że bierzecie to na raz ... 8O
amatus1
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2902
Dołączył(a): 25.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) amatus1 » 28.11.2016 23:24

Dzień 12
Po błogim odpoczynku czas na kolejny wyjazd. Dziś pobudka wcześniej, wyjazd o 7.30. Do Medjugorie trasa przebiegła bardzo sprawnie. Na granicy z Bośnią i Hercegowiną rutynowa kontrola, zielona karta, dowód osobisty i jedziemy dalej. Przed nami doszło do trochę nerwowej sytuacji. Słowacy w Q7 "siłowali" się z celnikiem w kwestii przejazdu bez zielonej karty. Urzędnik był jednak stanowczy i nie ustąpił. Z nerwami musieli zakupić w budyneczku obok kartę z tego co zrozumiałem to wydali 30 euro ale nie wiem do końca bo byli mega wściekli:). Na szczęście my w Polsce dokument wyrobiliśmy bezpłatnie.
Do Medjugorie od granicy jest rzut beretem. Na miejscu byliśmy przed 9.00. Okazało się, że parking ku naszemu zdziwieniu był za darmo, toalety również a właściwie za "co łaska". Medjugorie to właściwie niewielka mieścina, które żyje głownie z miejsca kultu. Nic tam poza sanktuarium i miejscem objawień nie ma. Jednak liczyliśmy się z tym, jechaliśmy tam jako pielgrzymi. Z racji potężnego upału zrezygnowaliśmy z wejścia na wzgórze objawień. Warunki na to nie pozwalały ale w samym sanktuarium podczas nabożeństwa odczuliśmy "klimat: tego miejsca. Po, krótkiej chwili zadumy udaliśmy się na lokalne straganiki, sklepy. Okazało się, że ceny są dużo bardziej konkurencyjne niż w cro, nas zainteresowały głownie wyroby z kamienia, które w Chorwacji była nam troszkę za drogie.
sanktuarium.jpg
Kościółek w Medziugorie.

Niestety od tego momentu trasa się diametralnie zmieniła. Nie wiem czy źle skręciłem ale mieliśmy wrażenie, że jesteśmy w filmie "Wrong Turn". Zadupie ogromne, zero oznaczeń, droga miejscami na jedno auto, serpentyny i jedzie się i jedzie...masakra istna ale cóż jedziemy dalej. Same wzgórza, zero barierek na zboczach...Po męczarniach udało nam się dotrzeć do celu. Parking mieliśmy wcześniej zakodowany z forum przy Starym Moście, dosłownie dwa kroki od niego. Okazało się, że naganiacze stoją kilkadziesiąt metrów wcześniej i prowadzą na miejsce. Przy samy dojeździe była droga raczej jednokierunkowa ale kazali nam jechać i się nie martwić obiecali, że nas wyprowadzą. Cena za parking kosmiczna-100 kun my utargowaliśmy na 80 ale na szczęście za całą dobę. Za nami jechali kolejni klienci, zdziwiłem się, że ich prowadzą za nami bo miejsca już tam nie było. Jednak dla chcącego nic trudnego a w szczególności Hercegowińczyków:). Wyjęli sthila i ścieli drzewo by gościu mógł zaparkować a oni zarobić 100 kun!Nie było to byle jakie drzewko, jak na moje oko ok. z 30-40 cm średnicy :roll:
Zaraz za parkingu ukazał nam się słynny most.
most w mostar.jpg
Most, zdjęcie zrobione od strony muzułmańskiej.

Robi on wrażenie, jednak temperatura dawała o sobie znaki. Legia dzień wcześniej nie wygrała na boisku Zrinjski Mostar my chyba też nie damy rady. W cieniu na termometrze słupek rtęci wskazywał ponad 40 stopni! Masakra!
temperatura zabija.jpg
War!Pokazuje w cieniu 43 stopnie!

Największe wrażenie zrobił na nas most łączący część muzułmańską z chrześcijańska, z której skakali śmiałkowie do lodowatej wody oraz Kujundziluk, klimatyczna uliczka rzemieślnicza ze wszystkim co się da kupić. Moja uwagę skupiły pamiątki z czasów wojen- II wojny światowej oraz bałkańskiej. Niestety z racji wysokich cen na wiele nie mogłem sobie pozwolić, parę łusek dla szwagra, naszywek i Aga mówi koniec.
bobeloty.jpg
Klimatyczn straganiki

Po spacerku udaliśmy się do restauracji Sadrvan serwującej regionalne dania. Ku naszemu zaskoczeniu za 30 euro nie mogliśmy sprostać zamówieniu. Chyba takich jak my było więcej bo mnóstwo kociaków kręciło się w okolicy lokalu. Na szczęście nie były nachalne:).
sardvan.jpg
Sadrvan, dobre jedzenie przy samym moście z widokiem na rzekę Neretw

Podsumowując wizytę w Mostarze to nie zrobił na nas dużego wrażenia, z pewnością miał na to wpływ w dużej mierze mega upał...
mostz  dolu.jpg
Most widziany od dołu.Na górze panowie szykują się do skoku.

meczet.jpg
Typowa zabudowa
Ostatnio edytowano 28.11.2016 23:29 przez amatus1, łącznie edytowano 3 razy
amatus1
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2902
Dołączył(a): 25.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) amatus1 » 28.11.2016 23:26

sdolas napisał(a):I jeszcze mi powiedz że bierzecie to na raz ... 8O

"do" jedziemy z noclegiem, "z" wracamy na raz.
kibic hr
Croentuzjasta
Posty: 444
Dołączył(a): 21.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kibic hr » 28.11.2016 23:53

W Mostarze jest duży gratisowy parking przy Kościele Franciszkanów-bardzo polecany na forum. My też z tego skorzystaliśmy i tam parkowaliśmy za free-bardzo blisko jest z tego parkingu do mostu.
sydonia_buu
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 17.10.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) sydonia_buu » 08.12.2016 11:26

Będzie dalej ? :) my już mamy miejscówkę w Lovce zaklepaną a więc czekam na więcej podpowiedzi :) Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Nasza Lokva 2016 - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone