Objazdy autostrady w SŁOWENII - dyskusja

Średnia długość urlopu: 14 dni.
Średnia ilość osób: 2+1 (=3).
Cena winiety słoweńskiej: 30 €.
14 x 3 = 42 "osobo-dni".
30 / 42 = 0,71 € = 3,10 pln.
3,10 pln na "osobo-dzień".
O tyle wzrośnie koszt urlopu w Chorwacji, jeśli przestaniecie bawić się w objazdy.
Za to dojedziecie spokojniej i szybciej.

boboo napisał(a):Średnia długość urlopu: 14 dni.
Średnia ilość osób: 2+1 (=3).
Cena winiety słoweńskiej: 30 €.
14 x 3 = 42 "osobo-dni".
30 / 42 = 0,71 € = 3,10 pln.
3,10 pln na "osobo-dzień".
O tyle wzrośnie koszt urlopu w Chorwacji, jeśli przestaniecie bawić się w objazdy.
Za to dojedziecie spokojniej i szybciej.

Czy ja wiem
Dla mnie lepiej ze sporo rodaków wybiera objazd
Na Macelj jest mniejszy bajzel

Gdybym miał jechać przez SLO w obecnym kształcie autostrady, nie kombinowałbym z objazdem, tylko kupił winietę i nie jechał w "godzinach szczytu"; ciekawie wyglądają te screeny z tymi zawijasami
I nic tu nie mają do rzeczy te wyliczenia ile wychodzi koszt takiej winiety na "osobo-dzień". Jakbym czytał oferty ubezpieczeniowe. Jeżeli jednak komuś się przyda i kogoś przekona do spokojnej i szybkiej jazdy to bardzo proszę.

boboo napisał(a):Średnia długość urlopu: 14 dni.
Średnia ilość osób: 2+1 (=3).
Cena winiety słoweńskiej: 30 €.
14 x 3 = 42 "osobo-dni".
30 / 42 = 0,71 € = 3,10 pln.
3,10 pln na "osobo-dzień".
O tyle wzrośnie koszt urlopu w Chorwacji, jeśli przestaniecie bawić się w objazdy.
Za to dojedziecie spokojniej i szybciej.

Kolega to potrafi dobrze kalkulować. Widać, że urodzony ekonomista, Balcerowicz do pięt koledze nie sięga.

boboo napisał(a):Średnia długość urlopu: 14 dni.
Średnia ilość osób: 2+1 (=3).
Cena winiety słoweńskiej: 30 €.
14 x 3 = 42 "osobo-dni".
30 / 42 = 0,71 € = 3,10 pln.
3,10 pln na "osobo-dzień".
O tyle wzrośnie koszt urlopu w Chorwacji, jeśli przestaniecie bawić się w objazdy.
Za to dojedziecie spokojniej i szybciej.

A co w przypadku gdy jadę Oplem Vivaro i w sumie za kilkadziesiąt kilometrów autostrady w dwie strony muszę zapłacić 60 euro?

karoljasinski napisał(a):

boboo napisał(a):Średnia długość urlopu: 14 dni.
Średnia ilość osób: 2+1 (=3).
Cena winiety słoweńskiej: 30 €.
14 x 3 = 42 "osobo-dni".
30 / 42 = 0,71 € = 3,10 pln.
3,10 pln na "osobo-dzień".
O tyle wzrośnie koszt urlopu w Chorwacji, jeśli przestaniecie bawić się w objazdy.
Za to dojedziecie spokojniej i szybciej.

A co w przypadku gdy jadę Oplem Vivaro i w sumie za kilkadziesiąt kilometrów autostrady w dwie strony muszę zapłacić 60 euro?

Ekonomia vel. filozofia jest wtedy prosta, nawet może być taniej w tej formie, jak wybierasz się w 7 osób na 14dni

endryu napisał(a):

Les.ek napisał(a):Ja zawsze nocuję w Podlehniku i w tym roku muszę wybrać dalszy odcinek M-L-P-P. Czy dla mnie trasa przez Rogatec będzie optymalna?

Niekoniecznie.
Przez Cvetlin

przez Cvetlin.png

Ja bym jechał przez Cvetlin.

Z jednym zastrzeżeniem - jeśli ktoś ma chorobę lokomocyjną to na odcinku Trakošćan - Gornji Macelj trzeba trochę aviomarinu. Droga bardzo przyzwoita, ale kręta jak makaron w chińskich zupkach. A dla oszczędnych jeszcze jeden myk. Po stronie chorwackiej lepiej wjechać na autostradę w Đurmanecu, bo odcinkowe ceny za przejazd autostradą Gornji Macelj - Zagreb są skalkulowane w bardzo cwany sposób. Odcinek Zagrzeb - Đurmanec (42 km) kosztuje 27 kun, a Zagrzeb - Gornji Macelj (50 km) już 48 kun. 8 km za 21 kun- można...można. Sam się w kwietniu zdziwiłem.

Bravik napisał(a):A dla oszczędnych jeszcze jeden myk. Po stronie chorwackiej lepiej wjechać na autostradę w Đurmanecu, bo odcinkowe ceny za przejazd autostradą Gornji Macelj - Zagreb są skalkulowane w bardzo cwany sposób. Odcinek Zagrzeb - Đurmanec (42 km) kosztuje 27 kun, a Zagrzeb - Gornji Macelj (50 km) już 48 kun. 8 km za 21 kun- można...można. Sam się w kwietniu zdziwiłem.

Ciekawe, nie wiedziałem o tym chociaż kilka razy w Dumarec opuszczałem autostradę

Bravik napisał(a):

endryu napisał(a):

Les.ek napisał(a):Ja zawsze nocuję w Podlehniku i w tym roku muszę wybrać dalszy odcinek M-L-P-P. Czy dla mnie trasa przez Rogatec będzie optymalna?

Niekoniecznie.
Przez Cvetlin

przez Cvetlin.png

Ja bym jechał przez Cvetlin.

Z jednym zastrzeżeniem - jeśli ktoś ma chorobę lokomocyjną to na odcinku Trakošćan - Gornji Macelj trzeba trochę aviomarinu. Droga bardzo przyzwoita, ale kręta jak makaron w chińskich zupkach. A dla oszczędnych jeszcze jeden myk. Po stronie chorwackiej lepiej wjechać na autostradę w Đurmanecu, bo odcinkowe ceny za przejazd autostradą Gornji Macelj - Zagreb są skalkulowane w bardzo cwany sposób. Odcinek Zagrzeb - Đurmanec (42 km) kosztuje 27 kun, a Zagrzeb - Gornji Macelj (50 km) już 48 kun. 8 km za 21 kun- można...można. Sam się w kwietniu zdziwiłem.

Potwierdzam - odcinek Trakošćan - Gornji Macelj - moje dzieciaki przyzwyczajone do jazdy i brak choroby lokomocyjnej, a tego odcinaka nie wytrzymały

Jak widać odczucia są bardzo subiektywne - ja jechałem tamtędy pierwszy raz w ubiegłym roku i nikt z pasażerów nie miał niepokojących objawów. Powiedziałbym wręcz, że bardzo mi się te kręte, leśne odcinki podobały.
Oczywiście jechałem w ciągu dnia, więc widoczność była bardzo dobra i ryzyko spotkania zwierzyny mniejsze.
No i tempo spacerowe, nikogo w zakrętach nie rzucało po aucie

Nie demonizujcie tej trasy. Przecież tam są raptem dwa spore zawijasy, jeden koło cmentarza a drugi w pobliżu budki granicznej po stronie Słoweńskiej. Reszta może nie jest prosta jak drut ale bez przesady.

toomas napisał(a):Nie demonizujcie tej trasy. Przecież tam są raptem dwa spore zawijasy, jeden koło cmentarza a drugi w pobliżu budki granicznej po stronie Słoweńskiej. Reszta może nie jest prosta jak drut ale bez przesady.

No nie do końca. Tu nie chodzi o te spore zawijasy, tylko o to, że na reszcie krótkich zakrętów cały czas machasz kierownicą to w prawo to w lewo. Samochodem buja jak na morzu. Ale poza tym trasa bardzo malownicza.

Bravik napisał(a):

toomas napisał(a):Nie demonizujcie tej trasy. Przecież tam są raptem dwa spore zawijasy, jeden koło cmentarza a drugi w pobliżu budki granicznej po stronie Słoweńskiej. Reszta może nie jest prosta jak drut ale bez przesady.

No nie do końca. Tu nie chodzi o te spore zawijasy, tylko o to, że na reszcie krótkich zakrętów cały czas machasz kierownicą to w prawo to w lewo. Samochodem buja jak na morzu. Ale poza tym trasa bardzo malownicza.

Panowie. Troszeczkę zmniejszyć prędkość i nie będzie kołysało i bujało. A i kierownicą wolniej trzeba będzie kręcić. To tylko 12 km.

endryu napisał(a):Panowie. Troszeczkę zmniejszyć prędkość i nie będzie kołysało i bujało. A i kierownicą wolniej trzeba będzie kręcić. To tylko 12 km.

Właśnie to miałem napisać Ciut wolniej i nic nie buja

Hej,

A powie ktoś jaką najlepiej obrać drogę, ale przy powrocie z chorwacji z ominięciem płatnej Słoweni? Które przejście najlepiej wybrać?