Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Alpejskie wędrówki i wspinaczki

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12170
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 05.09.2011 16:32

Franz napisał(a):
Jacek S napisał(a):jakaś fotka w dół?

Oto dwie: :)
Obrazek

Nowiutkie, błyszczące, grube, nowe stalówki :!:
Czego ci ludzie się boją :?:
Doprawdy nie rozumiem 8O

pzdr :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 06.09.2011 00:52

Jacek S napisał(a):Dziękuję, pozdrawiam, idę.

Słuszne podejście. 8)
Tylko sugerowałbym zacząć jednak od łatwiejszych dróg. Pojawią się tu też takie. ;)

plavac napisał(a):
weldon napisał(a):Nie lekceważ miejskich krawężników :lol:
:wink:


Dokładnie :!: :) Są ogromnym zagrożeniem i bywa, że potrafią uderzyć w głowę ... :wink:

A od czego kask?! :lol:

maslinka napisał(a):Zajawka bardzo zachęcająca. Ale ostatnie 2 zdjęcia (widok w dół) przerażają.

To... przez Jacka. :roll:

longtom napisał(a):Nowiutkie, błyszczące, grube, nowe stalówki :!:
Czego ci ludzie się boją :?:
Doprawdy nie rozumiem 8O

Właśnie! :P

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 06.09.2011 15:16

Wracamy do głównego ciągu wspomnień.

Pora jednak skonsumować ostatni tego dnia posiłek. A tu w jadalni nadal jak w ulu. Przechodzę wzdłuż wszystkich stołów, potem z powrotem - nic z tego. Widzę jedno - jedno! - miejsce wolne, ale leży na nim jakiś ciuch. Przy stole gwar, jak przy każdym innym, ale słyszę Hochdeutsch - czyli Niemcy tu siedzą. Pytam o to miejsce.
W zasadzie ktoś tu z ich ekipy miał jeszcze dojść, ale skoro go nie ma, to jasne - mam siadać. Będziemy się martwić, jeśli oczekiwany towarzysz jednak zejdzie z góry.

Wyciągam swoje wiktuały, zamawiam piwo u dziewczyny, która kręci się wokół stołów jak fryga i przysłuchuję się rozmowie. Z takich rozmów często można się czegoś ciekawego dowiedzieć. I faktycznie! Mowa jest o wysokogórskich trasach turystycznych. Napomykałem już wcześniej, że zdarzało mi się odcinkami takich dróg wędrować; po niemiecku taka droga nazywa się Höhenweg. Właśnie toczy się dyskusja o najciekawszych tego typu trasach. Generalnie, nikt nie podważa zdania, że najciekawsza i bardzo trudna jest Mainzer Höhenweg. Wiedziony ciekawością, wtrącam się do rozmowy.
- A gdzie jest ta droga?
- W Ötztaler Alpen.

Oo! Przecież jesteśmy właśnie w południowej części tych gór. Ale już mnie nakierowują, ktoś wyciąga mapę - to w Austrii, znacznie bardziej na północ. OK, zapamiętam sobie.

Rozmowa toczy się dalej na tematy turystyczne, ktoś z moich rozmówców był również w Tatrach kilka lat temu. W międzyczasie poszło już i drugie piwo.
Sala zaczyna z wolna pustoszeć, czas i na nas. Płacę za piwo i nocleg - wolę teraz niż o świcie - a dziewczyna wali do mnie prosto z mostu:
- Jesteś Polakiem.

Zaskoczyła mnie. Owszem, mój akcent zdradza od razu, żem obcokrajowiec, ale żeby bezbłędnie nację odgadnąć?..
Okazuje się, że dziewczyna jest Słowaczką. Z Bratysławy, ale często bywa w Martinie, gdzie spotyka Polaków. Rozszyfrowała mnie w mig.
OK, dosyć na dziś. Jutro chcę wcześnie wstać. Pora do wyrka.

Nie będę powtarzał fotek, który zamieściłem wcześniej wyprzedzająco. Oprócz tamtych trzech, tu kilka kolejnych fotek z wstającego dnia. Ruszam na Wysoką i Dziką.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest zimno, idę więc szybko, a droga jest całkiem wygodna. Dopiero po osiągnięciu przedszczytowego trabanta zawahałem się. Przede mną przełączka, zakryta nawisem śnieżnym. Wyciągam czekan i ostrożnie stawiam każdy krok. Trochę czuję adrenalinę, ale udaje mi się bez nieoczekiwanych przygód.
Jestem po drugiej stronie i teraz już dosyć bezpiecznie po skałach, częściowo tylko przykrytych świeżym śniegiem, który jeszcze nie zdążył stopnieć. I wreszcie jest! Hohe Wilde zdobyta!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 06.09.2011 15:17

Blisko, na południe ode mnie sterczą marmurowe szczyty Lodner oraz Hohe Weiße z niższą siostrą Mała Biała (Kleine Weiße). Za nimi wciąż gęste poduchy chmur w dolinach.
Fossental również w swym niższym biegu zakryta obłokami, które jednak nie sięgają jej górnych partii. A powyżej obłoków białe szczyty grupy Ortlera. Ale minie jeszcze kilka lat, nim zawrę z tą grupą bliższą znajomość. Od kilku dni jestem nawet w stanie podać dokładną datę. ;)
Na prawo od doliny Fossen graniczny grzbiet z moim szczytem sprzed dwóch dni - Similaun - a dalej w prawo, już po austriackiej stronie białe morza lodowców.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Również i spod moich stóp spływa na północ lodowiec - Langtaler Ferner.
Jestem szczęśliwy - bez konieczności szukania towarzystwa na drugim końcu liny udało mi się wejść w Alpach na 3480m n.p.m. Po włosku l'Altissima - Najwyższa, ja jednak wolę niemiecką nazwę - Wysoka i Dzika. A teraz już nieco oswojona...

Obrazek
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 06.09.2011 15:28

Franz napisał(a):Pora do wyrka.

Obrazek


Ja bym najchętniej się położyła na tej pierzynce ponad szczytami... :wink:
Obłędnie!
Chmury nad górami zawsze mnie obezwładniają...
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 06.09.2011 15:48

Dla takich chwil i widoków warto żyć - i wydzielić trochę adrenaliny do krwioobiegu :wink: :)
Przepiękne. Karmię się tymi widokami jak najlepszym deserem ...
Dzięki 8)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.09.2011 00:45

mahadarbi napisał(a):Obłędnie!

A wiesz, że wybrałaś najgorszą fotkę? :lol:
Od wiosny, kiedy mi aparat przemókł w wodospadach Iguazu, zaczynał coraz częściej szwankować. Z tego wyjazdu kilka zdjęć jest zupełnie zaróżowionych. To też było w sporej części zafarbowane, tylko próbowałem się pozbyć tego kolorytu.
Ale fakt - skoro tyle się z nim napracowałem, to znaczy, że też mi na nim zależało. ;)

mahadarbi napisał(a):Chmury nad górami zawsze mnie obezwładniają...

A mnie góry nad chmurami. ;) 8)

plavac napisał(a):Karmię się tymi widokami jak najlepszym deserem ...

Smacznego! :P

Pozdrawiam,
Wojtek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18279
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 07.09.2011 01:01

Franz napisał(a):
mahadarbi napisał(a):Chmury nad górami zawsze mnie obezwładniają...

A mnie góry nad chmurami. ;) 8)


A mnie i jedno , i drugie 8)



Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.09.2011 11:38

piotrf napisał(a):
Franz napisał(a):
mahadarbi napisał(a):Chmury nad górami zawsze mnie obezwładniają...

A mnie góry nad chmurami. ;) 8)

A mnie i jedno , i drugie 8)

Zdarza mi się czasami wędrować ponad obłokami, ciesząc się słońcem i błękitem nieba, potem się w chmury zanurzyć i wyjść poniżej. A tam - szaro-buro. Eeech, jak wtedy serce ciągnie z powrotem w stronę szczytów...

Pozdtrawiam,
Wojtek
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 07.09.2011 17:36

Franz napisał(a):- Jesteś Polakiem.
Zaskoczyła mnie. Owszem, mój akcent zdradza od razu, żem obcokrajowiec, ale żeby bezbłędnie nację odgadnąć?..


W tym coś musi być - mnie też kilkakrotnie udało się na obcej ziemi rozpoznać naszych, mimo iż odzywali się angileszczyzną i to płynną ! No dobra - raz nie wcelowałam, ale delikwent okazał się Czechem, wiec byłam blisko :wink: To chyba polski akcent nas zdradza, poza tym Włocha, Francuza czy Niemca mówiącego po angielsku też czasami łatwo rozszyfrować :D

I dla jasności - mnie tam jeszcze nikt nie rozszyfrował, z bardzo prostej przyczyny - mój angielski nie nadaje się do publicznej prezentacji :lol:

pozdrawiam
:D
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 07.09.2011 22:57

Franz napisał(a):A wiesz, że wybrałaś najgorszą fotkę? :lol:
Od wiosny, kiedy mi aparat przemókł w wodospadach Iguazu, zaczynał coraz częściej szwankować


Wiem już do popełnienia jakiej jakości zdjęć jesteś zdolny, więc jakoś mnie nie dziwi Twe niezadowolenie z tego :lol: Jeśli to jest najgorsza fotka, to... to ja może spakuję się i pojadę do Juraty? :wink:

Pozdrawiam,
Anka
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 08.09.2011 12:58

Tymona napisał(a):Włocha, Francuza czy Niemca mówiącego po angielsku też czasami łatwo rozszyfrować :D

Francuza można bezbłędnie rozszyfrować - w jakim by języku nie mówił. :lol: Oni mają tak specyficzne akcentowanie i zwężanie końcówek...

mahadarbi napisał(a):Wiem już do popełnienia jakiej jakości zdjęć jesteś zdolny, więc jakoś mnie nie dziwi Twe niezadowolenie z tego :lol: Jeśli to jest najgorsza fotka, to... to ja może spakuję się i pojadę do Juraty? :wink:

Skutecznego dojodowania się życzę! 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.09.2011 17:48

Jestem na szczycie sam - to nagroda za wczesny start ze schroniska. Być może jeszcze gdzieś, na którymś z setek widocznych wierzchołków też właśnie ktoś z radością i satysfakcją rozgląda się po świecie. Może nawet na moment nasz wzrok się krzyżuje, o czym nikt z nas nie wie. Może. Bo tutaj - ponad białymi lodowcami, ponad wzburzonymi falami obłoków, w towarzystwie jedynie granitowych i marmurowych gigantów - człowiek jest sam.

Zupełnie sam.
I ma cały świat dla siebie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.09.2011 17:49

Mam jednak długą drogę powrotną, po której jeszcze chiałbym przeskoczyć wiele kilometrów samochodem. Nie mogę zostać tu zbyt długo. Zresztą, nie oszukujmy się - jest zimno. Zwykłem w takich chwilach mawiać: upał zelżał.
Ostatnie spojrzenia z Wysokiej i Dzikiej na fascynujące zjawisko w dole.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pora w drogę. Schodzę ostrożnie po pokrytych zlodowaconym śniegiem stokach w stronę białego kołnierza przełączki. Teraz nawis - tym razem przekraczam go bardziej już ufny w jego trwałość. Dalej zaczyna się ścieżka.
Na jej załomie pojawia się ludzka postać - oto drugi wędrowiec, wchodzący dziś na Hohe Wilde.

Obrazek

Schodząc w stronę schroniska, spotykam jeszcze kilka osób podążających na szczyt. Pozdrawiamy się, pytają o warunki. Warunki dobre, widoki rewelacyjne. Ale jednego już nie będzie. Czego? Samotności na alpejskim szczycie...

Obrazek

Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.09.2011 20:51

Franz napisał(a):(...) Bo tutaj - ponad białymi lodowcami, ponad wzburzonymi falami obłoków, w towarzystwie jedynie granitowych i marmurowych gigantów - człowiek jest sam.

Zupełnie sam.
I ma cały świat dla siebie.


Piękne... bardzo mi bliskie... i często oczekiwane uczucie.

Pozdrawiam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Alpejskie wędrówki i wspinaczki - strona 30
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone