Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 01.01.2012 20:22

kulka53 napisał(a):... nie zatrzymujemy, nie robimy zdjęć, zresztą nie ma w tych okolicach nic szczególnie zwracającego uwagę. W płaskiej dolinie przed Mani dominują tereny rolnicze, są tu ogromne gaje pomarańczowe, cytrynowe, mandarynkowe, po raz pierwszy widzimy tyle upraw owoców cytrusowych 8O .

Mówi się trudno ... :? :roll:
Postaram się sobie te gaje wyobrazić, w końcu zdarzało się takowe spotkać i w Grecji i Turcji.

... a wyspa faktycznie fantastycznie cudna. :)

Pozdrawiam.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 02.01.2012 15:29

mariusz-w napisał(a):Mówi się trudno ... :? :roll:
Postaram się sobie te gaje wyobrazić, w końcu zdarzało się takowe spotkać i w Grecji i Turcji.

W Turcji jeszcze nas jeszcze nie było, a gdzie w Grecji widziałeś plantacje mandarynkowo-pomarańczowe tego nie wiem, może były inne :roll: .

Ale czego się nie robi dla wiernego Czytelnika :wink: .

Drzewka owoców cytrusowych w okolicach miejscowości Skala na Peloponezie, zdjęcie z auta :D

Obrazek

mariusz-w napisał(a):... a wyspa faktycznie fantastycznie cudna. :)

:D

Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 23.02.2012 11:32 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 03.01.2012 07:12

Czwartek, 15 września

Mimo niezbyt ciekawej i takiej trochę podejrzanej okolicy noc na szczęście minęła spokojnie. Uznaliśmy jednak, że będzie najlepiej jak zwiniemy się stąd jak najwcześniej rano. Zawsze wstajemy wcześnie, więc dużo przyspieszyć się już nie dało :wink: , no ale powiedzmy, że tym razem wcale się nie ociągaliśmy :cool: .

Oczywiście trzeba było sprawdzić jak działa pentaxowy obiektyw :? , na szczęście okazało się, że oprócz lekkiego blokowania i chrzęszczenia podczas rozsuwania nic mu nie dolega, widocznie dostało się pomiędzy plastiki kilka ziarenek piasku. Uznaliśmy, że z czasem pewnie się rozetrą :wink: więc nie ma co zawracać sobie tym głowy, ważne, że się nie porysował :roll: .

Okolica, w której spędziliśmy tę noc:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wyjeżdżamy z osiedla letnich domków kierując się na Githion. Domki wyglądają mniej więcej tak:

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 23.02.2012 11:33 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 03.01.2012 07:13

Do miasteczka będącego bramą do krainy Mani, "środkowego palca" , najdalej na południe wysuniętej części Peloponezu, nie mamy wcale daleko. Po drodze natrafiamy na ciekawy widok :D .

Obrazek

Obrazek

Githion w starożytności był portem Sparty. Z tych czasów, jak i zresztą z późniejszych, nie zachowało się wiele. Podobno jest tu dobrze zachowany antyczny teatr gdzieś na wzgórzu w południowej części miasta... piszę podobno, bo go nie znaleźliśmy. Owszem, jeden drogowskaz był, widocznie Grecy uznali, że jeden wystarczy by potem skutecznie przedzierać się przez plątaninę wąskich, nierozróżnialnych uliczek. Nam to nie wystarczyło, zresztą, nie szukaliśmy zbyt intensywnie... mieliśmy na dziś inne priorytety :D .

Na chwilę się jednak w Githionie zatrzymaliśmy i urządziliśmy sobie krótki spacer. Miasteczko nie jest duże, ale ładnie położone rozciąga się wzdłuż wybrzeża i niewysokich wzgórz na dość znacznej długości.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
Ostatnio edytowano 23.02.2012 11:33 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 03.01.2012 08:04

kulka53 napisał(a):W Turcji jeszcze nas jeszcze nie było, a gdzie w Grecji widziałeś plantacje mandarynkowo-pomarańczowe tego nie wiem, może były inne :roll: .
................................................
Drzewka owoców cytrusowych w okolicach miejscowości Skala na Peloponezie, ...

I odpowiedź dałeś sam ! :)
Największe plantacje w Grecji są na Peloponezie, skupione w okolicach takich miast jak Argos, Korynt, Patra, Pirgos, Kalamata, Nafplio i Sparta.
Przynajmniej tak było dwadzieścia parę lat temu ... ;) :)

Pozdrawiam
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12168
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 03.01.2012 10:14

kulka53 napisał(a):Na wyspie, która po prostu nas oczarowała,...


Pięknie tam, to prawda. :D

pzdr :wink:
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 03.01.2012 22:55

kulka53 napisał(a):Obrazek

Ale fajnie! :D

kulka53 napisał(a):Żegnaj Kithiro :( .


ojej.. szkoda :(
Wyjątkowo piękne miejsce! 8)



kulka53 napisał(a):Obrazek


Natomiast to też wrażenie robi! 8O
Brrr
Ale zdjęcie super!

Pozdrawiam.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 03.01.2012 22:57

kulka53 napisał(a):Na wyspie, która po prostu nas oczarowała,...



Dzięki Twojej relacji - nas też :D

Mam nadzieję , że kiedyś dam się oczarować tam na miejscu . . . :wink:


Pozdrawiam
Piotr
-Katka-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1012
Dołączył(a): 26.11.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Katka- » 04.01.2012 06:22

Super ta GRECKA relacja.
zwiedzilśmy trochę Grecji, i bardzo mi sie podoba,
ale tam nas jeszcze nie było :wink:
Moze kiedyś ....
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.01.2012 07:33

mariusz-w napisał(a):Największe plantacje w Grecji są na Peloponezie

Troszkę po tym Peloponezie pojeździliśmy i tak naprawdę nie byliśmy porażeni ilością tych sadów. W tym rejonie widzieliśmy największe, dlatego o nich napisałem. Ale albo jest ich teraz mniej niż 20 lat temu :wink: , albo po prostu nie zauważyliśmy.

longtom napisał(a):Pięknie tam, to prawda. :D

Joanka23 napisał(a):ojej.. szkoda :(
Wyjątkowo piękne miejsce! :cool:

piotrf napisał(a):Mam nadzieję , że kiedyś dam się oczarować tam na miejscu . . . :wink:


Fajnie, że się podobało :D
Nie będzie chyba wielkim zaskoczeniem jak powiem, że jeszcze jedna wyspa znalazła się na naszej wrześniowej trasie :cool: .
Może też się Wam spodoba :roll: .

-Katka- napisał(a):Super ta GRECKA relacja.
zwiedzilśmy trochę Grecji, i bardzo mi sie podoba,
ale tam nas jeszcze nie było icon_wink.gif
Moze kiedyś ....

Witaj Katko :D
Dzięki za miłe słowa :D

Grecja może nie jest bardzo duża, ale dość ..... rozczłonkowana :wink:
Nie jest łatwo znaleźć się wszędzie :?

Ale można próbować :cool:

Pozdrawiam
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 04.01.2012 07:42

kulka53 napisał(a):
mariusz-w napisał(a):Największe plantacje w Grecji są na Peloponezie

Troszkę po tym Peloponezie pojeździliśmy i tak naprawdę nie byliśmy porażeni ilością tych sadów.

Bo to, podobno, pic na wodę fotomontaż był, w celu wykarulenia dopłat z unii,
co możliwym jest, skoro Grecy, ostatnio, w 3de... kryzysem strasznie dotknięci ;)

Drzewka na obrzeżach pól sadzili, a środek siatką maskującą zakrywali,
więc wyglądało jakby tego dużo było :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.01.2012 07:50

weldon napisał(a):
kulka53 napisał(a):
mariusz-w napisał(a):Największe plantacje w Grecji są na Peloponezie

Troszkę po tym Peloponezie pojeździliśmy i tak naprawdę nie byliśmy porażeni ilością tych sadów.

Bo to, podobno, pic na wodę fotomontaż był, w celu wykarulenia dopłat z unii,
Drzewka na obrzeżach pól sadzili, a środek siatką maskującą zakrywali,
więc wyglądało jakby tego dużo było :)

Dobre :lol:

Takich siatek i folii rzeczywiście widzieliśmy bardzo dużo, zwłaszcza w okolicach Koryntu, widać je na zdjęciach stamtąd. Głównie nad uprawami winorośli, ale może i nie tylko. Zachodziliśmy w głowę po co w suchym i gorącym klimacie (przynajmniej w lecie) chronić je przed deszczem :roll: , ale uznaliśmy że widocznie jakiś powód jest. Nie sądziłem że taki :wink:

A podobno to nasi kombinują najlepiej :lol:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.01.2012 08:08

Czwartek, 15 września c.d.

A teraz już wjeżdżamy na Mani. To był żelazny punkt programu na naszej greckiej trasie, tego miejsca podobno nie można odpuścić, dodatkowo i gorąco namawiała nas na nie spotkana w masywie Olimpu polska podróżnicza para. Osławiony górski masyw stromo schodzący do morza, trudno dostępny, przez wieki odizolowany, zachowujący pewną odrębność kulturową, zabudowany licznymi wioskami z charakterystycznymi domami-wieżami zamieszkiwanymi przez walczące ze sobą rodzinne klany...to wszystko pobudzało naszą wyobraźnię.

Trochę o Mani z Wikipedii:

"Półwysep Mani - środkowy półwysep Peloponezu, znany z najbardziej wysuniętego na południe cypla greckiego - przylądka Matapan.
Znany jest również z niezwykłych kamiennych budowli mieszkalno-obronnych o wyglądzie wież zamkowych. Półwysep ten, w znacznej części o jałowym i ubogim w roślinność krajobrazie (tzw. Mani wewnętrzne) ma jednak bardzo burzliwą i krwawą historię. Tradycyjnie, teren ten należał do starożytnej Sparty, dodatkowo, od XII wieku, osiedlali się tu liczni normańscy rycerze. Potomkowie Spartan chętnie przejęli normańską, bardzo obronną architekturę mieszkalną. Następnie osiedlali się tu także piraci morscy. I oni również nie mieli nic przeciw obronności swych domów. Toteż mieszkańcy Mani, zamiast zwykłych domostw, zwykli budować kamienne, wysokie wieże mieszkalne, czując się w nich bezpieczniej. Częste wojny, napady pirackie oraz waśnie rodowe pomiędzy mieszkańcami, wg lokalnej tradycji, trwające nawet po kilkaset lat, skutkowały budową kolejnych tysięcy wież. Niektóre z lokalnych rodów, z dumą informują dziś turystów, że w historii ich rodu, ani jeden z mężczyzn nie zmarł śmiercią naturalną przez okres kilkuset lat... Zwyczaj budowy mieszkalnych wież zanikł dopiero w I połowie XIX wieku, tj. po odzyskaniu przez tę część Grecji niepodległości, ponieważ jednym z owoców długo oczekiwanej niepodległości stało się ograniczenie bezprawia. Do dziś zachowało się kilkaset wież obronnych, a nawet całe, złożone z nich osady."

Muszę przyznać, że trochę obawiałem się tego miejsca (podobnie jak trochę wcześniej Meteorów), nie do końca wiedziałem jakiej jakości są drogi, jakie podjazdy przyjdzie nam pokonywać słabym i obciążonym autem, na ile trafimy wszędzie tam gdzie warto, w końcu, nie wiedziałem też ile czasu trzeba, a ile my spędzimy na Mani by poznać je choć w miarę dobrze.

Jakiś tam plan mieliśmy. Zamierzałem objechać półwysep najpierw od strony wschodniej a potem przejechać na zachód. Ale nawet i mnie zdarza się szybka i nieprzewidziana zmiana planów :wink: , chwilę po opuszczeniu Githionu stwierdziłem że zrobimy odwrotnie, najpierw pojedziemy wschodnią stroną przy okazji zaliczając ważną tutejszą atrakcję na którą bardzo czekała Małgosia, jaskinię Dirou.

Kilka widoków po drodze do Areopoli.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 23.02.2012 11:34 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.01.2012 08:10

Areopoli, nieduże miasteczko będące stolicą Mani mijamy bez zatrzymywania. Kilka km dalej jest oznakowany skręt w prawo, do jaskiń trafiliśmy bez żadnego problemu. Dobrą drogą zjeżdża się w dół, prawie aż do samego morza, tam zaczynają się parkingi i jest kasa. Zatrzymuję się i zasięgamy informacji, okazuje się, że wszystko działa, będziemy mogli pozwiedzać sobie jaskinię. Bilety nie są jakoś super drogie, koszt dla osoby dorosłej to 12 euro. Zjeżdżamy jeszcze kawałek w dół i zostawiamy auto w zacienionym miejscu. Przebieramy sandały na adidasy, bierzemy koszule z długimi rękawami (podobno temperatura w jaskini to około 15 stopni) i wędrujemy na sam brzeg morza, do wejścia do jaskini. Tam nie ma nikogo, tzn nikogo z chcących pooglądać jaskinię, młodzi Grecy obsługujący łódki informują nas, że będziemy musieli chwilę poczekać aż zbierze się nieco większa grupa. No to czekamy... jakieś 15 minut, wtedy pojawia się nieduża wycieczka, dochodzą też turyści indywidualni, tacy jak my. Wtedy schodzimy kawałek w dół, tam czeka kilkanaście niebieskich łódek którymi to pływa się po zalanej jaskini. To głównie dlatego chcieliśmy tu przyjechać, jeszcze nigdy bowiem nie byliśmy w takim miejscu. Raz tylko była możliwość popływania łódkami w jaskini, była to słowacka Domica, ale wtedy, wiele lat temu, we wrześniu, okazało się, że poziom podziemnej rzeki był na tyle niski, że z tej atrakcji nie można było skorzystać. Tu wszystko wydawało się być w porządku :D .

Obrazek

Obrazek

Wsiadamy na łódkę jako pierwsi, młody Grek dość skrupulatnie rozsadza 6 osób na swoim pływadle mnie sadzając na samym przedzie, po chwili ruszamy. Jak powiedziano nam w kasie, bez przeszkód można robić zdjęcia, nie można tylko filmować... bardzo szybko przekonaliśmy się dlaczego... cały czas jest się w ciemności i w ruchu :wink: . Mimo to Małgosi udało się zrobić trochę całkiem przyzwoitych a czasem całkiem niezłych ujęć :D .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 23.02.2012 11:34 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.01.2012 08:11

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie ma co wiele opisywać, same zdjęcia to jednak nie to samo co na żywo.... to trzeba zobaczyć :idea: . Jaskinia jest fantastyczna, zdecydowanie warta polecenia i wydanych na nią pieniędzy :idea:
Ostatnio edytowano 23.02.2012 11:35 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 219
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone