Płacisz kartą czy gotówką

Tak się zastanawiam ilu z Was wybiera tradycyjną formę płacenia czyli gotówka gdyż np. często mylą PIN czy karta im nie działa a ilu woli płacić z różnych powodów kartą

Proszę dokonać wyboru, celowo są tylko 2 opcje aby nie mieszać za bardzo i krótko może uzasadnić

Ja wszędzie gdzie się da płacę kartą gdyż:
- często wyjeżdżam również do państw gdzie nie ma euro i posiadanie tylu różnych "resztek" było by z perspektywy czasu nieco kłopotliwe
- bank za płatności karta nie pobiera mi prowizji a na dodatek zwraca 1% wydanej kwoty - niewiele ale w skali nawet zwykłego miesiąca robi się kilka dych
- uważam, ze płatność trwa szybciej, nie muszę szukać i mieć kasy w portfelu, przeliczać czy dobrze mi resztę wydają i czy nie przypadkiem w fałszywkach
- jak zgubię portfel mogę kartę od razu zablokować
- np. na autostradzie w cro mam specjalne bramki, praktycznie bez kolejek, bez pinu, na maksa szybko i bezpiecznie a wiemy, ze tam dość często oszukują
- płacąc w Niemczech, Litwie czy Czechach mam lepszy przelicznik przy karcie niż bym kupował walutę w naszym krajowym kantorze

Ja w zasadzie wad nie widzę

Jedno nie wyklucza drugiego.
Za apartament płace gotówką, za rejs, lody, świnie czy jagnię również i w szeregu innych miejscach.
W sklepie ludzie przewracaja oczami przy płatnościach za cleb, mleko, jogurt.
Kartą płacę na bramce, jak jest tłum pod Zagrzebiem, czasami za paliwo.
Wielokrotnie gotówka na stacjach paliw uratowała mnie przed zmywaniem garów, gdyż terminale dziwnie nie działały.
Temat rzeka, jak objazd autostrady.

Zapraszam do napisania kilku słów uzasadnienie. Da nam to obraz czym kierują się ludzie którzy preferują któraś z tych metod. Samo oddanie głosu na zasadzie "nie bo nie" raczej niewiele nam nie powie

FUX napisał(a):Jedno nie wyklucza drugiego.
Za apartament płace gotówką, za rejs, lody, świnie czy jagnię również i w szeregu innych miejscach.
W sklepie ludzie przewracaja oczami przy płatnościach za cleb, mleko, jogurt.
Kartą płacę na bramce, jak jest tłum pod Zagrzebiem, czasami za paliwo.
Wielokrotnie gotówka na stacjach paliw uratowała mnie przed zmywaniem garów, gdyż terminale dziwnie nie działały.
Temat rzeka, jak objazd autostrady.

Dlatego temat brzmi tak jak brzmi a nie np:

"Płacisz kartą czy gotówką"

Zdaje sobie sprawę, że kilku kn za loda kartą nie zapłace czy podobnie za wino, arbuza czy figi przy drodze. Dlatego też wypłacam kilka sówek z bankomatu. WOLĘ jednak placić kartą i do takiej formy rozliczeń namawiam z oszczędności, bezpieczeństwa, wygody itd

na drobne zakupki na lodziki na pierdółki na bazarkach na targach wymieniam na miejscu 100/200 euro na kuny a resztę,wszędzie gdzie tylko jest to możliwe płatność kartą PKO BP
tanio
szybko
i bezpiecznie

Gdzie tylko mogę to płacę kartą, w moim przypadku kredytową Millenium.

Kartą płacę za autostrady, paliwo i hotele, sporadycznie w restauracjach. W innych przypadkach wolę gotówkę - szybciej A w PL prawie wcale nie używam karty.

Gdzie tylko mogę to kartą.

Karta.

Z tym, że samą kartą, to się nie da.
Trzeba mieć gotówkę przy sobie, natomiast, w miarę możliwości, mam jej tyle, co ewentualnie będę potrzebował i na bieżąco wypłacam z bankomatu.

Euro w gotówce ... Nie powiem, gdzie chowam

Wszędzie gdzie można płacę kartą. Jeżeli potrzebuję gotówki to korzystam z bankomatu.
Pozdrawiam
Rafał

Na stacjach benzynowych płace kartą , na bramkach gotówką-odliczoną, za aprtament gotówką, w sklepach za zwyczaj gotówką, ale używam karty podczas każdego wyjazdu z polski biore tylko gotówkę na apartamenty i na autostratę, resztę podejmuję z bankomatu na miejscu .

Wszędzie gdzie się da płacę kartą. Gotówka tylko na drobne wydatki i oczywiście kwaterę.

Właściciel toleruje tylko gotowiznę

nie bede oryginalna jak sie tylko da place karta i w Chorwacji i w Polsce i w kazdym innym miejscu.na wakacjach jednak nie da sie byc calkowicie bezgotowkowcem wiec jakies drobne sie w portfelu znajda.w kraju wybieram sklepy i restauracje w ktorych platnosc karta nie jest problemem i dlatego w biedronce mnie nie zobacza,chyba ze kiedys wprowadza terminale

alutka9 napisał(a):nie bede oryginalna jak sie tylko da place karta i w Chorwacji i w Polsce i w kazdym innym miejscu.na wakacjach jednak nie da sie byc calkowicie bezgotowkowcem wiec jakies drobne sie w portfelu znajda.w kraju wybieram sklepy i restauracje w ktorych platnosc karta nie jest problemem i dlatego w biedronce mnie nie zobacza,chyba ze kiedys wprowadza terminale

nawet jak wprowadzą terminale w karaluchu mnie tam nie zobaczą a fuj z karaluchem i jego pseudoproduktami

Oj.
Żebys się nie zdziwił.
Z czystej ciekawości wstąpołem do tego przybytku, który kupili od Netto, w którym nigdy nie byłem.
I padłem!
Świeże pstrągi, warzywa i owoce, jak malowane.
No szczęka z podłogi.
Dla wyjaśnienia dodam, że Biedronkę raz odwiedziłem z 12 lat temu...
Progresja jest i to duża. Poważnie.