Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Białe szaleństwo czyli Dolomity na dwóch deskach

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8644
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 13.11.2011 20:17

W imieniu swoim (i męża fotografa :wink: ) dziękuję za miłe słowa i zapraszam na ostatni już odcinek marcowych Dolomitów.

Dzień 5 i 6 - Ski Center Latemar
Dwa ostatnie dni szusowania postanowiliśmy spędzić na stokach ośrodka Latemar w dolinie Val di Fiemme

Oprócz Ski Center Latemar w Val di Fiemme można pojeździć również na Alpe Cermis, Bellamonte-Alpe Lusia (to już znamy, bo wchodzi też w skład TreValli), Passo Lavaze-Passo Oclini i Passo Rolle.
Wybraliśmy Latemar, bo był najbliżej Moeny, od apartamentu do parkingu pod skocznią i dolną stacją kolejki w Predazzo jechało się nawet nie 10 minut.

Ski Center Latemar siecią tras i wyciągów łączy miejscowości Obereggen, Pampeago i Predazzo. Jest największym ośrodkiem całej Val di Fiemme - 15 nowoczesnych wyciągów i 50 km głównie czerwonych tras.

Obrazek


Dla mnie właśnie Latemar to narciarskie numer 1 tego wyjazdu, nieznacznie wyprzedające to co oferowało Falcade. Widoki były chyba najsłabsze (najrzadziej wyciągaliśmy tu aparat), ale za to trasy po prostu marzenie! Długie, szerokie, zróżnicowane i mocno rozgałęzione. Ludzi dość dużo i czasami tworzyły się kilkuminutowe kolejki do wyciągów, ale generalnie nie było to jakoś szczególnie uciążliwe.

Parę widoczków


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


U podnóża Latemaru jeździliśmy dwa dni i z powodzeniem moglibyśmy pojeździć kilka następnych, bo ośrodek jest na tyle rozległy, że nie sposób się szybko znudzić. Poza tym ma ofertę nie tylko dla jeżdżących na jednej czy dwóch deskach. Ciekawą propozycją jest też tor saneczkowy (ponoć cała trasa jest oświetlona i dostępna również wieczorami). Dla piechurów natomiast przygotowano sieć tras spacerowych, które też cieszyły się dużą popularnością.
Generalnie bardzo, bardzo polecam.
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 14.11.2011 00:14

Chciałbym jeszcze spytać jak było z temperaturami w dzień i nocą w marcu?
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8644
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 14.11.2011 08:46

Fatamorgana napisał(a):Chciałbym jeszcze spytać jak było z temperaturami w dzień i nocą w marcu?


W nocy trzymał mały mróz, może -5. Utrzymywał się rano do około 9tej.
Natomiast w dzień temperatura rosła do ponad 10 st. W efekcie po 13stej jazda po tych najniżej położonych i wyeksponowanych w stronę słońca stokach była już ciężka.
Nie wiem czy takie wysokie temperatury w Dolomitach na początku marca są normą czy może ten rok był jakiś wyjątkowy. W austriackim Zillertalu tak ciepło jednak nie było, a jeździliśmy na podobnych wysokościach.
Joan65
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 24.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joan65 » 14.11.2011 09:04

Ale ładnie...i wspomnienia odżyły i ogromny "smak" na szusowanie.
W styczniu Austria a w marcu pierwszy raz Włochy - Cortina d'Ampezzo - mam nadzieję, że będzie dobrze.

Cieplutko pozdrawiam
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 14.11.2011 10:49

marze_na napisał(a):
Fatamorgana napisał(a):Chciałbym jeszcze spytać jak było z temperaturami w dzień i nocą w marcu?


W nocy trzymał mały mróz, może -5. Utrzymywał się rano do około 9tej.
Natomiast w dzień temperatura rosła do ponad 10 st. W efekcie po 13stej jazda po tych najniżej położonych i wyeksponowanych w stronę słońca stokach była już ciężka.
Nie wiem czy takie wysokie temperatury w Dolomitach na początku marca są normą czy może ten rok był jakiś wyjątkowy. W austriackim Zillertalu tak ciepło jednak nie było, a jeździliśmy na podobnych wysokościach.


Dolomity znajdują się z cieplejszej strefie, w zasięgu klimatu śródziemnomorskiego zaś Alpy centralne (austriackie) w strefie kontynentalnej. Inne masy powietrza...

Dziękuję za informacje.
Pozdrawiam. :)
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 29.03.2012 15:12

Relację, jak każdą narciarską, wciągnąłem nosem. Fantastyczne zdjęcia. Obrazy bardzo znajome i odczucia w większości również. Co Wam przypadło do gustu u mnie również wysoka ma cenę. Prawie we wszystkich zamieszczonych tu zdjęciach byłem, więc z dużym zainteresowaniem poczytałem i pooglądałem/
Pozdrawiam :)
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8644
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 29.03.2012 20:51

A ja na bieżąco wciągam Twoją :lol: .
W tym roku z bólem serca odpuściliśmy Dolomity przede wszystkim ze względu na kiepskie warunki śniegowe. Twoje zdjęcia i spostrzeżenia utwierdzają mnie tylko w przekonaniu, że decyzja jednak była słuszna.
Ciężki to był wybór między sercem, a rozumem :wink: W planach były nieznane mi jeszcze stoki Val Gardeny i Alpe di Susi. Może za rok...
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8644
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 03.03.2019 23:34

Dolomity, marzec 2019

Relacja, przynajmniej częściowo, będzie prowadzona prawie live. Taki mam ambitny plan :mrgreen: , który bez zastrzeżeń został zaakceptowany przez mojego małżonka. A bez Pawła żadna moja pisanina nie miałaby sensu, bo to mąż dostarcza materiału zdjęciowego do relacji :D .
Dlaczego live :?:
Bo po powrocie nie będę już miała tyle wolnego czasu popołudniami i wieczorami :oczko_usmiech: i w związku z tym istniało dużo ryzyko, że ta relacja nie powstałaby nigdy :? .

Ten wyjazd to dla mnie w zasadzie powrót do narciarstwa po 6 latach. W 2013 roku zerwałam więzadło w kolanie. Zanim życie :( i kolejki w NFZ :roll: pozwoliły mi położyć się na stole operacyjnym nastał rok 2016. Potem rehabilitacja i oczekiwanie, aż nowe więzadło nabierze mocy.
Po tylu latach postu pewne było, że pierwszy duży wyjazd będzie w Dolomity. Bo czy można sobie wyobrazić lepsze miejsce na nartowanie :hearts: .
Przepraszam w tym miejscu fanów austriackiej infrastruktury i apfelstrudla :wink: .

Wyjazd zaplanowaliśmy na piątek. Po pracy umówiliśmy się na obiad w świetniej pierogarni na wrocławskim Oporowie i najedzeni koło 16stej ruszyliśmy w stronę niemieckiej granicy kibicując po drodze naszym skoczkom w kuriozalnym, ale jakże szczęśliwym konkursie na małej skoczni 8) . Końcowy triumf i radość Dawida Kubackiego zobaczyliśmy już w TV na Orlenie, gdzie dotankowaliśmy pod korek.

Potem sprawnie i bez przeszkód dotarliśmy w okolice Hof, gdzie w Hotel Gasthof Leupold mieliśmy zarezerwowany nocleg. Gdyby ktoś poszukiwał miejsca na nocleg tranzytowy polecam. Przede wszystkim z uwagi na cenę. Poza tym jest czysto, ciepło i cicho. Śniadania nie wypróbowaliśmy bo 6.30 już byliśmy w trasie.


W okolicach Monachium zgodnie w przewidywaniami :evil: . Straciliśmy około godziny w stosunku do teoretycznego czasu przejazdu.

Obrazek


Przed austriacką granicą zjeżdżamy na stację Esso w Brannenburgu . Kupujemy austriacką winietę i ON ok. 30 centów taniej niż na stacjach przy autostradzie, do cen w Italii nawet nie porównuję :roll: . Do tego wszystko bez kolejek :).

Austria żegna nas chmurami, ale z każdym mijanym kilometrem widać, że jedziemy w tą właściwą stronę 8) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Przejeżdżamy Brenner i jesteśmy we Włoszech :).

Obrazek


Szybko opuszczamy A22 i zjeżdżamy w stronę Arabby.

Obrazek


(...)
Ostatnio edytowano 03.03.2019 23:44 przez marze_na, łącznie edytowano 1 raz
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8644
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 03.03.2019 23:36

Zanim dotrzemy do 'naszych" Apartamentów Silvana zatrzymujemy się w miejscowości Corvara.
Powody mamy aż dwa. Po pierwsze zakupy w Sparze, a po drugie widoki :!:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Przed nami już Arabba.

Obrazek

Obrazek


Zjeżdżamy na parking pod stacją kolejki, żeby kupić karnety i następnego dnia nie tracić już czasu.
Bierzemy ski-pasy na 5 dni na region Arabba-Marmolada. Pani w kasie próbuje nas namówić na Dolomiti Superski argumentując, że Arabba ma mało tras i wyciągów. Rzeczywiście na tle innych ośrodków Dolomitów tras jest może stosunków mało, bo jedynie :wink: :wink: 62 km...
Ale :!: Pani kochana, przecież ja w lutym pół dnia ujeżdżałam jeden i ten sam orczyk w Lądku Zdroju :lol: .

W piątek będziemy chcieli pojeździć jeszcze jeden dzień w jakimś innym ośrodku.
Wybór padnie chyba na Civettę, bo nie dość, że niedaleko, to tam nas jeszcze nie było :hut: .


Ostatnie kilometry do celu. To te kilka domków pośrodku :D .

Obrazek

Obrazek


:papa:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8644
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 04.03.2019 09:19

Pieve di Livinallongo, Appartamenti Silvana

Po 15stej docieramy do Pieve di Livinallongo. Przez tydzień będziemy mieszkać w Appartamenti Silvana, ok. 7 km od Arabby.
Miejscówki szukałam przez przeszło pół listopada :roll: . Interesowały mnie środki, w których jeszcze nie jeździliśmy, najbardziej Val Gardena. Ceny generalnie zwalały z nóg :? .
W końcu ciekawą i akceptowalną cenowo ofertę znalazłam na stronie miaMarmolada.it.
Kontakt bezpośredni jest podany na google maps - http://www.appartamentisilvana.com.

Obrazek


Do dyspozycji mamy świetnie wyposażoną kuchnię, sypialnię z balkonem i dużą łazienkę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I taki widok z okna :).

Obrazek

Obrazek


Cena za tydzień łącznie ze sprzątaniem to równiutkie 300 €.


Same Pieve di Livinallongo to malutka miejscowość, która jednak ma wszystko co po nartach mogłoby być utrudzonym narciarzom potrzebne. Jest i sklep, i bar, i pizzeria.

Obrazek

Obrazek



Gwiazdy na niebie dają nadzieję na słoneczną niedzielę. Kładziemy się wcześnie. Chcemy o 9 rano zameldować się przy wagoniku na Porta Vescovo.

Obrazek

Obrazek


:papa:
Ostatnio edytowano 07.03.2019 08:51 przez marze_na, łącznie edytowano 1 raz
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15634
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 04.03.2019 09:47

Tu też z przyjemnością będę zaglądała, bo jak wiesz jak m plan... :papa:
Malen
Odkrywca
Posty: 118
Dołączył(a): 11.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Malen » 04.03.2019 10:05

Dołączam do czytaczy. Narty poza granicami naszego kraju bardzo mnie ciekawią i kuszą od dawna. Tylko odwagi brak, bo umiejętności marne :oops: Moje oczywiście, bo rodzinka śmiga, aż miło.
Czekam na cd. Oby sił i zapału ci starczyło na live.

Jaka cena takiego karnetu?

Pozdrawiam.
Magda
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15634
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 04.03.2019 11:03

Malen napisał(a):Dołączam do czytaczy. Narty poza granicami naszego kraju bardzo mnie ciekawią i kuszą od dawna. Tylko odwagi brak, bo umiejętności marne :oops: Moje oczywiście, bo rodzinka śmiga, aż miło.
To prawie jak u mnie... u mnie z kondycją kiepsko....
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.03.2019 11:31

Jak narty, to oczywiście jestem :D

W Arabbie widzę, że jeszcze sporo śniegu, ale ona jest wysoko położona.

Przyjemnych szusów i dużo słoneczka! :D
Bratwojciech
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 476
Dołączył(a): 31.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bratwojciech » 04.03.2019 12:31

Zasiadam i już nadrabiam lekturę :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Białe szaleństwo czyli Dolomity na dwóch deskach - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone